Kultura
Breaking new sound
satkow, Śro, 2009-01-14 21:38 KulturaDopalacze i ping pong
satkow, Wto, 2009-01-13 22:13 KulturaMa być forum internetowe, a jest rynsztok
satkow, Nie, 2009-01-11 16:34 KulturaWięcej niż fikcja: Zapach bytu [TVP Kultura]
Tomasso, Sob, 2009-01-10 13:49 Świat | KulturaJuż dzisiaj na TVP Kultura o godzinie 21:40 odbędzie się emisja filmu dokumentalnego "Zapach bytu".
W 1989 roku upadł mur berliński. Z całej Europy zaczęli do Berlina ściągać młodzi ludzie, przedstawiciele kontrkultury, widzący Berlin jako "ziemię niczyją" ideale miejsce dla własnej twórczości i sposobu życia.
W tym czasie znalazł się tam artysta i antropolog Ralph Marsault, twórca rzeźb i fotografii, które obrazują esencję tamtejszej subkultury: anarchię, punk rock, kulturę squaterską.
Troche fotografii Ralpha Marsaulta tutaj.
Hip-hop o konsumpcji
oski, Pią, 2009-01-09 11:21 Blog | KulturaŁona i Webber, Hipermarket, z płytki Absurd i nonsens.
Chińczycy trzymają się mocno
satkow, Śro, 2009-01-07 20:58 KulturaKolejna gigantyczna bańka rynkowa? Blednie blask światowych marek
pankin, Sob, 2009-01-03 14:57 Gospodarka | Kultura | UbóstwoSzykuje się pęknięcie kolejnej bańki na światowym rynku. Dwóch agentów reklamowych, John Gerzema i Ed Lebar, w swojej książce "Brand Bubble" ("Markowa bańka") stawiają hipotezę, że kolejną bańką okaże się rynek... największych światowych marek. Bańka ma obejmować rynek szacowany na 4 bln dolarów, czyli dwukrotnie więcej niż rynek kredytów hipotecznych.
Bańka jest efektem postępującego odrywania się wartości finansowej marek, będącej wynikiem spekulacji, od zaangażowania konsumentów, którzy mimo gigantycznych wydatków na reklamę okazują się coraz bardziej niepokojąco "niewychowani", obojętni wobec marek. Autorzy książki prześledzili postrzeganie 2,5 tys. amerykańskich marek w latach 1993-2007 i okazało się, że zaufanie do nich spadło z 52% do 25%. O 20% spadła ich rozpoznawalność, a ocena jakości o 25%. "Rynki finansowe myślą, że marki są warte więcej niż konsumenci, którzy je kupują" - stwierdzają. Tendencja ta może okazać się szczególnie fatalna dla rynku marek w czasie kryzysu, kiedy naturalnym odruchem wielkich inwestorów jest właśnie ucieczka ku "bezpiecznym" prestiżowym markom. Dlatego stają się coraz droższe, ale zarazem coraz bardziej tracą pokrycie w zaangażowaniu spauperyzowanych konsumentów.
Tę samą tendencję obserwuje się w Polsce.
how to hack billboards
satkow, Czw, 2009-01-01 16:43 KulturaCo się wydarzyło na ulicy Alexandros'a (opowiadanie)
oski, Śro, 2008-12-31 15:13 Świat | Kultura | Protesty | Publicystyka | Ruch anarchistycznyPoniżej publikujemy opowiadanie, które wchodzi w skład książki będącej w trakcie przygotowania do wydania. W wyniku umowy objęte jest Copyright.
CO WYDARZYŁO SIĘ NA ULICY ALEXANDROSA-ANDREASA GRIGOROPOULOSA
13 grudnia 2008 roku nieznani sprawcy zmienili nazwę ulicy Mesolongiou na Alexandrosa-Andreasa Grigoropoulosa. Siedem dni wcześniej dwóch policjantów zastrzeliło w tym miejscu szesnastoletniego chłopca. Czy były jakieś strzały w tamtym miejscu? Pytam ponownie – czy były jakieś wystrzały z broni, chcemy abyście nas poinformowali o tym. Były jakieś błyski. Nie wiem czy z powodu użycia broni czy petardy…Były jakieś przemieszczenia osób z ul. Ch. Trikoupi oraz słowne prowokacje. Ze strony ilu osób? 2-3 osoby, obrażają policjantów. Od przechodnia dowiedzieliśmy się, że ktoś zginął…
Wczoraj wieczorem po demonstracji grupa agresywnych nastolatków obrzuciła kamieniami przejeżdżający radiowóz. W wyniku starcia policjanci użyli broni palnej. Jedna osoba została śmiertelnie ranna.
Happy New Riots
satkow, Wto, 2008-12-30 22:28 KulturaForward Russia
satkow, Nie, 2008-12-28 19:35 KulturaCzy Białystok i nowojorscy geje mogą mieć wpólne logo?
satkow, Sob, 2008-12-27 21:33 KulturaAnarchiści Szatana
dominika, Sob, 2008-12-27 11:42 Kultura | PublicystykaStanisław Przybyszewski to postać na poły legendarna, artysta-cygan, jeden z czołowych twórców Młodej Polski i Młodych Niemiec. Wielbiciel absyntu, który w czarnym płaszczu przesiadywał przy kawiarnianych stolikach, gdzie z dala od filistrów i reszty prostego, mieszczańskiego społeczeństwa, zbierała się ówczesna awangarda artystyczna, nadając ton i kierunek polskiej i niemieckiej bohemie. Przybyszewski pokazał, co to znaczy osiągnąć pełnię dekadentyzmu, upajał się cierpieniem, a ukojenia szukał w chwilowej ekstazie, by zapomnieć o grozie świata. Podobnie, jak mu współcześni, dostrzegał zanik wartości, żył w poczuciu schyłku i upadku, koniec wieku, koniec świata... Wychowany w dusznej i nudnej Wielkopolsce, po wyjeździe do Niemiec rozwinął skrzydła i zainteresował się satanizmem. Motyw Szatana stał się dominujący w jego twórczości, a sam stał się jego wyznawcą. Do najważniejszych jego dzieł zaliczamy przecież Synagogę Szatana i powieść Dzieci Szatana.
Dzieci Szatana, bo to właśnie o nich chcę mówić, to powieść o anarchistach. Zanim jednak przejdziemy do samej powieści, powiedzmy kim dla Przybyszewskiego był Szatan, ponieważ jest to kluczowy aspekt do zrozumienia przesłania całego dzieła. Szatan to Bóg postępu, chuci, pierwotnych instynktów, od których wszystko się zaczyna i dzięki którym trwa. Artysta-cygan opiera się o kawiarniany stolik, wpatruje się w swoje pofalowane odbicie na dnie niedopitej szklanki i z niezachwianą pewnością mówi, że na początku była chuć. Na początku nie było słowa, nie było także nic innego poza chucią, to ona stwarza, napędza, jest siłą życiową, z której czerpie człowiek, cała natura. Świat to twór dualistyczny, powstały z pomieszania dobra i zła. Istnieje dwóch bogów, jest Bóg dobry, Bóg ładu, harmonii, świata duchowego, idealnego, gdzie nie ma wojen i okrucieństwa. Temu Bogu przeciwstawia się Bóg zły, Bóg świata cielesnego, świata materii, która sama w sobie jest przesiąknięta złem, Bóg natury, której wszystkie procesy wiążą się z nieustannym cierpieniem, bólem śmierci i stwarzania, rozkładu i narodzin. Zły bóg to Bóg ciągłego stawania się, przyszłości, odkrywania, nieustannego pędu ku zmianie, to burzyciel zastałego porządku, którego dogmatem jest łamanie boskich i ludzkich praw. Tym Bogiem jest Szatan. Szatan jest pierwszym filozofem i pierwszym anarchistą[1]. Szatan jest Bogiem tych, co wątpią i szukają, tych którzy nie oglądają się na ustanowiony porządek, ale którym coś ciągle każe być przeciw, burzyć, podnosić rękę i mówić: nie ma świętości, nie dla mnie. Dopijając zawartość szklanki Przybyszewski mówi nam o tym, że Bóg umarł, o swojej fascynacji Nietzschem, jego koncepcją nadczłowieka, dionizyjskością, nieskrępowanym czerpaniem i jednostką będącą ponad, mającą moc prawotwórczą, a nie przyjmowania praw. Przybyszewski mówi nam o swym podziwie dla jednostek wybitnych, a przez to cierpiących, bo one i tylko one mogą w pełni odczuć grozę świata, nadwrażliwych geniuszach, sumieniu świata, o ile świat ma jeszcze jakiekolwiek sumienie. Jednostki te składają z siebie ofiarę całemu społeczeństwu, którym i tak pogardzają, a które ich ofiary nigdy nie będzie w stanie docenić. Ich Bogiem jest Szatan. Artysta-cygan opiera się na poszarpanym lekko rękopisie, tak, artysta tworzy duszą, staruszek Wolter, wraz z innymi tworząc Wielką Encyklopedię zabił duszę, oświecenie było śmiercią duszy, rozum jest jedynie marnym narzędziem, upośledzonym substytutem, niezdolnym do odczuwania, to dusza stwarza, to w niej chuć i natura, to ona winna być podporządkowana Szatanowi.
Satanizm Przybyszewskiego jest buntem wobec świata pozbawionego wartości, zasad, moralności, satanizm ma poniekąd uratować Chrześcijaństwo, jako przeciwieństwo do niego, bez zła nie ma dobra, bez Szatana nie ma dobrego Boga. Nietzsche wierzy w nadczłowieka, Przybyszewski w zbawczą moc Szatana. On, który w godzinie śmierci przyzna się do swego katolicyzmu i Szatana odrzuci. Szatan okazuje się więc sloganem, metaforą, symbolem epoki, bólu i duszy dekadenta, trwogi końca wieku. Szatan jest więc w twórczości oraz życiu jednego z czołowych modernistów, bo obie te sfery idą u niego w parze, wyrazem buntu wobec otaczającej go rzeczywistości, nihilizmu.
Anarchista, jako ten, który nie zgadza się, nie przyjmuje do wiadomości, że istnieją uświęcone boskie prawa, jako ten co nie ma ni Boga ni pana, jest czcicielem Szatana. Jacy są anarchiści Przybyszewskiego? Jaką ofiarę składają swemu Bogu? Chaos i ogień.
Już dzisiaj film antykomsumpcyjny: Co kupiłby Jezus? (TVP Info)
Tomasso, Pią, 2008-12-26 02:10 Świat | Gospodarka | KulturaJuż dzisiaj, na TVP Info o godzinie 15:30 oraz o 23:00, wyemitowany zostanie dokument "Co kupiłby Jezus?". Film skupia się na problemie komercjalizacji świąt Bożego Narodzenia, materializmie, konsumpcyjnym stylu życia Ameryki, globalizacji i na praktykach biznesowych dużych korporacji, a także na ich wpływie ekonomiczny i kulturowy na społeczeństwo amerykańskie.
Zapowiedz filmu "Co kupiłby Jezus?" (video)
Wszystko to jest przedstawione oczami aktywisty/aktora Billego Talena (vel Wielebny Billy) i jego grupy wspomagającej "Kościół Przestań Kupować", którzy śpiewają piosenki przeciwko zakupom i korporacjom.
18 grudnia emisja filmu "Co kupiłby Jezus?" nie odbyła się, co było oznaką cenzury prewencyjnej ze strony TVP Info. Mamy nadzieję, że tym razem emisja tego dokumentu odbędzie się, a wszystkich kontestujących ideologię konsumeryzmu zapraszamy do oglądania filmu.