Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Po pierwszy, chodzi o USA gdzie możecie mieć klieci, którzy nie mówią po angielsku. Są dzielnicy lub inne miejsca gdzie angielski nie dominuje. Są miejsca gdzie mówią przede wszystkim w innych językach.
Także wielu osób, w tym Polacy, pracują od lat bez wiedzy angielskiego ponieważ pracują np w brygadach budowlanych.
(Nie mówię, że to jest dobre, ale to ich sprawa czy chcą mieszkać w gettach czy nie.)
Nie wiem dlaczego ktoś miał zatrudnić kogoś do pracy, który nie może uslugiwać klientów. Bardzo rządko jest taka sytuacja więc nie wiem po co takie prawo. Rząd nie powinnien inwiligować w takich sprawach, choć jesli to jest praca rządowa lub budżetowa, mogą mieć takie warunki pracy, że ktoś musi mówić po angielsku - nie widzę w tym problem.
Chyba wiesz, że byli skandaliczne historie niedawno o firmach w Wielkiej Brytanii gdzie ludzie nie mogli rozmawiać po polsku między sobą.
Chyba rozumiesz, że część Polaków obecnie pracujących za granicą mają polskie szefowie i rozmawiąją z nimi. Także są ludzie, którzy usługują Polaków, więc nie muszą w innych językach rozmawiać.
Chyba nie rozumiesz, że w Polsce także pracują ludzie w innych jezykach niż polski ponieważ klienci firm często nie są Polakami. Jeśli mam np sprzedać coś do Rosji, mogę mówić po rosyjsku z klientami. Jeśli pracuję w anglojęzycznej księgiarni, mogę rozmawiać z klientami po angielsku. Jeśli jestem lekarzem dla wietnamczyków, mogą rozmawiać po wietnamsku.
Oczywiście w insytucjach publicznych tak jak na poczcie, trzeba mówić po polsku.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Po pierwszy, chodzi o USA
http://www.gazeta.ie/forum/lofiversion/index.php/t32997.html
http://www.leeds.pl/forum/viewtopic.php?p=23204&sid=dc424361336fedf7538e...
http://www.mojairlandia.pl/forumbb/topic2819.html
http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20070117/SZCZECIN/70117005...
http://www.poloniaberlin.de/forum/viewtopic.php?t=3860
Po pierwszy, chodzi o USA gdzie możecie mieć klieci, którzy nie mówią po angielsku. Są dzielnicy lub inne miejsca gdzie angielski nie dominuje. Są miejsca gdzie mówią przede wszystkim w innych językach.
Także wielu osób, w tym Polacy, pracują od lat bez wiedzy angielskiego ponieważ pracują np w brygadach budowlanych.
(Nie mówię, że to jest dobre, ale to ich sprawa czy chcą mieszkać w gettach czy nie.)
Nie wiem dlaczego ktoś miał zatrudnić kogoś do pracy, który nie może uslugiwać klientów. Bardzo rządko jest taka sytuacja więc nie wiem po co takie prawo. Rząd nie powinnien inwiligować w takich sprawach, choć jesli to jest praca rządowa lub budżetowa, mogą mieć takie warunki pracy, że ktoś musi mówić po angielsku - nie widzę w tym problem.
Chyba wiesz, że byli skandaliczne historie niedawno o firmach w Wielkiej Brytanii gdzie ludzie nie mogli rozmawiać po polsku między sobą.
Chyba rozumiesz, że część Polaków obecnie pracujących za granicą mają polskie szefowie i rozmawiąją z nimi. Także są ludzie, którzy usługują Polaków, więc nie muszą w innych językach rozmawiać.
Chyba nie rozumiesz, że w Polsce także pracują ludzie w innych jezykach niż polski ponieważ klienci firm często nie są Polakami. Jeśli mam np sprzedać coś do Rosji, mogę mówić po rosyjsku z klientami. Jeśli pracuję w anglojęzycznej księgiarni, mogę rozmawiać z klientami po angielsku. Jeśli jestem lekarzem dla wietnamczyków, mogą rozmawiać po wietnamsku.
Oczywiście w insytucjach publicznych tak jak na poczcie, trzeba mówić po polsku.