Ruch anarchistyczny

Warszawa: Akcja anarchistów przeciw strzeżonym osiedlom

Kraj | Ruch anarchistyczny

Akcja polegała na zamykaniu na kłódki przyniesione przez aktywistów strzeżonych osiedli i przyczepianiu zalaminowanych tabliczek nad nimi. Na tabliczkach jest napisane: 'Teren nie-prywatny (publiczny, niestrzeżony) ZAKAZ WSTEPU - grozi spotkaniem z biednym chorym lub brudnym'. Akcja jest symboliczna choćby przez to, iż łańcuchy i kłódki, jakie używali nie są trudne do przecięcia. Aktywiści nie chcą uniemożliwić ludziom mieszkającym na strzeżonych osiedlach normalnego funkcjonowania, tylko zwrócić uwagę na konsekwencje grodzenia kolejnych części przestrzeni publicznej. Na niektórych osiedlach - ale nie wszystkich - przed akcja rozkleili po klatkach i windach ulotki.

KINOTERAPIA (Szczecin)

Kraj | Protesty | Rasizm/Nacjonalizm | Ruch anarchistyczny
2006-09-05 20:00
2006-09-05 22:00

klub ALTER EGO

pl.Batorego4 - Czerwony Ratusz

Seria filmów o konflikcie izraelsko-palestyńskim

wtorek g.20

Wywrotka na Podgórzu edycja 2 - Kraków

Kraj | Ruch anarchistyczny
2006-09-09 15:00

"Wywrotka na Podgórzu”, 9 września 2006r. KRAKÓW
Zapraszamy na drugi piknik rodzinny „Wywrotka na Podgórzu”. Tematem naszych spotkań jest zwiększanie wpływu mieszkańców na swoje najbliższe sąsiedztwo, na dzielnicę oraz miasto, w którym żyją. Wielu z nas ma poczucie, że moglibyśmy poprawić coś na naszej ulicy, osiedlu czy w parku, po którym spacerujemy, ale nie mamy pomysłu, jak moglibyśmy tego dokonać i nie znamy nikogo, kto mógłby nam pomóc. Urzędnicy oddelegowani do administrowania sprawami naszej dzielnicy często nie znają potrzeb poszczególnych mieszkańców, czy grup ludzi.

International anarchist meeting in Helsinki 8th -10th of September

Świat | English | Ruch anarchistyczny

PROGRAM. Participation to any events requires a prior registration by e-mail. Changes to program are very likely.

Ekonomia partycypacyjna a samowyzwolenie klasy robotniczej

Ekologia/Prawa zwierząt | Prawa pracownika | Publicystyka | Ruch anarchistyczny

Popularnymi wśród paru syndykalistów, anarchistów i marksistów, były słowa Flory Tristan z 1843 r.:
"Wyzwolenie klasy robotniczej musi być dziełem samych robotników."

To hasło opiera się na przekonaniu, że klasa robotnicza, poprzez kolektywne działanie, może stworzyć system gospodarczy, w którym robotnicy nie będą już podporządkowaną i wyzyskiwaną klasą. Przez klasy powinno się tutaj rozumieć podział powodowany przez istnienie stosunków władzy nad systemem produkcji społecznej. Przez produkcję społeczną rozumiem system, w którym ludzie wytwarzają dobra i dostarczaj usług sobie wzajemnie. "Samowyzwolenie klasy robotniczej" zakłada więc, że bezklasowe społeczeństwo jest możliwe.

W jaki sposób? Moje podejście do ekonomii uczestniczącej jest takie, że jest ona próbą określenia, w postaci programu ekonomicznego, jakie są warunki konieczne dla osiągnięcia trwałego systemu gospodarczego, w którym robotnicy nie będą już wyzyskiwaną, podporządkowaną klasą, tzn. ekonomia uczestnicząca jest próbą określenia struktury bezklasowego systemu ekonomicznego, a zatem programu ekonomicznego dla "samowyzwolenia klasy robotniczej."

Czym jest klasa?

Z punktu widzenia radykalnej ekonomii politycznej rozsądna ocena funkcjonowania kapitalizmu wymaga tego, żebyśmy przyjrzeli się różnym sposobom, na jakie różne grupy sprawują władzę nad produkcją i alokacją w gospodarce. Podstawowa hipoteza wyjaśniająca mówi więc, że w społeczeństwie istnieje podział na klasy, oparty na podstawowych różnicach we władzy sprawowanej nad produkcją społeczną. Larry Ellison nie ma takiej samej władzy w Oracle jak portier czy administrator systemu.

Jaki rodzaj władzy jest jednak podstawą podziału klasowego? Tutaj właśnie ekonomia uczestnicząca różni się od Marksa. Marks twierdził, że antagonizm klasowy w kapitalizmie opiera się na własności środków produkcji. To doprowadziło Marksa do uznania, że w rozwiniętym kapitalizmie są tylko dwie główne klasy. Ludzie, którzy posiadaj środki produkcji to klasa kapitalistów czy inwestorów. Proletariat lub klasa robotnicza to ci, którzy są zmuszeni sprzedawać swoją siłę roboczą kapitalistom, ponieważ nie posiadaj środków produkcji, żeby zdobyć na rynku środki do życia.

LESSONS OF THE AUGUST PUTSCH

English | Ruch anarchistyczny

On Aug. 19, 1991, one of the most important events in 20th century history took place: communists coup makers who wished to overthrow Mikhail Gorbachev, to undo reforms and ensure party rule in the Soviet Union were met by mass resistance which led to the Soviet Union’s collapse.

Nowadays, this event has remarkably almost faded into obscurity and accounts of it have been altered to reflect an official version most palatable for mass consumption. However this article is not to be a historical relation, but rather a reflection, written by a participant in the events. As with any historical event, what is most important is what one can learn from it.

Seattle 1999r.

Świat | Protesty | Ruch anarchistyczny | Wideo

Ruch obywatelskiego nieposłuszeństwa w Seattle [1999r.]
http://www.anarchiwum.bzzz.net/tomasso/seattle.avi

Anarchiści w kolejnej akcji na lotnisku

Świat | Militaryzm | Protesty | Ruch anarchistyczny

Policja zatrzymała 4 osoby na akcji na lotnisku RAF w Wielkiej Brytanii. To była kolejna akcja antywojenna tego typu. Aktywiści antywojenni od paru tygodni protestują i robią akcje bezpośrednie na lotniskach, gdzie lądują amerykańskie samoloty wojenne z bronią dla Izraela. W sobotę odbyła się akcja w Walii.

Anarchistyczne wieści z Grecji

Świat | Ruch anarchistyczny

27 lipca około 30 zamaskowanych anarchistów zaatakowało 5 policjantów w ateńskiej dzielnicy Exarchia. Policjanci strzegli placu budowy nowej stacji metra, której sprzeciwia się wielu loklalnych mieszkańców i która kilka dni wcześniej została podpalona. Policjanci wycofali się, ale jeden z nich nie zdążył i został ciężko pobity przez anarchistów, którzy zabrali mu także jego broń służbową. W następnych dniach było kilka aresztowań, ale pistoletu nie udało się odnaleźć.

29 lipca wczesnym rankiem przy lokalu Starbucks w ateńskiej dzielnicy Voula, wybuchł ładunek złozony z kilku butli gazowych, uszkadzajac wejsćie do lokalu. 3 minuty później wybuchł ładunek przy Mcdonaldzie w dzielnicy Aghia Paraskevi, a jeszcze kilka minut później przy kolejnym Mcdonaldzie w dzielnicy Vrilissa.

za http://www.ekathimerini.com/

ABRAMOWSZCZYZNA 2006

Kraj | Ruch anarchistyczny
2006-08-24 17:00
2006-08-27 20:00

24- 27 SIERPNIA 2006
ROZBRAT, Poznań

ABRAMOWSZCZYZNA 2006- VII SPOTKANIE ŚRODOWSIK ANARCHISTYCZNYCH

warsztaty, wykłady, dyskusje, wystawy, teatr, muzyka, intergracja, zabawa

24.sierp. [czwartek]
17.00. Panel dyskusyjny:
"Uczniowie-studenci-robotnicy" - na temat bezrobocia, emigracji zarobkowej, szans życiowych.

20.00. dkf
Premiera filmu dotycząca organizowania się radykalnego ruchu pracowniczego we Włoszech w latach 1968-72 w Porto Marghera
ognisko i grill

25. sierp. [piątek]
10.00. Loferka miejska po Poznaniu
16.30. wykład
Edukacja zapatystowska - Chiapas /Meksyk - Magda Grudzińska
dyskusja
19.00 wykład
Stare i nowe idee ruchu uczniowskiego. Mateusz Kwaterko
Dyskusja: Inicjatywa Uczniowska. Perspektywy i zagrożenia.
21.30. program artystyczny
Koncert: Peja
balety.

26. sierp. [sobota]
11.00. warsztat
Pakiet zadymiarza. Jak zorganizować bezpieczną demonstrację?
1. jak przygotować demonstrację /plakat, ulotka, media, zgłoszenie/
2. jak zabezpieczyć demonstracje /prowadzenie, ochrona, obsługa mediów, policja, logistyka/ 3. prawa demontrsnta/zatrzymanego /pomoc prawna, ACK zycie. ACK/
14.00. Pokaz treningu samoobrony

16.00. warsztat
Streat Art. Naucz się robić medialne bomby. Prowadzi: Radykalna Akcja Twórcza
19.00. wykład
Anarchiści jako spółdzielcy. Spotkanie z Stanisławem Ciesielskim. Przedwojennym anarchistą związany z ruchem spółdzielczym od pierwszych lat powojennych do dnia dzisiejszego.
dyskusja
21.00. program artystyczny
15 lat Szelesta
Performance
balety.

27. sierp. [niedziela]
11.00 IV turniej o Puchar Abramowskiego

Przez caly czas Abramowszczyzny:
- stoiska z literaturą i prasą anarchistyczną,
- wspólne gotowanie wegańskich posiłków,
- Food Not Bombs

ZAPRASZAMY!
www.rozbrat.org

Nowa Ulica

Kraj | Pliki PDF | Ruch anarchistyczny

Tym razem w "Ulicy..." sporo tłumaczeń. Dotyczą G8, Basajewa, polityki USA wobec Izraela i stanu kolei brytyjskich po prywatyzacji. Zazwyczaj numery miesięcznika, edytowane w lipcu i sierpniu są monografiami. Po raz pierwszy od 4 lat redakcja wydała "zwykłą" edycję "wszystkoistyczną". Za to kolejny numer, już 80-ty, poświęcony ma być tylko jednej postaci, kończącej właśnie lat... 80. Komu? O tym za miesiąc.

Pismo można ściągnąć. tutaj

Anarchizm podczas Powstania Warszawskiego

Ruch anarchistyczny


Rocznice ważnych wydarzeń historycznych są zazwyczaj okazją do państwotwórczych rytuałów propagujących jedynie słuszną wizję historii i uproszczoną wersję rozumienia dążeń milionów ludzi. Dobrze przy okazji jednej z tych rocznic - rocznicę Powstania Warszawskiego - przypomnieć, że w szeregach powstańców walczyli ludzie różnych narodowości, a również ludzie których marzeniem nie było odtworzenie nacjonalistycznego i kapitalistycznego państwa, gdzie ciemiężycielem będzie "własny" rząd.

Oświadczenie Warmińskiej Biblioteki Wolnościowej

Kraj | Ruch anarchistyczny

Poniżej prezentujemy oświadczenie opublikowane przez działaczy/ki Warmińskiej Biblioteki Wolnościowej:

Społeczność Warmińskiej Biblioteki Wolnościowej z siedzibą w Olsztynie oświadcza, iż od dnia 25 czerwca 2006 kategorycznie odcina się od jakiejkolwiek aktywności Macieja "Blondiego" oraz informuje, że został on decyzją społeczności wykluczony z jej grona. Prosimy więc nie łączyć w żaden sposób jego osoby ze środowiskiem skupionym wokół WBW. http://biblioteka.warmia.net/

Niemiecki aktywista nadal siedzi w więzieniu !

Kraj | Represje | Ruch anarchistyczny

Apelujemy o wsparcie! Prosimy o rozesłanie poniższej wiadomości do wszystkich osób, które mogą pomóc! Już blisko dwa miesiące w warszawskim areszcie śledczym przebywa Rene K., aktywista z Berlina, zatrzymany 10. czerwca br. tuż po Paradzie Równości! Zarzucono mu czynną napaść na funkcjonariusza policji (grozi za to 10 lat pozbawienia wolności). Podstawą oskrżenia stały się wyłącznie zeznania policjantów. Dlatego pilnie poszukujemy świadków zatrzymania Rene! Tylko od naszej solidarności będzie zależeć to, czy uda nam się oczyścić go od ciążących nad nim zarzutów i przywrócić mu wolność.

Chcesz pomóc?
Skontaktuj się pod adres: ack-wawa@o2.pl lub fapraga@gmail.com

Świadkowie zdarzeń proszeni są również o jak najszybsze zgłaszanie się pod adres e-mailowy berlińskiej grupy wsparcia: warschau_soli@blacksec.org lub pod numer telefonu: (0049) 163 388 1037.

Syndykaliści w Powstaniu Warszawskim

Publicystyka | Ruch anarchistyczny

Poniższy tekst autorstwa Michała Przyborowskiego został opublikowany w pierwszym numerze pisma "A-tak" w 1999 r.

Uczestniczący w Powstaniu Warszawskim Związek Syndykalistów Polskich stanowił kontynuację przedwojennego Związku Związków Zawodowych (ZZZ), który w 1938r. postanowił przyłączyć się do IWA (Międzynarodowe Stowarzyszenie Robotników), czyli anarchosyndykalistycznej międzynarodówki. W uchwalonym w 1943r. Programie ZSP można było przeczytać, że ustrój polityczny Polski Ludowej będzie się opierał na związku samodzielnych, wolnych gmin, biurokrację państwową zastąpią delegaci wybrani przez samorządy pracownicze, a zburzenie kapitalizmu doprowadzi do powstania wolnościowego socjalizmu, gwarantującego dobrobyt całemu społeczeństwu, postulowano jednak zachowanie przedwojennych granic na wschodzie i stworzenie nowych opartych na Odrze i Bałtyku na zachodzie [1].

Ciekawostką jest fakt, że redaktorem powstańczego pisma "Syndykalista" był działacz przedwojennej Anarchistycznej Federacji Polski - Paweł Lew Marek [2]. ZSP oprócz wydawania licznych czasopism i przeprowadzania akcji zbrojnych, zakładał komitety fabryczne, będące namiastką związków zawodowych. To m.in. dzięki nim tuż po zakończeniu wojny robotnicy przejmowali kierowanie fabrykami, oczywiście do czasu aż komunistyczna biurokracja nie odebrała im tego prawa (pomimo, iż we wrześniu 1944r. PPR obiecała syndykalistom, że pracownicy będą mogli zarządzać gospodarką). ZSP przestał istnieć w 1945r. To co poniżej możecie przeczytać jest szkicem o kompanii syndykalistów.

104. Kompania syndykalistów

W pierwszą noc powstania por. Wroński, dowódca 104. Kompanii syndykalistów, czyni próby nawiązania łączności z jakimś dowódcą AK, ściąga broń i wysyła patrole w różne strony na rozpoznanie terenu. Przynoszą one meldunki, że z gmachu szkoły przy ulicy Barokowej dochodzą jęki rannych. Nad ranem jakiś sąsiadujący oddział powstańczy opuszcza Starówkę, nie zawiadamiając o tym nikogo; odsłania przez to flankę kompanii. Liczne grupki powstańcze, błąkają się po ulicach Starówki w poszukiwaniu swoich oddziałów, dołączają do 104. kompanii syndykalistów.

Stan jej wzrasta do 50 ludzi, a uzbrojenie stanowią: 2 peemy, 15 pistoletów i ponad 20 granatów. Tak uzbrojony oddział, pod dowództwem por. Koperskiego (Witold Potz), wyrusza rano do trzeciego z kolei uderzenia na budynek szkolny przy ulicy Barokowej. Znajduje się tutaj niemiecki szpital polowy. Tuż przed wybuchem powstania Niemcy zdołali ewakuować większość swoich rannych, teraz obsadę gmachu stanowi około 50 żołnierzy.

W tej części Starówki jest to jedyny umocniony punkt niemiecki. Strzegą go zasieki z drutu kolczastego oraz liczne bunkry, zwłaszcza od strony ogrodu Krasińskich.
Tymczasem załoga szkoły obawiając się nowego uderzenia powstańców, szuka schronienia w budynku Archiwum Głównego Akt Dawnych, przy zbiegu ulicy Długiej i placu Krasińskich, pozostawiając w budynku rannych. Widocznie liczyli na pomoc czołgów i samochodów.

W czasie marszu oddział powstańczy natyka się na nieprzyjaciela, uderza zdecydowanie i łamie opór. Nieprzyjaciel jest pod wrażeniem przewagi liczebnej powstańców, większość żołnerzy poddaje się, kilku oficerów popełnia samobójstwo. Wśród ogromnego entuzjazmu mieszkańców Starówki powstańcy odprowadzają około 50 jeńców na swoją kwaterę w fabryce firanek Szlenkiera, przy ulicy Świętojerskiej.

Najcenniejszą zdobycz stanowią 3 peemy, 5 karabinów, kilka pistoletów, granaty i amunicja. Ryszarda (Maria Onaker), komendantka pomocniczego oddziału żeńskiego, przy 104. kompanii, wydobywa z jakiejś skrytki erkaem, kilka karabinów i pistoletów.

Teraz 104. kompania syndykalistów jest najlepiej uzbrojonym oddziałem na Starówce. Nieustannie napływają nowi kandydaci. Zostają utworzone 4 plutony, potem jeszcze 2. Kompania liczy około 360 ludzi. Plutony wyruszają od razu do akcji bojowej. l. pluton bierze udział w uderzeniu na pałac Blanka i więzienie na ulicy Daniłowiczowskiej, inny tropiąc gołębiarzy dociera do gmachu sądów na Lesznie. Reszta kompanii wraz z innymi oddziałami powstańczymi atakuje Państwową Wytwórnię. Papierów Wartościowych.

Zdając sobie sprawę, że walka w stolicy przeciągnie się, dowództwo syndykalistów przystępuje do rozbudowy bazy zaopatrzenia i zaplecza. Organizuje kwatermistrzostwo, szpital polowy, który prowadzi dr Adam (Adam Krakowski). W domu przy ulicy Świętojerskiej 10 sierż. Winiak (inż. Chemik Hipolit Iwanik) organizuje wytwórnię granatów i butelek samozapalających.

Z jeńców niemieckich zostają utworzone kolumny transportowe. Pod eskortą powstańców przenoszą oni żywność z różnych magazynów poniemieckich. Przez całe powstanie kompania syndykalistów jest najlepiej ze wszystkich oddziałów Starówki zaopatrzona w żywność. Zorganizuje ona ponadto akcje żywienia ludności cywilnej. W tym celu powstanie specjalny komitet złożony z przedstawicieli cywilów i powstańców. Komitet ten niesie pomoc żywnościową i lekarską ludności, przede wszystkim dzieciom, starcom i chorym.

Ta akcja bojowa i ożywiona działalność społeczna oddziału powstańczego noszącego czerwono-czarne barwy syndykalistów budzi zaciekawienie wśród ludności staromiejskiej. Któregoś dnia do dowództwa 104. kompanii syndykalistów przybywa kpt. Barry (Włodzimierz Kozakiewicz) z żandarmerii z żądaniem zmiany nazwy 104. kompania syndykalistów na 104. kompania AK oraz zaprzestania noszenia barw syndykalistycznych.

Urządzono mu wykład na temat prawdziwej demokracji. Powiedziano, że żądania jego są całkiem bezpodstawne, po czym odprawiono z kwitkiem.

104. kompania syndykalistów wywodzi się ze Związku Syndykalistów Polskich. Ta konspiracyjna organizacja powstała na Starówce. Została założona przy ulicy Brzozowej 12, w mieszkaniu należącym do prof. Kazimierza Zakrzewskiego - wybitnego historyka, rozstrzelanego przez Niemców w Palmirach. Organizacja rozpoczęła działalność w myśl założeń zawartych w deklaracji "Kujmy broń", a idee szerzyła przez pisma konspiracyjne: "Akcja", później "Sprawa", "Czyn", "Sprawa Chłopska", "Myśl Młodych", "Dekada", codzienny biuletyn informacyjny ".Iskra". Organizacja posiadała dwa piony: cywilny i wojskowy.

W kwietniu 1940 roku przystępują do akcji grupy bojowe Związku Syndykalistów Polskich; prowadzą one "mały sabotaż" w ogólnych ramach grupy " Wawer". W październiku 1942 roku oddziały szturmowe pod nazwą "Zew" ruszają do akcji. Przeprowadziły one około 57 akcji bojowych.

Oddziały bojowe Związku Syndykalistów Polskich nie wchodzą w skład Związku Walki Zbrojnej ani AK, istnieje tylko porozumienie na najwyższych szczeblach. Z ramienia Komendy Głównej AK występuje gen. Grot (Stefan Rowecki), później gen. Grzegorz (Tadeusz Pełczyński), płk Kortum (inż. Antoni Sanojca), a ze strony Komitetu Centralnego Związku Syndykalistów Polskich - Górnicki (Stefan Kapuściński). Po jego rozstrzelaniu, w maju 1943 roku, rozmowy prowadzi Roman Galicz, który również wpada w ręce Gestapo i zostaje rozstrzelany w ruinach getta. Kontynuuje je por. Poręba (Jerzy Złotowski), , który zginie w czasie " powstania w brygadzie syndykalistów w Śródmieściu. Na wiosnę 1944. roku oficerowie wyznaczeni przez , Komendę Główną AK dokonują lustracji oddziałów syndykalistów na szczeblu Okręgu. Jednak obie strony nie mają do siebie zaufania.

Nieufność ta pogłębia się, gdy Związek Syndykalistów Polskich odmawia wejścia do Frontu Jedności Narodowej, a przystępuje do Frontu Lewicy Patriotycznej, z której powstał Centralny Front Ludowy. Ostatni kontakt syndykalistów z oficerem Komendy Głównej AK ma miejsce w dniu 31 lipca. Kierownictwo syndykalistów nie zostaje powiadomione o wybuchu powstania, toteż nie może zmobilizować wszystkich swoich oddziałów do walki z okupantem. W powstaniu obok 104. kompanii syndykalistów na Starówce walczy brygada syndykalistów w Śródmieściu. Dowodzi nią Edward Wołonciej-Czemier; jeden pluton syndykalistów walczy na Powiślu.

Warto zaznaczyć, że drugiego dnia powstania inna grupa, z pchor. Ostrze (Franciszek Łotocki) z kompanii syndykalistów, w której jest kilku łącznościowców, zajmuje rano Centralę Telefoniczną PAST-y na Tłomackiej.

Obsada niemiecka ucieka w ruiny getta, w stronę Pawiaka. Polacy, pracownicy centrali, samorzutnie uruchamiają telefony. Udaje im się połączyć z centralą automatyczną na Żoliborzu. Dowiadują się, że Niemców już tam nie ma, a w całym budynku centrali telefonicznej pozostali tylko dwaj Polacy, dawni pracownicy.

***

W drugiej połowie sierpnia 104 kompania uczestniczy w atakach m.in. na katedrę, zamek i klasztor jezuitów, broni też swoich pozycji na ulicach Brzozowej, Świętojańskiej i Świętojerskiej. Tuż przed ewakuacją Starówki kompania syndykalistów zostaje pozbawiona swego dowódcy: porucznika " Wrońskiego" i jego zastępcy podporucznika "Koperskiego", którzy wracając z kwatery zastają zasypani w jednym z domów na Długiej. Zanim zdołali uwolnić się z pułapki, wśród gruzów Starego Miasta krążyły już tylko niemieckie patrole. Kilkakrotnie zmieniali kryjówki. Udało im się znaleźć zapasy żywności, dzięki którym przetrwali do późnej jesieni. Dopiero kiedy Warszawa była już zupełnie pusta, zdołali wydostać się poza miasto. Tymczasem dochodzi do starcia pomiędzy syndykalistami, a żandarmerią AK, kiedy okazuje się, że ranni syndykaliści nie są wpuszczani do kanałów i przychodzi rozkaz, w myśl którego ich kompania ma być ostatnim oddziałem, który opuści Starówkę. W nocy z 31sierpnia na 1 września pluton dowodzony przez "Małego" wyrusza na Plac Krasińskich i grozi tam użyciem broni przeciw ochronie włazów. Jednak po rozmowach z przedstawicielem dowództwa AK, wracają na swoje pozycje. Później cała grupa "Małego" zostaje aresztowana lecz po rozbrojeniu akowców, wydostają się na wolność.

104 kompania syndykalistów po wycofaniu kanałami ze Starówki ( 1-2 września) w liczbie 110 ludzi bierze udział w walkach na Powiślu, w których wyniku zostaje rozbita i zdziesiątkowana (6 września). Część ludzi przedziera się do Śródmieścia, część zostaje wcielona do batalionu "Parasol", natomiast 2 pluton szturmowy (26 ludzi) dowodzony przez podchorążego "Nałęcza" (Stanisław Komornicki) przechodzi na Czerniaków i uczestniczy w jego obronie, aż do chwili opanowania całej dzielnicy przez Niemców. 15 września trzech ludzi z tego plutonu przedostaje się na prawy brzeg Wisły, powracają następnego dnia, jako przewodnicy oddziałów l Armii Wojska Polskiego ("berlingowców"), które pomimo współdziałania z powstańcami ponoszą zupełną klęskę. Ginie większość obrońców Czerniakowa. 22 września 1944 i roku ostatnich dziesięciu żołnierzy 2 ł plutonu 104 kompanii przeprawia się na drugą stronę Wisły, gdzie zostają wcieleni i do armii Berlinga.

Część tekstu (fragment "104 Kompania syndykalistów) to fragment książki Stanisława Podlewskiego "Przemarsz przez piekło"

[1] Pomyłka. W rzeczywistości był to program Syndykalistycznej Organizacji “Wolność” o czym autor wspomina w książce “Studia z dziejów polskiego anarchizmu”. (przyp. red.)

[2] Paweł Lew Marek (ur. 16 sierpnia 1902 r. w Radymnie, zm. 7 listopada 1971 r. w Warszawie) – działacz syndykalistyczny i anarchistyczny, publicysta, współzałożyciel Anarchistycznej Federacji Polski w okresie II Rzeczypospolitej, działacz związkowy w okresie PRL.

https://cia.media.pl/podziemna_dzialalnosc_polskich_anarchosyndykalistow_...
https://cia.media.pl/antynazizm

Kanał XML