Świat

Algieria: Demokracja jest wbrew Islamowi

Świat | Protesty

Duchowy przywódca algierskich muzułmanów – Szejk Abdelmalek Ramdani opublikował na początku tego tygodnia fatwę stwierdzającą, że „wszelkie przemiany demokratyczne są wbrew religii Islamu”. Na 48 stronach fatwy, Ramdani potępia bunty i powstania przeciwko dyktatorom w krajach arabskich, a w szczególności poddaje analizie demokrację, oraz wszelkie jej przejawy i odmiany. Ostro skrytykował wystąpienia przeciwko rządzącemu od 9 lat Algierią prezydentowi Abdelazizowi Bouteflika.

Ramdani stwierdził, że dopóki przywódca kraju jest muzułmaninem, to lud ma się go słuchać i nie ma prawa występować przeciwko niemu. Takie wystąpienia są wbrew Islamowi. Władza – nie ważne czy pochodzi od dyktatora, czy jest dziedziczona czy wybrana ma tylko jedno zadanie – wprowadzać w życie prawo szariatu i pilnować jego przestrzegania. A więc w momencie, kiedy lud się buntuje i domaga więcej swobód, występuje przeciwko szariatowi – a co za tym idzie – przeciwko Islamowi. Ramdani skrytykował również znaczącą rolę kobiet w ostatnich buntach i zaznaczył, że ich zachowanie jest niezgodne z prawem szariatu i wszelkimi możliwymi sposobami należy je przywrócić do porządku.

Olga "Babushka" Taratuta - całe życie w walce

Świat | Publicystyka | Ruch anarchistyczny

Przedstawiamy krótką biografię Olgi Taratuty, "prababki" rosyjskiego ruchu anarchistycznego i założycielki Anarchistycznego Czarnego Krzyża

"Towarzysze z Charkowa z bohaterską postacią Olgi Taratuty na czele wzięli udział w Rewolucji, walczyli na jej frontach, przetrwali represji Białych oraz bolszewickie oskarżenia i więzienia. Nic nie osłabiło ich rewolucyjnego zapału i wiary w anarchistyczne idee." - Moje życie, Emma Goldman

Elka Ruvinskaia urodziła się we wsi Novodmitrovka w pobliżu miasta Chersoń na Ukrainie 21 stycznia 1876 roku (możliwe są również daty 1874 i 1878). Jej rodzina była żydowskiego pochodzenia, a ojciec prowadził niewielki sklepik. Po studiach Elka pracowała jako nauczycielka. W 1895 roku została aresztowana z powodu "politycznych podejrzeń". W 1897 roku dołączyła do grupy Socjal Demokratów wraz ze swoimi braćmi A. oraz I. Grossmanami (którzy później również zostali anarchistami) w Jelizawietgradzie i rozpowszechniała socjalistyczną propagandę. W latach 1898-1901 była członkinią Jelizawietgradzkiego komitetu partii Socjal-Demokratycznej i Zwiazku Robotników Południowej Rosji. W 1901 uciekła zagranicę, żyła w Niemczech i Szwajcarii gdzie poznała Leninia i Plechanowa i pracowała w gazecie Iskra.

W 1903 roku w Szwajcarii przechodzi na pozycje anarcho-komunizmu. W 1904 Wraca do Odessy i wstępuje do grupy "Bez Kompromisu" stworzonej przez anarchistów i wyznawców idei Wacława Machajskiego. W kwietniu 1904 została aresztowana, jesienią jednak doszło do zwolnienia ze względu na brak dowodów. Po wyjściu z więzienia dołączyła do Odessańskiej Grupy Robotników Anarchokomunistów która rozpowszechniała propagandę i organizowała kółka robotnicze. Zaczęła zdobywać reputację jednej z najwybitniejszych postaci ruchu anarchistycznego w Rosji. Używała pseudonimu Babushka (Babcia) - co było dość dziwnym przezwiskiem zważywszy na to, że miała dopiero 30 lat.

Na początku października 1905 roku została aresztowana, lecz bardzo szybko uwolniona w związku z październikową amnestią. Dołączyła do Organizacji Bojowej Południoworosyjskiej Grupy Anarchokomunistów która stosowała taktykę "terroru bez powodu", która zakładała ciągłe ataki na instytucje i przedstawicieli autokratycznego reżimu oraz przedstawicieli klas wyższych. Pomogła przygotowywać znany atak na kawiarnię Libmana w Grudniu 1905 roku. W 1906 została aresztowana i skazana na 17 lat więzienia. 15 grudnia tegoż roku uciekła z więzienia i zbiegła do Moskwy. Jeszcze w tym samym miesiącu przyłączyła się w Moskwie do anarchokomunistycznej organizacji Buntar (Buntownicy) i prowadziła agitację w miejscach pracy. Po aresztowaniu członków grupy w Marcu 1907 roku Babushka i kilka innych osób uciekło do Szwajcarii gdzie wydawali gazetę o tytule takim samym jak nazwa ich grupy.

Jesienią 1907 roku Olga powróciła do Jekaterynosławia i Kijowa, a później przeniosła się do Odessy. Przygotowała zamach bombowy na generała A.V.Kaulbarsa, dowódcę wojskowego okręgu Odessa i na generała Tolmachova - gubernatora Odessy. Wysadziła również sąd w Odessie.

Pod koniec lutego 1908 roku udała się do Kijowa by wysadzić mur więzienia Lukianovka i zorganizować ucieczkę aresztowanych anarchistów. Pomimo niepowodzenia i okrążenia wszystkich członków grupy przez policję, Oldze udało się uciec. Została aresztowana w Jekaterynosławiu pod konie 1909 roku i skazana na 21 lat więzienia. Z więzienia Lukianovka została uwolniona dopiero w Marcu 1917. Paul Avrich w swojej pracy o rosyjskich anarchistach podaje, że była wówczas postrzegana jako "zmęczona i stonowana kobieta po czterdziestce" i początkowo zachowała dystans od ruchu. W maju 1918 roku zorganizowała Polityczny Czerwony Krzyż w Kijowie, którego zadaniem było pomagać uwięzionym rewolucjonistom niezależnie od ich politycznych poglądów (pomoc docierała nawet do bolszewików). Od tej chwili jej stary rewolucyjny zapał powrócił, podsycany dodatkowo oburzeniem na to, w jaki sposób rewolucjoniści anarchistyczni byli traktowani przez bolszewików. W 1919 przeniosła się do Moskwy. W lipcu 1920 przyłączyła się do organizacji Golos Truda (Głos Pracujących). Pod koniec września tego roku, po podpisaniu paktu pomiędzy rządem radzieckim i Machnowcami powróciła na Ukrainę. W Gulaj Polu otrzymała 5 milionów rubli od tamtejszych anarchistów. Za te pieniądze Olga założyła w Charkowie Anarchistyczny Czarny Krzyż, który pomagał uwięzionym i represjonowanym anarchistom. W listopadzie została wybrana na przedstawicielkę Machnowców w Charkowie i Moskwie.

Podczas fali represji wobec anarchistów i Machnowców na Ukrainie, Olga została aresztowana. Anarchistyczny Czarny Krzyż został zamknięty, a jego siedziba zniszczona. W styczniu 1921 została przetransportowana do Moskwy z 40 innymi ukraińskimi anarchistami. Była jedną z uwięzionych osób, którym pozwolono uczestniczyć w pogrzebie Kropotkina. Pod koniec kwietnia 1921 roku została przeniesiona do więzienia Orlov. W Maju sowiecki prkurator generalny zaproponował Oldze, że zostanie zwolniona, jeżeli publicznie wyprze sie swoich idei. Odmówiła. Latem przyłączyła się do 11-dniowego strajku głodowego aresztowanych anarchistów. W marcu 1922 została zesłana na 2 lata do miasta Wielki Ustiug.

Uwolniona w 1924 roku przeniosła się do Kijowa. Zaprzestała wszelkiej aktywności, ale utrzymywała kontakty z różnymi anarchistami. Jednak już w połowie roku została aresztowana za rozpowszechnianie anarchistycznej propagandy, lecz wkrótce doszło do zwolnienia. W drugiej połowie roku przeniosła się do Moskwy. W 1927 roku organizowała kampanię na rzecz Sacco i Vanzettiego. W latach 1928-1929 napisała wiele listów i artykułów o potrzebie międzynarodowej kampanii na rzecz anarchistów więzionych w kazamatach sowieckiej Rosji. W 1929 roku przeniosła się do Odessy, gdzie została aresztowana za próbę stworzenia anarchistycznej komórki wśród tamtejszych pracowników kolei. (Trzeba dodać, ze przez całe lata 20 była również zaangażowana w nielegalny przerzut anarchistycznej literatury do ZSRR.) Otrzymała wyrok 2 lat więzienia, które spędziła w "polit-izolatorze". W 1931 powróciła do Moskwy. Została członkinią Stowarzyszenia były politycznych więźniów i zesłańców, które starało się o emerytury dla starych, ubogich i chorych rewolucjonistów - bez powodzenia. W 1933 została aresztowana i skazana, jednak dokumenty tamtej sprawy zostały zniszczone. Wiadomo, że w 1937 żyła i pracowała w Moskwie z fabryce obróbki metali na skrawarce.

Ponownie aresztowano Olgę w 27 listopada 1937 roku i oskarżono o anarchistyczną i antysowiecką działalność. 8 lutego 1938 roku została skazana na śmierć przez Główny Sąd Zwiazku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Babushka została rozstrzelana jeszcze tego samego dnia.

Źródła:
"The Russian Anarchists" - Paul Avrich
"Living My Life" - Emma Goldman
http://eo.wikipedia.org/wiki/Olga_Taratuta

Oryginalny artykuł: libcom.org
Tłumaczenie: Vino

Kanada: Wyciek z elektrowni atomowej

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt

Japonia walczy z największą katastrofą w elektrowni atomowej w historii tego kraju, tymczasem w Kanadzie w poniedziałek doszło do wycieku z elektrowni atomowej Pickering niedaleko Toronto - dowiedział się dziennikarz CBC. Do jeziora Ontario wyciekło 73 tys. litrów wody z elektrowni atomowej.

Według przedstawicieli energetyki w Ontario, cytowanych przez CBC, ryzyko wynikające z poniedziałkowego wycieku jest minimalne, jednak do takiego wycieku będącego skutkiem awarii pomp w ogóle nie powinno dojść. Kanadyjski urząd ds. bezpieczeństwa nuklearnego – Canadian Nuclear Safety Commission – podał, że zagrożenie radiologiczne dla środowiska i zdrowia ludzkiego jest "pomijalne". Niemniej Canadian Nuclear Safety Commission monitoruje sytuację.

Japonia: Zaniedbania korporacji i rządu przyczyniły się do katastrofy

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt

Rosyjski specjalista od awarii elektrowni atomowych Julij Andrejew, który 25 lat temu kierował sowiecką agencją Specatom i jej pracami nad usuwaniem skutków awarii w Czarnobylu, ostro skrytykował Międzynarodową Agencję Atomistyki i prywatne korporacje za to, że nie nauczyły się niczego po katastrofie w Czarnobylu. W wywiadzie dla agencji prasowej Reuters, powiedział:

“Po Czernobylu, wszystkie siły przemysłu jądrowego zostały skierowane na ukrycie skutków tego wydarzenia, by uniknąć nadszarpnięcia reputacji branży. Doświadczenia z Czarnobyla nie zostały poważnie przestudiowane przez branżę atomową, a kto inny ma pieniądze, by przeprowadzić takie studia?”

Dr Andrejew stwierdził, że sekwencja wydarzeń w Fukushimie wskazuje na to, że właścicielowi elektrowni, Tokyo Electric Power Company (TEPCO), bardziej zależało na zyskach, a nie na bezpieczeństwie. Pożar, który we wtorek ogarnął skład zużytego paliwa w reaktorze nr. 4 był spowodowany oszczędnością miejsca i pieniędzy.

Japończycy okazali się bardzo chciwi. Chcieli wykorzystać każdy cal przestrzeni. Ale gdy odpady jądrowe rozmieści się tak blisko siebie w basenie, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwa wystąpienia pożaru, jeśli z basenu zostanie usunięta woda.

W przeszłości, TEPCO było ostro krytykowane za fałszowanie dokumentacji bezpieczeństwa w Fukushimie. Jak podaje Wall Street Journal, w 2002 r., TEPCO przyznało się Przemysłowej Agencji Bezpieczeństwa Jądrowego, że sfałszowało testy zabezpieczeń reaktora nr. 1.

Projekt reaktora Mark 1 używanego w Fukushimie został uznany za wadliwy 35 lat temu

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt

Trzydzieści pięć lat temu, Dale G. Bridenbaugh wraz z dwoma kolegami pracującymi w General Electric zrezygnowało z pracy, gdy utwierdzili się w przekonaniu, że recenzowany przez nich projekt reaktora Mark 1 był tak wadliwy, że mógł prowadzić do katastrofalnego w skutkach wypadku.

Przez dziesięciolecia podważano zdolność reaktora Mark 1 do wytrzymania ogromnych ciśnień, które pojawiłyby się, gdyby reaktor stracił możliwość chłodzenia. Dziś, ten właśnie projekt przechodzi test w Fukushimie. Pięć z sześciu reaktorów w Fukushima Daiichi, to właśnie General Electric Mark 1.

Dale Bridenbaugh powiedział w wywiadzie dla ABC News:

„Problemy, które wykryliśmy w 1975 r. podczas analizy kontenera zabezpieczającego przekonały nas, że projekt nie brał pod uwagę ciśnień, które mogły powstać przy utracie chłodziwa. Ciśnienie, które powstaje przy bardzo szybkim uwalnianiu energii może rozsadzić kontener i doprowadzić do niekontrolowanego uwolnienia cząstek radioaktywnych”.

General Electric w ciągu lat nieco usprawnił konstrukcję reaktorów Mark 1, jednak w stopniu niewystarczającym, by zapobiec eksplozji w sytuacji utraty chłodziwa.

W samych Stanach Zjednoczonych, 23 reaktory w 16 lokalizacjach nadal są oparte na takim samym projekcie Mark 1.

Bahrajn: Policja znów atakuje - kolejni zabici

Świat | Represje

Niedługo po świcie, policja i wojsko zaatakowało gazem i bronią palną rondo w Manamie, gdzie koczowali protestujący przeciwko monarchii. W ciągu godziny policja „oczyściła” rondo, zabijając trzy osoby. Dziesiątki osób zostało rannych. Policja uniemożliwiała transportowanie rannych do szpitali lub nawet strzelała do samochodów wiozących rannych.

Wielu spodziewało się ataku sił rządowych po przybyciu posiłków z Arabii Saudyjskiej i wprowadzeniu stanu wojennego. Jednak brutalność represji doprowadziła protestujących do furii.

Łódź: protest antyatomowy

Kraj | Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Protesty | Ruch anarchistyczny
2011-03-19 15:00
2011-03-19 18:00

Łódzkie środowiska anarchistyczne zapraszają na pikietę przeciwko rozwojowi polskiego programu nuklearnego i budowie elektrowni atomowej w naszym kraju. Protest rozpocznie się w najbliższą sobotę, 19 marca o godzinie 15:00 w łódzkim Pasażu Schillera.

Katastrofa w japońskiej elektrowni atomowej Fukushima I, do jakiej doszło po piątkowym trzęsieniu ziemi stanowi kolejny, tragiczny dowód na to, że nie istnieje w pełni bezpieczna technologia nuklearna, zaś skutki ewentualnej katastrofy atomowej są w stanie zagrozić nawet krajowi o tak wielkim potencjale technologiczny i finansowym jak Japonia.
Przez ćwierć wieku, jakie upłynęło od katastrofy w Czarnobylu naukowcy związani z lobby atomowym przekonywali opinię publiczną, że świat wyciągnął wnioski z tamtej tragedii, a stosowana w krajach zachodnich technologia nuklearna, w odróżnieniu od rozwiązań radzieckich, zapewnia całkowite bezpieczeństwo. Jeszcze w sobotę, gdy ekipy ratownicze w Fukushimie przegrywały walkę o utrzymanie kontroli nad uszkodzonymi reaktorami ci sami naukowcy przekonywali nas, że sytuacja jest opanowana zaś systemy bezpieczeństwa elektrowni są w stanie zapobiec katastrofie. Dziś twierdzą oni, że elektrownia w Fukushimie oparta była na przestarzałej technologii, za to planowany w Polsce zakład dzięki reaktorom nowej generacji będzie w pełni bezpieczny.
Rządy na całym świecie na wieść o katastrofie w Fukushimie nakazały przegląd procedur bezpieczeństwa w elektrowniach atomowych. Władze Szwajcarii całkowicie rezygnują z programu atomowego, rząd Niemiec, jaki zebrał się na kryzysowym spotkaniu zaraz po wybuchu w Japonii podjął decyzję o zamknięciu 7 najstarszych elektrowni atomowych i zawiesił plany modernizacji pozostałych.
Rząd Polski nabrał wody w usta. Na kilka miesięcy przed podpisaniem kontraktu na budowę pierwszej w naszym kraju elektrowni atomowej władze robią wszystko, by uniknąć publicznej debaty nad bezpieczeństwem energetyki nuklearnej i alternatywami dla budowy elektrowni atomowej. Wobec niepewnego wyniku nadchodzących wyborów polski program atomowy został napisany w pośpiechu i w pośpiechu przeszedł wszystkie szczeble rządowych konsultacji tak, by przed październikiem tego roku możliwe było podpisanie kontraktu na budowę elektrowni. Wtedy na jakąkolwiek publiczną debatę będzie już za późno.

Nie możemy się na to zgodzić.
Uważamy, że ryzyko związane z działaniem elektrowni atomowych jest zbyt wielkie, i niewspółmierne do potencjalnych korzyści dla ludzi i środowiska.
Jesteśmy przekonani, że władze, których zainteresowanie przyszłością kraju sięga nie dalej niż kres ich kadencji nie mają prawa podejmować decyzji, której konsekwencje spadną na wiele pokoleń mieszkańców Polski.
Domagamy się wstrzymania polskiego programu atomowego.
Domagamy się publicznej debaty nad przyszłością polskiej energetyki, w której wszystkie strony będą miały równą możliwość przedstawienia swych argumentów.
Domagamy się referendum w sprawie budowy elektrowni atomowych w Polsce.

Łódzkie środowiska anarchistyczne

Protest przeciwko budowie elektrowni atomowych
Łódź, Pasaż Schillera
Sobota, 19 marca 2011
Godzina 15:00

Kaddafi grozi Zachodowi wojną

Świat | Blog

Zapowiada sojusz z Al-Kaidą.

Muammar Kaddafi atakuje Zachód. Oskarża Unię Europejską o złamanie wszelkich porozumień z Libią. Grozi, że jeśli choć jedna bomba spadnie na jego kraj, to rozpęta taki terror, jakiego nie znał świat - informuje dziennik.pl.

W czasie wywiadu z włoskimi dziennikarza z gazety "Il Giornale" dyktator wyklucza jakiekolwiek rokowania z powstańcami i nazywa ich terrorystami. Twierdzi, że nie zrezygnuje z bombardowań i ostrzału artyleryjskiego miast przejętych przez Narodową Radę Libijską.

Kaddafi podkreśla, że społeczność międzynarodowa jest dezinformowana i nie wie, co naprawdę dzieje się w Libii.

Pytany o zapowiedź Francji o akcji militarnej w Libii stwierdza, że prezydent Nicolas Sarkozy ma "problem z nieładem umysłowym".

Jeśli na Zachodzie będą zachowywać się wobec nas, jak w Iraku, Libia wyjdzie z międzynarodowego sojuszu przeciwko terroryzmowi. Zawrzemy sojusz z Al-Kaidą i wypowiemy świętą wojnę - grozi dyktator

Niemcy: moratorium atomowe po awarii nuklearnej w Japonii

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt

Kanclerz Niemiec- Angela Merkel, zapowiedziała dziś, że Niemcy zawieszą na trzy miesiące realizację ustawy dotyczącej wydłużenia okresu eksploatacji 17 lokalnych elektrowni jądrowych. Cel- wyciągnięcie wniosków z, wciąż nie zażegnanej, awarii nuklearnej w Japonii.

"Wydarzenia w Japonii uczą, że możliwe jest to, co wydaje się nieprawdopodobne z naukowego punktu widzenia. To cezura dla całego świata. Nie przejdziemy nad tym do porządku dziennego"

- powiedziała na dzisiejszej konferencji prasowej Merkel.

Według zapowiedzi Merkel, w trakcie moratorium przeprowadzona zostanie analiza dotycząca bezpieczeństwa elektrowni atomowych, oraz debata na temat przyszłości polityki energetycznej Niemiec.

Bahrajn i Jemen: policja strzela do ludzi

Świat | Protesty | Represje | Tacy są politycy

Po całodniowych starciach policji z protestującymi, w Jemenie doliczono się ponad 100 rannych. Z dachów strzelano do nich z gumowej i ostrej amunicji, duszono gazem łzawiącym - donosi newser.com. Demonstracje skoncentrowane były wokół budynku uniwersytetu Sanaa. Tłum domaga się odejścia rządzącego od 32 lat przywódcy, prezydenta Ali Abdullaha Saleha. Naprzeciw demonstrantów stanęli nie tylko policjanci, ale i uzbrojeni w pałki i noże zwolennicy prezydenta. Od początku trwania protestów zginęło 7 osób.

Podobnie brutalnie obchodzi się władza z protestującymi mieszkańcami Bahrajnu. Policja użyła wobec nich gazu łzawiącego, gumowych kul i armatek wodnych. Chcieli zmusić uczestników antyrządowych protestów do opuszczenia obozowiska w centrum stolicy Bahrajnu - Manamie - oraz do odblokowania autostrady prowadzącej do dzielnicy finansowej - tłumaczy wyborcza.pl. Policja stwierdziła w komunikacie dla prasy, że podczas operacji "ponownego otwarcia" autostrady "za pomocą gazu łzawiącego" rozpędzono ok. 350 osób. Opozycja domaga się reform mających przekazać część władzy rodziny królewskiej w ręce obywateli.

Poniżej film z Bahrajnu na którym widać jak protestujący zostaje zastrzelony przez policję z bliskiej odległości:

Bułgarzy mają dość drożyzny

Świat | Protesty | Ubóstwo

Bułgarzy zaprotestowali dziś przeciwko wysokim cenom głównie prądu i paliw, ustanawianym przez ich producentów i dostawców - podaje Wyborcza.biz. Żądają, aby rząd doprowadził do zahamowania wzrostu cen paliw, m.in. przez obniżenie stawki podatku VAT (z 20 do 12 proc.). Osoby niezadowolone z monopolistycznych praktyk dostawców energii elektrycznej, operatorów telefonii komórkowej oraz wielkich sieci handlowych przyszły protestować pod siedzibę rządu. Dodatkowo sznury samochodów blokowały skrzyżowania, a także stacje benzynowe w dużych miastach, ustawiając się w kolejkach po niewielkie ilości paliwa. W kolejnych dniach akcja protestacyjna ma się rozszerzyć.

Europejczycy nie wierzą politykom

Kraj | Świat | Tacy są politycy

Aż 89 proc. Europejczyków nie wierzy w uczciwość swoich polityków - wynika z najnowszego badania. Polacy są w tej kwestii największymi pesymistami. Wierzy w nią zaledwie 3 proc. badanych - informuje "The Guardian". W uczciwość swoich polityków wierzy zaledwie 8 proc. Hiszpanów, 10 proc. Niemców, 11 proc. Francuzów i 12 proc. Brytyjczyków. Brak zaufania do rządzących jest największy w Polsce - nie ufa im 82 proc. badanych. We Francji nie ufa politykom - 78 proc. badanych, w Niemczech - 80 proc. Najwięcej zaufania do swoich polityków mają Brytyjczycy - wierzy w nich 66 proc. badanych.

Niestety, ten brak wiary w polityków przekłada się na nasz lęk przed przyszłością. 40 proc. Europejczyków uważa, że ​​ich gospodarka pogorszy się w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Zaledwie 20 proc. ma nadzieję, że sytuacja się poprawi.

Oświadczenie uczestników "Głodowego strajku 300 imigrantów"

Świat | Dyskryminacja | Protesty

Oficjalne oświadczenie uczestników „głodowego strajku 300 imigrantów”

Nasza walka jest póki co zakończona. Zakończona sukcesem! Z kompletem dokumentów w dłoniach i głowami uniesionymi wysoko, wracamy do naszych domów, do naszych rodzin i obronionych stanowisk pracy, po 44-dniowym strajku głodowym.

Jednak główna walka wciąż trwa. Zapowiedziany, 8-letni limit pobytu oraz zwiększenie kwoty „work credit” (dodatkowe wsparcie finansowe dla osób podejmujących zatrudnienie po okresie pobierania świadczeń socjalnych, uzupełniające pensję do 52 tygodni- przyp. Jaromir) jako wstępnych warunków wydawania i przedłużania ważności dokumentu pobytowego musi wejść w życie natychmiast!

Japonia: "straty ludzkie większe niż ekonomiczne, możemy być wdzięczni"

Świat | Blog

Kudlow - prowadzący program CNBC - słuchał raportu na temat reakcji światowych giełd i tego, że radzą sobie dość dobrze po tragicznym trzęsieniu ziemi w Japonii.
- Mimo wszystko, rynki idą w dobrym kierunku - powiedział współprowadzący program do Kudlowa.

- Wygląda więc na to, że straty w ludziach są o wiele większe, niż straty ekonomiczne i możemy być za to wdzięczni - odparł na to Kudlow. Dodał szybko, że "oczywiście każda strata ludzka jest tragedią, wiemy o tym".

Później Kudlow przeprosił za to stwierdzenie na Twitterze.

USA: antygejowski senator okazał się być gejem

Świat | Dyskryminacja | Tacy są politycy

Konserwatywny senator Roy Ashburn, który głosował przeciwko prawom homoseksualistów ogłosił, że jest gejem. Republikanin dał się poznać jako zrównoważona osoba, tymczasem został aresztowany za jazdę po pijanemu po nocy spędzonej w gejowskim barze.

W ubiegłym roku sprzeciwiał się ustawie, która miała wprowadzić dzień pamięci zamordowanego działacza homoseksualnego Harveya Milka. Był również przeciwny legalizacji małżeństw gejowskich. Senator ujawniając swoją orientację ogłasza, że nie zamierza już kandydować.

Kanał XML