Wybory

Sukces liberałów w wyborach do niemieckiego parlamentu

Świat | Wybory

Partia niemieckich liberałów FDP jest obok rządzącej do tej pory CDU zwycięzcą wyborów do parlamentu, które odbyły się w niedzielę. FDP zdobyła szacunkowo 14,7% co daje jej drugie miejsce i pewną szansę na koalicyjne rządy z CDU na następne 4 lata. Wymarzony sojusznik konserwatywno-liberalnej CDU od dawna nie uzyskał tak dobrego wyniku. Daje to zielone światło liberalnemu kursowi niemieckiej polityki gospodarczej do tej pory blokowanemu przez meandrujące w tym temacie sojusznicze SPD.

Nowa niemiecka lewica "Die Linke" będąca sojuszem postkomunistycznej PDS z zachodnioniemieckimi środowiskami lewicy opozycyjnej wobec SPD uzyskała niezły wynik ponad 12%. Frekwencja wyniosła ponad 70%. Widoczne jest spolaryzowanie sceny politycznej w dobie kryzysu, prognozujące dalsze zaostrzenie walki między liberalnymi a lewicowymi siłami parlamentarnymi. Na razie duża część niemieckiego społeczeństwa, widzi ratunek w liberalnych reformach nowego rządu.

W co wierzy Platforma Obywatelska

Kraj | Tacy są politycy | Wybory

"Tak" dla podatku liniowego i finansowania in vitro, "nie" dla aborcji na życzenie i małżeństw homoseksualnych. Tak naukowcy z Centrum Badania Życia Politycznego "Cevipol" Wolnego Uniwersytetu w Brukseli i Instytutu Politologii Uniwersytetu Wrocławskiego scharakteryzowali typowego działacza Platformy Obywatelskiej.

Statystyczny członek partii deklaruje wiarę w Boga (93 proc.), ma wyższe wykształcenie (91 proc.), mieszka w mieście (82 proc.). Gospodarczo członkowie PO są stuprocentowymi liberałami, źle oceniają interwencjonizm państwowy, są za podatkiem liniowym i za ograniczeniem roli związków zawodowych. - Choć członkowie Platformy są zdeklarowanymi liberałami to poglądy społeczno - obyczajowe mają konserwatywne - podkreśla dr Pacześniak. I tak ponad 60 proc. uważa, że Kościół w Polsce ma zbyt duże wpływy, ale krzyże na ścianach instytucji publicznych większości nie przeszkadzają.

Jeśli ktoś decyduje się na dzieci to powinien wstąpić w związek małżeński - tak uważa blisko połowa pytanych , bo aż 46 proc. A jeśli małżeństwo to tylko mężczyzny i kobiet, bo homoseksualizm jest zdaniem ponad połowy pytanych niezgodny z natura człowieka. Działacze PO są też w większości przeciwko aborcji na życzenie - 56 proc., za finansowaniem zapłodnienia in vitro z budżetu jest aż trzech na czterech członków partii, a ponad 80 proc. nie wyobraża sobie legalizacji miękkich narkotyków.

Iran: Masowe protesty antyrządowe

Świat | Protesty | Wybory

W Iranie od kilku dni trwają protesty związane z ogłoszeniem wyników wyborów prezydenckich, które prawdopodobnie zostały sfałszowane. W Teheranie doszło do ataków na komisariaty, po których policja odpowiedziała ogniem. Kilka dni wcześniej milicja religijna dokonała ataku na śpiących studentów Uniwersytetu.
Jak powiedział lider opozycji, Hossein Mousavi- "Proszęl udzi aby wyrazili swoją solidarność z rodzinami (...) zbierając się w meczetach albo uczestnicząc w pokojowych demonstracjach"

Obecne zamieszki i protesty w Iranie są największymi od czasów rewolucji przeciwko Szachowi w 1979 roku. Ponad połowa mieszkańców Iranu ma mniej niż 25 lat i wiele osób ma swojego własnego bloga, gdzie wrzucają zdjęcia i filmy z protestów. Dziennikarze zagraniczni potrzebują specjalnego pozwolenia robić materiały, które w tej chwili praktycznei nie są rozdawane. Rządowe media milczą na temat protestów, ale mimo to wiele filmów kręconych telefonami komórkowymi przez zwykłych ludzi przechodzi do internetu.

Podczas meczu między Iranem i Koreą Południową większość drużyny wyszła z zielonymi opaskami na ramieniu (symbol poparcia dla kandydata opozycji), lecz po przerwie zieloną opaskę nosił już tylko kapitan. Na filmach, ktore przedostają się do sieci widać, że są palone podobizny Mahmouda Ahmadinejada oraz oraz że wiele kobiet nie ma chust na głowach i wielu meżczyzm ma obnażone ramiona mimo że jest to zakazane przez Irańskie prawo.

Rząd jak zwykle próbuje swoim zwolennikom wmówić, że za masowymi protestami stoją CIA i inne organizacje.

[Video] Dyskusja: Stracone szanse? Bilans transformacji 1989-2009

Kraj | Gospodarka | Prawa pracownika | Protesty | Tacy są politycy | Wideo | Wybory

Relacja video ze spotkania promujacego ksiazke - Stracone szanse: Bilans transformacji 1989-2009 - pod redakcja naukowa Jakuba Majmurka i Piotra Szumlewicza, które odbyło się 9 czerwca 2009 (wtorek) w kawiarni „Falanster” na ul. Św. Antoniego 23 we Wrocławiu.


Czas trwania filmu: 1 godz.32 minuty

Książka jest zbiorem esejów z krytycznej perspektywy ujmujących społeczne, ekonomiczne i polityczne przemiany zachodzące w Polsce od dwudziestu lat. W toczącej się debacie na temat transformacji dominują jak dotąd entuzjastyczne głosy, podkreślające sukcesy przemian. W książce pod redakcją Jakuba Majmurka i Piotra Szumlewicza jest przedstawione inne spojrzenie na polskie reformy.

Faktyczne poparcie partii politycznych w wyborach

Wybory

Warto na chwilę zatrzymać się nad wynikami wyborów do Parlamentu Europejskiego w 2009 roku. Co rzuca się od razu w oczy to niska frekwencja wyborcza - do głosowania uprawnionych było 30565272 osób, poszło 7505261 - tu warto zauważyć, że oddano 132533 GŁOSÓW NIEWAŻNYCH (co stanowi aż 1,77% tych co poszło - prawie co 50 osoba która poszła na wybory świadomie, lub nie oddała głos nie ważny). Tak więc głosów ważnych oddano 7497296 co oznacza że frekwencja wyniosła 24,53%. Po uwzględnieniu niskiej frekwencji wyborczej, faktyczne poparcie dla partii politycznych i reprezentujących ich komitetów wyborczych wyniosło tyle:

PO 10,90%
PiS 6,72%
SLD/UP 3,03%
PSL 1,72%
Centrolewica 0,60%
Prawica RP 0,48%
Samooobrona 0,36%
Libertas 0,28%
UPR 0,27%
PPP 0,17%
PPS 0,00%
NP.-Piast 0,00%

Wybory do PE: Kogo ludzie wybrali

Kraj | Wybory

Aktualizacja 8 czerwca: PKW z 82% komisji wyborczych

*PO - 44,3 proc.
*PiS - 27,4 proc.
*SLD-UP -12,4 proc.
*PSL - 7,2 proc.
*Centrolewica - 2,4 proc.
*Prawica Rzeczpospolitej - 2,1 proc.
*Samoobrona - 1,5 proc.
*Libertas - 1,2 proc.
*UPR - 1 proc.
*PPP - 0,7 proc.

PO może liczyć na 24 mandaty, PiS na 15, SLD na 7, a PSL na 4 mandaty.

Olsztyn: Blokowanie lokali wyborczych

Kraj | Protesty | Ruch anarchistyczny | Wybory

Dziś 7.06 aktywiści zakłócili działanie czterech lokali wyborczych na ternie Olsztyna, lokale zostały otwarte ze znacznym opóźnieniem.
Bojkotuj wybory!

Bojkot Wyborów

Wybory

Bojkotuj wybory!

Bojkotując wybory, możecie pokazać politykom, że nie zgadzacie się z systemem, że nie zgadzacie się z szambem politycznym.

Gdyby wybory mogły coś zmienić zostałyby zakazane!

Precz z wyborami! Za demokracją bezpośrednią!

Teksty: www.bojkot-wyborow.org

"Gdy anarchiści radzą bojkotować wybory, nie mówią tylko o tym, że politycy to banda kłamców i oszustów, (choć większa część taka jest), nie mówią, że powinniśmy poczekać, aż na scenie politycznej pojawi się jakiś dobry i uczciwy polityk (długo byśmy na to czekali), i wtenczas głosować na niego. Kiedy głosujesz - wybierasz pomiędzy rządzącymi. Dlaczego zamiast tego nie wybrać rządzenia się samemu, organizowania się razem z innymi - w Twoim zakładzie pracy, w Twojej gminie, wszędzie - jak najrówniej i robiąc zmiany samemu, zamiast czekać aż inni to zrobią za Ciebie.

Wyrzuć swoją kartkę do glosowania - wyjdź i zacznij przeprowadzać prawdziwe zmiany!!" - Ray Cunningham

Wyborcze Opole

Wybory

W piatek w godzinach rannych czlonkowie Opolskiej Grupy Anarchistycznej wywiesili na wiadukcie kolejowym na ul. Oleskiej transparent nawolujacy do bojkotu niedzielnych wyborow do Europarlamentu. Na transparencie widnieje napis 'Marzenia nie mieszcza sie w urnach wyborczych'. Akcja miala na celu zwrocenie uwagi opolan na fakt tego, ze zadna wladza nie jest w stanie i nie chce dac spoleczenstu do czego ono chce i potrzebuje.

W weekend w Opolu pojawilo sie tez wiele antywyborczych plakatow (niestety czesc bardzo szybko pozrwyano). Mialo rowniez miejsce wiele innych akcji majacych na celu zniechecenie opolan do glosowania.

Ukraina: Wielotysięczne demonstracje antyrządowe

Świat | Gospodarka | Protesty | Wybory

Dziesiątki tysięcy osób protestowało wczoraj na placu Niepodległości w Kijowie przeciwko pro-zachodniej polityce rządu Juli Timoszenko i odpowiedzialności rządu za skutki kryzysu na Ukrainie.

Około 20.000 protestujących krzyczało "hańba", "zatrzymać kryzys" oraz "Julia-wynoś się!"

Na demonstracji przemawiał do tłumu były premier Wiktor Janukowicz, który powiedział "Myślę, że każda osoba na tym placu ma jedno życzenie -zmienić swoje życie na lepsze -...jest tylko jeden sposób na to, kiedy wyrzucimy z rządu tych, którzy obecne sprawują władzę" oraz inne wyborzcze hasła.

Protestujący także krzyczeli za rezygnacją prezydenta Wiktora Juszczenki, którego poparcie spadło do około 3% od kiedy zaczął się kryzys. Demonstracje te były jednymi z największych na Ukrainie od wyborów parlamentarnych w 2007 roku.

Ukraina jest jednym z krajów najbardziej dotkniętych kryzysem. Obecnie bezrobocie sięga tam około 9% osób.

H2 | Al-Jazeera

SLD i KPL razem do wyborów

Tacy są politycy | Wybory

Sojusz Lewicy Demokratycznej oraz Kongres Porozumienia Lewicy podpisali wspólne porozumienie dotyczące wyborów do Parlamentu Europejskiego. Podczas konferencji prasowej Grzegorz Napieralskim także wystąpił z Leszkiem Millerem. SLD i Polska Lewica także dogadali się.

Wenezuela: Chavez wygrywa referendum

Świat | Wybory

Prezydent Wenezueli, Hugo Chávez, świętował przed tysiącami zwolenników po tym jak CNE (Krajowe Centrum Wyborcze) ogłosiło, że wyraźna większość głosowała za zniesieniem limitu kadencji prezydenta i innych urzędów wybieranych podczas wyborów.

Prezydent CNE, Tibisay Lucena, po trzech i pół godzinach od zamknięcia lokali wyborczych przekazała, że po sprawdzeniu ponad 94% głosów, opcja "Tak" wygrywała z ponad 10 punktami przewagi.

Częściowe wyniki wskazują, że projekt zmian w konstytucji został zatwierdzony z 54,36% poparcia, to znaczy 6.003.594 głosów. Za opcją "Nie", głosowało 45,63%, to znaczy, 5.040.082 osób.

Według pierwszych informacji, frekwencja wynosiła 67,05%. Niektórzy wyborcy skarżyli się od rana na problem z maszynami do głosowania, które nie wskazywały wybieranej opcji przy pierwszej próbie.

Referendum było w 100% zautomatyzowane i użyło technologi "touch screen", więc wyborcy jedyne co musieli robić to położyć palec na wybieranej opcji i wcisnąć klawisz "głosuj".

H2 | BBC Mundo

Wenezuela: Zamieszki przedreferendalne

Świat | Protesty | Wybory

We wtorek w Caracas doszło do intensywnych starć między zwolennikami prawicy a policją. Zamieszki są częścią walki o projekt zmian w konstytucji w nadchodzącym referendum 15 lutego. Projekt zakłada zniesienie ograniczenia do dwukrotnego wyboru parlamentarzystów, burmistrzów i gubernatorów, a przede wszystkim prezydenta.

Do starć doszło w trakcie demonstracji zwolenników "Primero Justica". Demonstracja została uznana za nielegalną przez burmistrza centralnej dzielnicy Liberdador, ponieważ na trasie zalegalizowano już spotkanie lewicowej partii "Wenezuelska Jedność ludowa" (UPV), akcja została jednak poparta przez Jorge Rodigueza, opozycyjnego burmistrza Caracas.

Zwolennicy prawicy obrzucili ponoć policję ponad 100 koktajlami mołotowa i górami kamieni, walczono przy użyciu kanistrów z benzyną, policja zaś "aby zapobiec konfrontacji ze zwolennikami rządu" użyła gazu łzawiącego.

Samorząd a samorządność

Publicystyka | Ruch anarchistyczny | Wybory

Wydawałoby się, że dyskusja o startowaniu w wyborach samorządach i partycypacji w rządzeniu dobiegła końca. Złudzeniem też było, jakoby stanowisko anarchistyczne zwyciężyło, choćby w środowisku wolnościowego socjalizmu. Zwolennicy działania odgórnego zeszli do podziemia, by zaatakować, jak to mają w zwyczaju, przy pomocy dekretów i zarządzeń. Ustalanych jeszcze przez "samorządne", niekontrolowane organy pewnych związków.

Podczas zmian w statucie Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza okazało się, że wprowadzono rozróżnienie na udział w wyborach samorządowych i krajowych. Udział we władzy "lokalnej" został zaaprobowany przez część prominentnych działaczy i komisji OZZIP będących pod wpływem lewicy partyjnej. Stanowisko takie świadczy o słabości teoretycznej ruchu, jak również o wynikającym z powyższego zagubieniu praktycznym. Jest ono również sprzeczne z ustaleniami ankiety, gdzie członkowie i członkinie OZZIP opowiedzieli się przeciwko upolitycznieniu związku.

Wenezuela: Ataki prawicy na instytucje publiczne

Świat | Militaryzm | Wybory

Bezpośrednio po wyborach do władz lokalnych w Wenezueli doszło do rozruchów prawicowych bojówek. Były skierowane głównie przeciwko placówkom zdrowotnym związanym z poprzednimi władzami. We wtorek bojówki "Primero Justicia" i UNT atakowały urzędy w tych miastach, w których wybrano prawicowych gubernatorów, czyli w Miranda, Carabobo i Zulia. Są zatrzymani, w Zulia splądrowano kilka sklepów.

Były kandydat Chaveza z Carabobo, Mario Silva wezwał ludność do obrony urzędów a opozycyjnego gubernatora do powstrzymania bojówek. Z kolei w Caracas lokalna prorządowa stacja Avila TV apeluje o poparcie ludności w związku z zapowiedzią nowego gubernatora, że obsadzi stację swoimi ludźmi. W jednej z dzielnic Caracas "Primero Justica" grozi splądrowaniem autonomicznych rad dzielnicy.

Kanał XML