Technika

CRIA groźbami blokuje serwis demonoid.com

Świat | Technika

The CRIA threatened the company renting the servers to us, and because of this it is not possible to keep the site online. Sorry for the inconvenience and thanks for your understanding.

CRIA grozi firmie hostującej nasze serwery, i z tego powodu nie jest możliwe żeby strona była dostępna. Przepraszamy za utrudnienia i dziękujemy za zrozumienie

CRIA czyli Canadian Recording Industry Association przypuściło kolejny atak na jeden z ważniejszych serwisów torrentów - demonoid.com (wikipedia) - strona parę miesięcy temu przeszła też poważny atak crackera w wyniku czego zniszczona została część bazy danych, jednak powróciła do życia i działała jeszcze parę dni temu.

Potencjalnie może się to łączyć jako że znane są przypadki werbowania hakerów do brudnej roboty przez organizacje "obrony praw autorskich".

Jak na razie brak dokładnych informacji jaka była podstawa prawna ataku i czy serwis powróci.

inne źródła: news.softopedia.com, slashdot.org

11 listopada: Dzień cyber dżihadu

Świat | Technika

Jak podaje serwis informacyjny DEBKAfile 11 listopada będzie dniem rozpoczęcia przez Al-Kaidę „świętej wojny” w Internecie. Pierwszym etapem mają być masowe ataki DoS na 15 serwisów WWW określonych jako żydowskie, szyickie lub powiązane z zachodem. W operacji mają wziąć udział tysiące islamskich hakerów.

W poszukiwaniu idealnego sportowca

Świat | Blog | Ironia/Humor | Technika

Kolarz Patrik Sinkewitz z ekipy T-Mobile przyznał się do wykorzystywania zakazanych środków dopingowych takich, jak erytropoetyna i testosteron. Tak jak na wielu kolarzy przed nim złapanych na stosowaniu dopingu, spadły na niego gromy oburzenia komentatorów sportowych, a T-Mobile zastanawia się, czy nie wycofać się z umowy sponsoringowej z zespołem.

Niepotrzebnie.

W sporcie, to przecież normalne, że testuje się najbardziej wydajne techniki – wystarczy popatrzeć na wyścigi Formuły 1. Osiągnięcia techniczne uzyskane podczas konstrukcji bolidów popychają do przodu postęp motoryzacyjny i przynoszą korzyść nam wszystkim (chyba tak brzmi slogan reklamowy). Dlaczego więc nie odrzucić hipokryzji i wreszcie otwarcie przyznać: sport kolarski od zawsze wiązał się z dopingiem. Dzięki tej dyscyplinie sportu rozwijamy nowe techniki tworzenia bardziej wydajnych ludzi-mutantów. Wszyscy skorzystamy na tym, że skonstruowane zostaną nowe modele cyborgów i mutantów genetycznie modyfikowanych o przyśpieszonym metabolizmie. Może nawet będzie nas stać, by zakupić od grupy T-Mobile licencję na modyfikacje genetyczne dla naszych dzieci?

Dzięki szybszemu metabolizmowi, nasze dzieci będą mogły konsumować więcej produktów żywnościowych i będą mogły więcej pracować. A to oznacza dobrobyt dla nas wszystkich.

Atak agresywnego mysiego mutanta

Świat | Technika

Amerykańscy naukowcy stworzyli zmutowaną super-mysz. Gryzoń jest agresywny, niezwykle silny i dużo szybszy od zwykłej myszy. Wszystko przez zmianę jednego genu, odpowiedzialnego za przemianę materii. W laboratoriach uniwersytetu w Cleveland żyje już 500 takich potworów.

Super mysz potrafi przebiec sześć kilometrów dziennie, z prędkością 0,3 kilometra na godzinę. Zjada dwa razy tyle, co jej zwykła, szara koleżanka, ale w ogóle nie tyje. Mało tego. Ten zwierzak nie boi się kotów. Bo, według brytyjskiej telewizji Sky News, rzuca się na wszystko, co się rusza. Do tego zwierzak może żyć aż trzy lata, co dla zwykłej myszy jest niemożliwe.

Wrocław: Nie ma żadnych nalotów policji na internautów

Kraj | Technika

Internauci we Wrocławiu czyszczą swoje komputery z plików mp3 i spodziewają się wizyty policjantów. "Policjanci weszli już do ponad stu prywatnych mieszkań" - napisała wczoraj Gazeta Wyborcza. Tymczasem, jak dowiedział się Dziennik Internautów, policja twierdzi, że żadnych nalotów nie ma.

Nadkomisarz Artur Falkiewicz z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu wyjaśnił, że dla policji nadal głównym celem są nielegalni sprzedawcy na targowiskach i osoby, które zajmują sie piractwem na większą skalę. Jeśli przy okazji postępowania przeciwko takim osobom zajdzie konieczność przeszukania czyjegoś mieszkania, to dopiero wtedy policja się tego podejmuje. Falkiewicz zapewnił, że w chwili obecnej nie odbywa się żadna specjalna akcja w ramach której policjanci mieliby przeszukiwać mieszkania internautów.

Białystok: Jeszcze, jeszcze, jeszcze więcej kamer!

Kraj | Technika

37 nowych kamer ma pojawić się na większości osiedli w Białymstoku, m.in. na Starosielcach, Słonecznym Stoku, Zielonych Wzgórzach, Piasta, Dziesięcinach, Nowym Mieście oraz na Antoniuku.

Koszt „bezpieczeństwa” szacuje się na około miliona złotych. Połowę pieniędzy ma dać spółdzielnia, drugą połowę miasto. Montowaniem kamer zajmie się firma Telłącz.

Obecnie w Białymstoku znajduje się 26 kamer. Większość w centrum miasta.

“W obronie wolności” — odyseja hakerska

Publicystyka | Recenzje | Technika

Pierwotnie miała to być recenzja książki “W obronie wolności” Sama Williamsa (dostępnej w sieci pod tym adresem), ale objaśnienia, o czym właściwie jest ta książka, zupełnie rozsadziły formę recenzji.

Recenzja: Film „Niebezpieczna Kultura”

Kultura | Publicystyka | Represje | Technika

W języku angielskim słowo „kultura” znaczy „kultura” ale także „bakterie”. Nie ma więc bardziej odpowiedniej nazwy dla filmu o politycznym artyście, który ma kłopot z FBI ponieważ miał w domu bakterie, które chciał wykorzystać w wystawie poświęconej GMO.

Film jest historią sprawy profesora Uniwersytetu w Buffalo i artysty Steve Kurtza. Kurtz jest jednym z członków Critical Art Ensemble. Zajmuje się m.in. „bio-art”. (Więcej o Critical Art. Ensemble można przeczytać tu: http://www.obieg.pl/text/lr_sjrp.php. O projektach Critical Art Ensemble związanych z biotechnologią, więcej można dowiedzieć się tu: http://www.critical-art.net/biotech/index.html ) Kurtz przygotowywał się do wystawy, na której widzowie mogliby sprawdzić czy jedzenie zostało zmodyfikowane genetycznie. W tym celu potrzebne mu były bakterie, które wykorzystuje się w takich eksperymentach. Kolega Kurtza, znany biogenetyk, kupił dla niego te bakterie przez internet, gdzie może je kupić każdy.

Tuż przed otwarciem wystawy żona artysty zmarła na atak serca podczas snu. Kurtz wezwał pomoc i jak zwykle w takich sytuacjach w jego domu pojawiła się policja. W tym tragicznym momencie nie przyszło mu do głowy, że policja, widząc bakterie na jego biurku, może zacząć podejrzewać go o terroryzm.

Film jest dokumentalny choć czasami w roli Kurtza i jego żony występują aktorzy. Choć wizualnie film to nic specjalnego, scenariusz jest dość ciekawy i temat jest ważny, dlatego krytycy byli pod wrażeniem. Film pokazywano na różnych festiwalach filmowych gdzie spotykał się z pozytywną oceną. Polecam ten film, jeśli macie szansę go obejrzeć. Jeszcze jedna projekcja filmu odbędzie się w ramach festiwalu filmowego w poniedziałek 15.10 o godz. 18:30 w Kinotece.

Dla tych, którzy czytają po angielsku, polecam także książki napisane przez The Critical Art Ensemble. Książki te zostały wydane przez anarchistów i radykalnych autonomistów z wydawnictwa „Autonomedia” bez praw autorskich. Możecie pobierać wszystkie książki w formie PDF za darmo.

http://www.critical-art.net/books/index.html

Nowe filmy na Alterkino.glt.pl - aktualizacja!

Kraj | Technika

Alterkino.glt.pl udostępniło dla Was kolejne filmy.

Dodaliśmy tym razem takie pozycje jak:
1.The Land, The Street, The Square - Argentina 2002 - film produkcji argentyńskiej oraz włoskiej opowiada o sprzeciwie argentyńskiego społeczeństwa przeciw Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu (MFW), neoliberalizmowi oraz korupcji. Materiał pokazuje szeroki zakres walki ruchu społecznego, od blokad dróg aż po demokratyczne zgromadzenia lokalne.

2. Genoa Red Zone - 19-24 lipiec to okres krwawej zajść przeciwko G8, która miała miejsce we Włoszech w 2001 roku. Brytyjskie Indymedia przedstawiają film "Genua: Czerwona Strefa", który ukazuje prawdziwą historię tamtych wydarzeń. Zostały one poddane krwawym policyjnym represjom.

Nagroda Nobla za męczenie myszy

Świat | Ekologia/Prawa zwierząt | Technika

Tegoroczna Nagroda Nobla została wręczona grupie naukowców, którzy wymyślili sposób produkowania genetycznie chorych myszy. Kalekie myszy mają pomóc badaczom w patentowaniu nowych leków na raka, cukrzycę i inne choroby na które wpływ mają geny. Metoda wymyślona przez naukowców polega na wyłączaniu lub zastępowaniu dowolnego genu w komórkach macierzystych myszy.

Do tej pory stworzono ponad 500 „modeli” chorych myszy, które cierpią na sztucznie wywołane choroby, które mają być leczone u ludzi: od nadciśnienia, do choroby Alzheimera.

W wyniku wzmożonego zainteresowania uszkodzonymi myszami, firmy takie jak Charles River Laboratories Inc. i The Jackson Laboratory zamierzają uruchomić seryjną produkcję takich zwierząt. Narodowy Fundusz Zdrowia zainwestuje w tą technologię 50 milionów dolarów w ciągu 5 lat. Już dziś firma Regeneron Pharmaceuticals Inc. intensywnie ją wykorzystuje.

Wiki-lenistwo posłów w Nowej Zelandii

Świat | Blog | Tacy są politycy | Technika

Rząd Nowej Zelandii stworzył stronę opartą na zasadzie Wiki (tej od Wikipedii), aby stworzyć nowe prawo o policji. Nowa Zelandia ma pewne osiągnięcia w dziedzinie innowacyjnych rozwiązań prawnych: to właśnie tam najdalej posunięty był eksperyment ze sprawiedliwością naprawczą w latach 90’tych. Podobnie jak w tamtym przypadku, dobre chęci jednak ograniczają się tylko do… no właśnie: dobrych chęci.

No bo po pierwsze, Wiki zostało zamknięte do edycji zanim naprawdę się rozkręciło, a po drugie: nigdy nie było mowy o tym, że obywatele faktycznie mogliby bezpośrednio układać treść uchwał. Projekty uchwał i tak musiałyby być przegłosowane przez posłów – tak więc trudno tu mówić o prawdziwej demokracji. W istniejących warunkach, tego typu posunięcia mogą służyć tylko do tego, by ułatwić pracę leniwym posłom.

To adres wiki: http://www.policeact.govt.nz

Reklamy nawet w przestworzach!

Świat | Technika

W czasach, gdy linie lotnicze zamieniają oparcia foteli, rozkładane stoliki, a nawet klapy schowków na bagaż podręczny w tablice reklamowe, ostatnim sposobem na uniknięcie wszechobecnego marketingu stało się wyglądanie przez okno samolotu.

Wszystko jednak wskazuje, że wkrótce i to się zmieni, przynajmniej podczas mozolnego podchodzenia do lądowania - pomiędzy zakończeniem programu rozrywkowego serwowanego w trakcie lotu na pokładzie samolotu, a dotknięciem pasa startowego. Przedstawiciele nowo powstałej londyńskiej firmy Ad-Air poinformowali w zeszły poniedziałek, że stworzyli coś, co nazwali "pierwszą globalną siecią" reklam przypominających gigantyczne billboardy widoczne z powietrza w czasie, gdy samolot podchodzi do lądowania.

Rosja wycofuje Windowsy ze wszystkich szkół

Świat | Technika

Do końca 2009 roku ze szkolnych pracowni komputerowych w całej Federacji Rosyjskiej zniknie system Windows oraz inne komercyjne aplikacje. Rosyjski system operacyjny zostanie oparty na jednej z dystrybucji linuxa (najprawdopodobniej będzie to ALTlinux). Obecnie trwają prace nad wyprodukowaniem oprogramowania nie mającego swoich linuxowych odpowiedników.

Kuchenki mikrofalowe: "bezpieczna broń"

Ekologia/Prawa zwierząt | Publicystyka | Technika

Temat szkodliwości dla zdrowia promieniowania mikrofalowego emitowanego przez telefony komórkowe i kuchenki mikrofalowe spotyka się ze zrozumiałym oporem producentów tych urządzeń.

Ze względu na stosunkowo krótką historię wykorzystywania telefonów komórkowych, dane na temat oddziaływania ich na znajdujące się w bezpośredniej bliskości z telefonami komórki mózgu użytkowników nie są w pełni jednoznaczne.

Opublikowany w kwietniu 2005 r. raport duńskich naukowców opublikowany w piśmie Neurology i oparty na badaniu 1000 ludzi nie wykazał korelacji pomiędzy intensywnym użytkowaniem telefonów komórkowych a występowaniem raka mózgu. Jednak naukowcy na wszelki wypadek zalecili używanie zestawów słuchawkowych, powołując się na brak danych o długoletnich skutkach użytkowania. Analogiczne badanie Szwedzkich naukowców z 2002 r. wykazało powiązanie pomiędzy użytkowaniem analogowych telefonów komórkowych starego typu, a rakiem mózgu. Badania te zostały później zakwestionowane przez innych naukowców. Jednak badania przeprowadzone we wrześniu 2007 we Francji w ramach tego samego programu „Interphone” sugerują już inne wnioski. Wśród badanych „intensywnych użytkowników” stwierdzono znaczny wzrost zachorowań na glejaka – raka centralnego układu nerwowego. Objawy jednak pojawiają się dopiero po 10 latach użytkowania – a to zbyt mało, byśmy obecnie dysponowali wystarczającymi danymi statystycznymi.

Wyniki badań są publikowane na stronach Międzynarodowej Agencji Badania Raka: http://www.iarc.fr/

Mikrofale mają też wpływ na strukturę cząstek organicznych, gdy stosuje się je do podgrzewania posiłków w kuchenkach mikrofalowych.
W 1991 r. Dr. Hans Ulrich Hertel – zwolniony z jednej z wielkich szwajcarskich firm żywnościowych (prawdopodobnie Nestle) za kwestionowanie pewnych procesów przetwarzania, którym była poddawana żywność – i Dr. Blanc przeprowadzili szeroko zakrojone badania nad oddziaływaniem żywności podgrzewanej w kuchenkach mikrofalowych na ludzki organizm. Z badań wynikało jednoznacznie, że posiłki podgrzewane w mikrofali mogą być szkodliwe dla zdrowia, w odróżnieniu od posiłków podgrzewanych tradycyjnie. W czasie badań wolontariusze, którzy przystąpili do eksperymentu otrzymywali w przedziałach czasu od 2 do 5 dni na pusty żołądek następujące kombinacje pożywienia na pusty żołądek: surowe mleko, mleko gotowane tradycyjnie, mleko pasteryzowane, surowe mleko podgrzane w kuchence mikrofalowej, surowe warzywa z farmy organicznej, te same warzywa gotowane tradycyjnie, te same warzywa zamrożone i odmrożone w mikrofalówce, te same warzywa gotowane w mikrofalówce. Od każdego z uczestników pobierano krew bezpośrednio przed jedzeniem i w określonych odstępach czasu po spożyciu wyżej wymienionych pokarmów. Badania u wolontariuszy spożywających jedzenie podgrzewane w mikrofali wykazały spadek wskaźników hemoglobiny i dobrego cholesterolu w zestawieniu ze złym cholesterolem. Najbardziej wyraźny był spadek liczebności białych krwinek bezpośrednio po spożyciu pożywienia podgrzanego w mikrofali.

Przemysł produkujący kuchenki mikrofalowe gwałtownie zareagował na opublikowanie badań Dr. Hertela i Dr. Blanca. Szwajcarskie Stowarzyszenie Sprzedawców Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego spowodowało, że przewodniczący sądu w Seftingen wydał zakaz publikacji na Dr. Hertela i Dr. Blanca. W marcu 1993 r. Hertel został uznany winnym „szkodzeniu sprawie handlu” i nałożono na niego zakaz publikacji dokładnych wyników jego badań. Dr. Hertel nie poddał się tej decyzji i złożył apelację. W 1998 r. sąd w Strasburgu oddalił zarzuty wobec niego i nakazał Szwajcarii wypłacenie mu odszkodowania.

Są jeszcze inne dowody szkodliwości działania mikrofali na substancje organiczne. W 1991 r. w stanie Oklahoma wytoczono szpitalowi proces o użycie kuchenki mikrofalowej do podgrzania krwi podczas transfuzji. Po dokonaniu transfuzji pacjent zmarł. Krew do transfuzji jest rutynowo podgrzewana i nie sprawia to problemów, gdy jest podgrzewana metodami tradycyjnymi. Podgrzanie krwi w mikrofalówce musiało spowodować zmiany w krwi, które okazały się śmiertelne. Takie „doświadczenie” udowodniło, że wbrew twierdzeniom producentów kuchenek mikrofalowych, cząstki organiczne podgrzane za pomocą kuchenki mikrofalowej nie są identyczne z cząstkami podgrzanymi w sposób tradycyjny.

Według badań przeprowadzonych w latach powojennych w ZSRR, w substancjach organicznych poddanych działaniu kuchenek mikrofalowych zaobserwowano zmianę aminokwasów w rakotwórcze nitrosaminy. Badania te jednak nie zostały potwierdzone przez naukowców na Zachodzie.

W grudniu 1989 r. brytyjscy naukowcy w opublikowanym w prestiżowym piśmie brytyjskim Lancet artykule opisali wyniki badań nad zmianami pokarmów dla niemowląt podgrzewanych w kuchence mikrofalowej. Według tych badań, aminokwas o nazwie L-Prolina zawarty w pokarmie może w wyniku działania promieniowania mikrofalowego przybrać postać izomerów o właściwościach toksycznych dla układu nerwowego i nerek.

Efekt podgrzewania komórek nerwowych w trakcie rozmowy przez telefon komórkowy jest dość dobrze znany. Obrazuje go ten wykres:

Na osi pionowej zobrazowany jest wzrost temperatury głowy, a na osi poziomej trwanie rozmowy w minutach.
Efekt jest jeszcze bardziej szkodliwy dla organizmów dzieci, gdyż pole elektromagnetyczne utworzone przez telefon komórkowy sięga dużo głębiej w mózg dzieci. Poniżej porównanie penetracji fal elektromagnetycznych do czaszki 10 letniego dziecka (po lewej) i dorosłego (po prawej).

Jak wiele innych szkodliwych technologii, tak i kuchenki mikrofalowe zostały wynalezione w celach wojskowych. Pierwsze kuchenki mikrofalowe zostały wyprodukowane jako wyposażenie nazistowskich żołnierzy podczas inwazji na Rosję. Po wojnie, badania niemieckie zostały przejęte przez Amerykanów i Rosjan. Rosjanie zrezygnowali z wykorzystywania tej technologii m.in. ze względu na jej szkodliwość. W ramach eksperymentu na ludziach, który trwa do dziś firma Raytheon zaczęła produkować w latach 50’tych pierwsze kuchenki mikrofalowe dla masowego odbiorcy.

Nieprzypadkowo firma Raytheon, głównie znana z produkcji śmiercionośnej broni, takiej jak kierowane rakiety Tomahawk, odpowiedziała na zapotrzebowanie Armii Amerykańskiej na urządzenie do rozpraszania demonstracji i zaproponowała wykorzystanie jako broni technologii używanej w kuchenkach mikrofalowych. W ten sposób powstała broń o nazwie Active Denial System (ADS).

Broń zamontowana na pojeździe typu Humvee ma zasięg 500 metrów i jest w stanie rozgrzać skórę atakowanych osób do temperatury 50 stopni C. Z jednej strony technologia mikrofalowa ma być „całkowicie bezpieczna”, a z drugiej strony sprzedaje się ją jako broń.
Firma Raytheon nie dostrzega tu sprzeczności. Niewykluczone, że firma Raytheon powinna pozwać do sądu samą siebie za sugerowanie, że technologia mikrofalowa nie jest 100% neutralna dla użytkownika.

Chociaż, z drugiej strony, jeśli można zarobić na produkcji elektro-smogu, czy ma znaczenie czy sprzedaje się go jako "zdrowy", czy jako "obezwładniający"?

Walka z masztem

Kraj | Ekologia/Prawa zwierząt | Technika

„Gazeta Lubuska” pisze, że w Świebodzinie trwa walka z pomysłem postawienia kolejnego masztu telefonii komórkowej. W bliskim sąsiedztwie domów przy ul. Matejki, na terenie należącym do jednej z firm, stoi już maszt z nadajnikami telefonii komórkowej. – „Postawili to bez naszej wiedzy, nikt się z nami nie porozumiał. A teraz za plecami budują nam kolejny maszt” - żali się Feliks Spychała. – „Chcemy żyć zdrowo, to przecież się nam należy, dlatego nie zgadzamy się na budowę kolejnego nadajnika” – dodaje.

Mieszkańcy są oburzeni, że nikt z magistratu nie raczył poinformować ich o planach, w żaden sposób. Ponadto, zapisy w dokumentach urzędowych są niezrozumiałe dla zwykłych ludzi. Mieszkańcy Matejki czują się oszukiwani i mniej istotni do inwestorów. Domagają się od burmistrza wstrzymania budowy. Ten jednak twierdzi, że nic nie może zrobić, bo inwestycja nie narusza żadnych przepisów. – „Dostarczone do nas badania wykazują, że działanie nadajnika nie ma żadnego wpływu na zdrowie ludzi” - mówi Dariusz Bekisz.

Kanał XML