Świat
Chiny: Bomba w urzędzie skarbowym - 4 zabitych, 19 rannych
Yak, Nie, 2010-08-01 19:40 Świat | ProtestyEksplozja w biurze urzędu skarbowego w środkowych Chinach, najprawdopodobniej spowodowana podłożeniem ładunku wybuchowego, zabiła w piątek co najmniej cztery osoby, raniła 19 - poinformowała agencja Xinhua. Wybuch nastąpił w piątek wieczorem w okręgowym biurze urzędu skarbowego w Changsha, stolicy prowincji Hunan.
Według wstępnych ustaleń śledztwa, wybuch został spowodowany zaplanowanym atakiem - podaje Xinhua, cytując oświadczenie miejskiej policji.
Chiny z trudem walczą z rosnącymi napięciami społecznymi oraz frustracją i agresją uboższej części społeczeństwa spowodowaną wieloma czynnikami, od rosnących kosztów opieki zdrowotnej po szybko pogłębiające się podziały na grupy ludzi bardzo ubogich i zamożną elitę - komentuje Reuters. Napięcia te już wielokrotnie prowadziły do wybuchów społecznego niepokoju, strajków i aktów agresji.
"Chińscy robotnicy nie są naprawdę tak potulni", jak w obiegowych "karykaturalnych" opiniach - pisze tygodnik "The Economist", który przypomina, że niedawno w ciągu 48 dni w prowincji Guandong zorganizowano 36 strajków. (PAP)
Wypadek izraelskiego śmiegłowca w Rumunii. Wojna coraz bliżej?
Pippi Langstrumpf, Nie, 2010-08-01 15:06 Świat | Militaryzm | Rasizm/NacjonalizmJak donoszą agencje prasowe, kilka dni temu w Rumuńskich Karpatach miała miejsce katastrofa śmigłowca wojskowego należącego do izraelskiej armii. Według źródeł z kręgów armii Izraela, ćwiczenia w Rumunii mają przygotować żołnierzy do operacji w Iranie.
Społeczeństwo uzależnione od technologii i Internetu
Tomasso, Nie, 2010-08-01 11:47 Świat | TechnikaWoda, słońce, piasek - wydawałoby się, że tyle wystarczy do szczęścia na wakacjach. Ostatnio jednak coraz więcej urlopowiczów do obowiązkowego plażowego ekwipunku zalicza laptopy i iPady. Włoski dziennik "Il Giornale" twierdzi, że Włosi unikają już tych hoteli i plaż, gdzie nie można bezprzewodowo połączyć się z internetem. Coraz mniej Włochów wyobraża sobie wakacje bez dostępu do Facebooka i internetu. Powszechne staje się zjawisko ucieczki z plaż, które nie mają tzw. hot spotów - instalacji, pozwalających bezprzewodowo połączyć się z siecią.
Właściciele najbardziej obleganych plaż zainwestowali nawet po 15 tysięcy euro, by zapewnić swym klientom bezpłatny internet. Najbardziej technologicznie zaawansowane są plaże w Ligurii na północy Italii, gdzie plażowicze nie tylko mają zapewniony dostęp do sieci gratis, ale mogą też wypożyczyć mały laptop. Z przeprowadzonego niedawno we Włoszech sondażu wynika, że zaledwie 1 procent Włochów gotowych jest wyjechać na miesiąc na wakacje, zostawiając w domu laptop i podobne akcesoria. 37 proc. chce mieć stały dostęp do sieci bezprzewodowej, nawet na plaży. Aż 68 procent jest gotowych uciec z hoteli i plaż, które nie mają dostępu do internetu.
Rosja: Pracownicy AutoVaz umierają z gorąca
Yak, Sob, 2010-07-31 23:53 Świat | Prawa pracownika19-letnia kobieta zmarła z powodu zbyt wysokiej temperatury pomieszczenia w fabryce AutoVaz w Togliatti. W pomieszczeniu panowała temperatura 35 stopni. Pracownica poprosiła o przerwę, żeby wziąć prysznic. Przełożeni nie pozwolili jej. Wkrótce potem zmarła.
Podobne zdarzenia już wcześniej miały miejsce w fabryce. Kilka tygodni wcześniej zmarł tam już jeden pracownik. Często też pracownicy są wywożeni przez karetki do szpitala.
Meldunek o incydencie w Nangar Khel znajdujący się w przeciekach opublikowanych przez Wikileaks
Czytelnik CIA, Sob, 2010-07-31 22:44 Świat | Militaryzm | Publicystyka2007-08-16 10:10
Takie są fakty na ile je znam, wszystko to może się zmienić.
Rano w dniu zdarzenia około 10:30, RCP (Route Clearance Patrol - Patrol Oczyszczani Dróg) trafił na IED (Improvised explosive device - improwizowany ładunek wybuchowy, w polskich mediach mina-pułapka). Patrol z C Coy odpowiedział i trafił na drugi IED. Zidentyfikowali oni 4x ACM (Anti-Coalition Militant - Bojowników Przeciwko Koalicji) odpowiedzialnych za IED i schwytali dwóch, a dwóch dalszych uciekło. Szukali pozostałych gdy około 16:00 zostało dostrzeżonych 4x ACM poruszających się blisko wioski. Nie jest jasne czy ukrywali się w wiosce czy tylko przechodzili. Tylko jedna sekcja dwóch samochodów była zaangażowana w TIC. (?) Strzelali do tych osób z działka 12.7 mm, ale broń się zacięła. ACM odpowiedzili ogniem. Wtedy rozstawili moździerze. Według raportu wystrzelili w sumie 26 pocisków. Przestrzelili, potem skrócili, potem trzy pociski trafiły w zabudowania. Jeden uderzył w dach domu, jeden w podwórko, a ostatni przeleciał przez dach i wybuchł wewnątrz domu. W domu odbywała się uroczytość weselna, co wyjaśnia dużą liczbę ofiar. Gdy tylko żołnierze PBG (Polish Battle Group - Polska Grupa Bitewna) zobaczyli gdzie wybuchły pociski przemieścili się do zabudowań by zapewnić pomoc. 4x ACM uciekło.
Ta informacja jest nadal zbyt pobieżna by ustalić przyczynę niecelnych trafień.
Obecna lista ofiar: 6x KIA (killed in action - zabitych w akcji) (1x mężczyzna, 4x kobieta, jedno dziecko)
3x WIA (wounded in action - ranionych w akcji) (same kobiety, jedna w 9 miesiącu ciąży).
Wszystkie ofiary były z plemienia Jalal Zaid, ale nie wszystkie były z wioski, niektóre spoza miejscowości przebywały na weselu. To rozniesie negatywny efekt na szerszy obszar, niż gdyby było inaczej. Dziś 120 osób brało udział w zamieszkach przed bramą FOB Waza Khawa.
Nie jestem w stanie rozmawiać z pojedynczymi żołnierzami bezpośrednio, ponieważ formalne dochodzenie musi być przeprowadzone przez ich oskarżyciela. Nazywa się pułkownik Dariusz Raczkiewicz. Jest obecnie w Ghanzi i będzie tu za dzień lub dwa. Osoby prowadzące nieformalne dochodzenie to śledczy żandarmerii wojskowej, chorąży Humeniuk Karol i człowiek z kontrwywiadu pułkownik Radosław Jagiełło. Także nie są uprawnieni do pytania żołnierzy zaangażowanych w incydent. Ich niemożność przepytania żołnierzy powoduje większość nieścisłych informacji.
Jutro o 8:30 będzie Shura w Waza Khawa. Pójdę na nią z Komendantem C Coy, komendantem Charlie 2/508 i dwoma ludźmi prowadzącymi nieformalne dochodzenie. O 11:00 lot zabierze ranne kobiety do OE.
Report key: 5EA14116-2B6B-470C-8DB4-2912DDF197BF
Tracking number: 2007-230-013330-0992
Attack on: FRIEND
Complex atack: FALSE
Reporting unit: TF FURY (4th BDE)
Unit name: TF FURY
Type of unit: None Selected
Originator group: UNKNOWN
Updated by group: UNKNOWN
MGRS: 42SVA3941989257
CCIR: (SIR IMMEDIATE 9) Any incident that may create negative media
Sigact: CJTF-82
DColor: BLUE
Oryginalny wpis na wikileaks: zobacz tutaj
Rosja: media podają nazwiska aresztowanych aktywistów
Czytelnik CIA, Sob, 2010-07-31 22:03 Świat | Represje30 lipca rosyjskie media głównego nurtu podały nazwiska dwóch działaczy aresztowanych w związaku z "przestępstwami chuligańskimi" po ataku na administrację miasta Chimki w regionie Moskwy 28 lipca. Są to Aleksey Gaskarov i Maksim Solopov. Pierwszy z nich to bardzo aktywny od wielu lat wolnościowy socjalista, drugi to działacz lewicy zasłużony dla ruchu antyfaszystowskiego.
źródło: zobacz tutaj
Francja : brutalna akcja policji przeciw bezdomnym
Czytelnik CIA, Sob, 2010-07-31 21:50 Świat | Dyskryminacja | Lokatorzy | RepresjePrzez Francję przelewa się fala oburzenia po brutalnej interwencji policji, jaka miała miejsce 21 lipca na przedmieściach Paryża. Banda funkcjonariuszy, nie przebierając w środkach, zaatakowała grupę 200 bezdomnych imigrantów z Afryki, których jedynym oporem było siedzenie na ziemi.
"Interwencja" została nakręcona przez jednego z aktywistów z grupy Droit au Logement (Prawo do mieszkania) i przedostała się do internetu, w ciągu trzech dni zyskując 420 tysięcy wyświetleń. Na nagraniu można zobaczyć, jak funkcjonariusze wydzierają matkom dzieci, jedną ciągnąc po ziemi z niemowlęciem na plecach. W tle leży nieprzytomna kobieta w ciąży, której żadne służby nie udzielają pomocy. Według informacji krążących w sieci, policja dołożyła wszelkich starań, by nie dopuścić na miejsce mediów.
źródło: zobacz tutaj
Francja: Proces aktywistów oskarżonych o znieważenie urzędników
Yak, Sob, 2010-07-31 16:58 Świat | Antyfaszyzm | Represje We Francji toczą się obecnie trzy kampanie wsparcia dla osób oskarżonych o znieważanie urzędników państwowych. Rząd planuje wprowadzić system monitorowania nielegalnych imigrantów na podstawie list uczniów w szkłach. Aktywiści porównali te metody do metod rządu kolaboracyjnego z Vichy, który ściśle współpracował z nazistami w wyszukiwaniu Żydów.
Sprawa dotyczy 4 aktywistów z Tours i 6 z Pau. Dwóch aktywistów otrzymało już wyroki miesiąca aresztu i 6 miesięcy w zawieszeniu przed sądem ds. wykroczeń. Inna osoba otrzymała karę czterech miesięcy aresztu i 8 miesięcy w zawieszeniu.
Jeden z oskarżonych porównał w 2009 r. prokuratora oskarżającego w sprawie do Maurice’a Papona, jednego z najbardziej znanych francuskich kolaborantów współpracujących z nazistami, który pełnił w latach 40 tych funkcję sekretarza generalny prefektury w Bordeaux w rządzie Vichy i był odpowiedzialny za deportacje do obozu koncentracyjnego w Drancy pod Paryżem, a następnie bezpośrednio do Auschwitz ponad 1500 Żydów. Prokurator domagał się ostrzejszego wymiaru kary. Za znieważenie prokuratora grozi mu dodatkowa kara.
Grecja: Wojsko przeciwko strajkującym kierowcom ciężarówek do transportu paliw
Tomasso, Pią, 2010-07-30 21:29 Świat | Gospodarka | Militaryzm | Strajk | Tacy są politycy Grecki rząd zdecydował o wykorzystaniu armii i marynarki jako łamistrajków w walce z strajkującymi od pięciu dni kierowcami ciężarówek do transportu paliw. W piątek kierowcy odrzucili "rozkaz" rządu do powrotu do pracy i nie zamierzają ustąpić. W czwartek rząd wydał nadzwyczajny rozkaz powrotu do pracy dla kierowców. Karą za nie podporządkowanie się ma być między innymi areszt.
Trwający od pięciu dni strajk to sprzeciw wobec planów rządu do zreformowania sektora transportowego. Głównym przedmiotem sporu jest znacząca obniżka cen licencji dla kierowców i firm spedycyjnych, prowadząca do zamierzonej liberalizacji rynku. Kierowcy ciężarówek argumentują, że skoro oni ponieśli już gigantyczne koszty wejścia na rynek uiszczając opłaty licencyjne państwo powinno oddać im pieniądze jeśli chce dopuścić do tego zawodu każdego. Najbardziej zdeterminowani do walki z tymi planami są kierowcy cystern paliwowych. Grecki rząd jest jednak uzależniony od Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Chile: Były szef tajnej policji gen. Augusto Pinocheta dumny z mordowania przeciwników politycznych
Tomasso, Pią, 2010-07-30 21:23 Świat | Represje | Tacy są politycy- Jestem dumny ze swojego dzieła - oświadczył w piątek były szef tajnej policji gen. Augusto Pinocheta, eks-general Manuel Contreras, nawiązując do masowych morderstw przeciwników politycznych w latach 1977-81. Jego metody były tak brutalne, że Stany Zjednoczone wymusiły na Pinochecie odebranie mu stanowiska. 81-letni Contreas został skazany za zabójstwa w 40 procesach łącznie na ponad 200 lat więzienia. W piątek udzielił wywiadu dla telewizji w swojej celi.
Contreras kierował m.in. operacją Condor, w toku której bezpośrednio po wojskowym zamachu stanu w Chile (11 września 1973 r.) DINA zgładziła kilkudziesięciu polityków i działaczy związkowych, poddając ich najpierw torturom. Sądy chilijskie uznały go za jednego z głównych sprawców "zaginięcia" 1 500 osób. Osoby te, po aresztowaniu przez tajną policję, znikały i nikt więcej ich nie widział.
Francja: Sarkozy wypowiada wojnę imigrantom
Tomasso, Pią, 2010-07-30 19:40 Świat | Dyskryminacja | Represje | Tacy są politycyPrzestępcom obcego pochodzenia, którzy zaatakują policjantów, będzie grozić utrata francuskiego obywatelstwa - ostrzegł prezydent Francji Nicolas Sarkozy. Zapowiedział też szereg innych nowych środków walki z "przestępczością". Prezydent zapowiedział, że pochodzący spoza Francji przestępcy mogą zostać pozbawieni obywatelstwa tego kraju, jeśli dopuszczą się umyślnego ataku na policjanta, żandarma czy innego urzędnika państwowego na służbie.
- Na obywatelstwo francuskie trzeba zasłużyć (...) Kiedy ktoś strzela do funkcjonariusza, to nie jest już godny być Francuzem - oświadczył prezydent.
Według prezydenta, sądy powinny automatycznie skazywać uporczywych recydywistów na noszenie elektronicznych bransoletek przez kilka lat po wyjściu z więzienia. Sarkozy ogłosił również inne środki zaostrzenia walki z przestępczością: podwyższenie kar, w tym wprowadzenie 30-letniego bezwarunkowego więzienia za zabójstwo funkcjonariusza państwowego, oraz instalacje do 2012 roku kilkudziesięciu tysięcy nowych kamer wideo nadzorujących bezpieczeństwo.
W swoim przemówieniu Sarkozy odniósł się również do problemu nielegalnych imigrantów. W tym kontekście podkreślił, że należy na nowo rozważyć prawa i świadczenia przysługujące we Francji imigrantom o nieuregulowanej sytuacji. Dodał też, że "chce położyć kres nielegalnym obozowiskom Romów".
Chcesz zobaczyć papieża? Płać!
Tomasso, Pią, 2010-07-30 18:45 Świat | KlerykalizmWstęp na papieskie msze podczas wizyty Benedykta XVI w Wielkiej Brytanii będzie płatny. W Hyde Parku ów datek będzie wynosił 10 funtów, a na mszę beatyfikacyjną kardynała Johna Henry'ego Newmana aż 25 funtów. Watykański rzecznik podkreślił, że nie będzie to jednak "bilet wstępu".
Jakkolwiek by było, jest to decyzja kontrowersyjna i bezprecedensowa - nigdy wcześniej nie pobierano żadnych opłat za udział w uroczystościach religijnych z udziałem Jana Pawła II i Benedykta XVI. Przeciwnie - praktyką było dotychczas to, że podczas papieskich pielgrzymek w różnych krajach ostrzegano zawsze wiernych, by nie dali się oszukać przez nieuczciwych sprzedawców rzekomych biletów i przypominano, że wstęp na uroczystości jest bezpłatny.
Oprawca Iana Tomilinsona nie usłyszy zarzutów
Czytelnik CIA, Pią, 2010-07-30 17:42 Świat | Protesty | RepresjeBrytyjska prokuratura ogłosiła, że policjant, który, pobił przypadkowego przechodnia Iana Tomlinsona w czasie ubiegłorocznych protestów przeciw G20 1 kwietnia 2009 r. nie usłyszy zarzutów. Powodem tego są sprzeczności pomiędzy ustaleniami koronerów dokonujacych pośmiertnych oględzin ciała zmarłego.
London Class War wezwało do gromadzenia się w piątek 30 lipca od g. 12.00 przed biurem prokuratora Generalnego Wielkiej Brytanii Keira Starmera.
Tomlinson wracał z pracy w kiosku przez plac przed Bankiem Angli, gdzie trwały od rana przepychanki pomiędzy osobami demonstrującymi przeciw szczytowi G20 a policją. Gdy szedł spokojnie z rękoma w kieszeniach został kilkakrotnie uderzony przez policjanta w plecy. Przewrócił się i zmarł.
Sprawa jest tym bardziej bulwersująca, że udało się udowodnić policji, że kłamała ws. interwencji wobec Tomlinsona, jak i przyczyn jego śmierci, utrzymując, że przechodzień sam się przewrócił, bez udziału funkcjonariuszy (o policyjnych kłamstwach pisaliśmy już tutaj). Później policyjny koroner podał, że przyczyną zgonu był atak serca, ale druga sekcja zwłok wykazała, że nastąpił krwotok wewnętrzny do jamy brzusznej. Mimo upływu czasu od tamtego czasu nic nie udało się ustalić prokuratorom.
Na filmach i zdjęciach zrobionych przez demonstrantów będących świadkami zajścia, widać jednak wyraźnie, że 47-letni mężczyzna został kilkakrotnie brutalnie uderzony przez policjanta i wyniku tej napaści uderzył głową w chodnik. Z relacji demonstrantów wynik też, ze policja zaatakowała tłum zgromadzony wokól nieprzytomnego i umierającego mężczyzny i celowo opóźniła dojazd do niego karetki. Mimo że nagrania te dostępne były w brytyjskich i zagranicznych mediach, funkcjonariusz, który zaatakował Tomlinsona nie otrzymał żadnych zarzutów, podobnie jak policjanci kierujący akcją pod Bank of England. Żadnych konsekwencji nie wyciągnięto też wobec niego i jego kolegów za składanie fałszywych zeznań i utrudnianie śledzwa. Władzom nie udało się też jak do tej pory stwierdzić jednoznacznie przyczyny śmierci Iana Tomlinsona, mimo że miały na to niemal 16 miesięcy.
Sekta Rewolucjonistów przyznała się do zabójstwa Sokratisa Gioliasa
Czytelnik CIA, Pią, 2010-07-30 16:55 Świat28 lipca ktoś zadzwonił do gazety Nea (na łamach której publikowano już wcześniej oświadczenia tej grupy) i poinformował gdzie znajduje się płyta CD z tekstem oświadczenia, w którym Sekta Rewolucjonistów przyznaje się do zabójstwa dokonanego tydzień wcześniej. 19 lipca około 5.25 (czasu lokalnego) zabito Sokratisa Goliasa właściciela radia i autora bloga "Troktiko". Atak miał miejsce przed jego własnym domem na przedmieściach Aten.
Oświadczenie ma 7 stron długości i dołączono do niego również zdjęcie arsenału ugrupowania. Sekta Rewolucyjna, o której po raz pierwszy słyszano gdy przyznała się w lutym 2009 do ataku na posterunek w Korydallos jest najmłodszym greckim ugrupowaniem partyzanckim. Atak tamten przeprowadzono z użyciem broni maszynowej i granatu, który nie wybuchł, nie było ofiar, ani poważnych zniszczeń. Grupa w oświadczeniu napisała wówczas, że miał być to odwet za śmierć Alexandrosa Grigoropolusa zastrzelonego przez gliniarzy 6 grudnia 2008 roku. Później o SR było głośno gdy przyznała się do zabójstwa policjanta pilnującego ważnej świadek oskarżenia w procesie członków starszej organizacji zbrojnej: Walka Rewolucyjna.
O wątpliwościach związanych z zabójstwem Sokratisa pisaliśmy już tutaj
Moskwa: Protesty przeciw karczowaniu lasu w dzielnicy Chimki
Yak, Czw, 2010-07-29 22:35 Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Protesty | RepresjeW ostatnich dniach doszło do eskalacji protestów przeciwko planom zniszczenia lasów na przedmieściach Moskwy w Chimkach. Aktywiści protestują tam przeciwko planom budowy płatnej autostrady pomiędzy Moskwą, a Petersburgiem. Budowa autostrady zniszczyłaby piękne lasy dębowe wokół Moskwy. Trasę można by z łatwością przesunąć, tak by nie przechodziła przez las.
Do pierwszych akcji bezpośrednich doszło 14 lipca, gdy miało rozpocząć się karczowanie lasu. Aktywiści rozbili w Chimkach obóz, by czynnie blokować wyrąb lasu. Na liniach kolejowych wiodących do planowanego miejsca budowy drogi ustawiono blokady.
Dnia 23 lipca o 5 nad ranem, protestujący i dwóch dziennikarzy zostało pobitych przez grupę kilkunastu zamaskowanych bandytów. Sądząc po symbolach, które mieli na koszulkach, była to grupa neofaszystów. Gdy zjawiła się policja, zaczęła aresztować zaatakowanych, co wskazuje na to, że atak został skoordynowany z policją. W akcji policyjnej uczestniczyli również ochroniarze wynajęci przez firmę prowadzącą wycinkę.
Za pierwszym razem aresztowano 15 osób. Później, policja aresztowała jeszcze kilkadziesiąt osób. Gdy pozostali aktywiści zebrali się, by zaprotestować pod Białym Domem w Moskwie, zostali natychmiast aresztowani.
W środę 28 lipca, duża grupa około 400-500 osób ruszyła na Chimki. Część z nich (około 70-100 osób) zaatakowała budynek administracji lokalnej. Atak widać na poniższym wideo. Skandowano hasła „Brońmy rosyjskich lasów”, „Ręce precz od lasu”. Budynek obrzucono kamieniami i granatami dymnymi. Wszystkie szyby w budynku zostały wybite. Tłum rozproszył się po akcji, zanim policja zdążyła kogokolwiek aresztować. Lokalni mieszkańcy czynnie wsparli protestujących i odmówili pomocy policji.