Dodaj nową odpowiedź

załóżmy, że ukraińska

załóżmy, że ukraińska antifa decyduje się walczyć z mafią. paranoja. w tym kraju wszystko jest skorumpowane, wszystko. władza ukrainy to jedna wielka mafia. bez względu na to, czy nazywa się kuczma, juszczenko czy janukowycz. nawet w słowiańskim warkoczu schowane są brudne dolary. żeby cokolwiek zmieniło się na wschodzie potrzebny jest masowy ruch społeczny. obawiam się jednak, że po pomarańczowej rewolucji i ogromnym zawodzie tym, co było potem - na kolejny zryw trzeba będzie czekać bardzo długo. a jasne sprecyzowanie celu jest bardziej efektywne niż myzianie tego, tego i jeszcze tamtego. antifa wypełnia tam swoje zadanie i chwała jej za to. potwierdzam także trudność organizowania imprez, demo niewygodnych dla rządzących. po prostu usta są zamykane z wielką dokładnością. sama prośba o przekazanie info dalej nie jest dla mnie powodem do wymyślania ironicznych haseł w ich kierunku. dlaczego? bo poza wiadomym konfliktem światopoglądowym znam także sytuację społeczną. sama uciszyłam się, że nasi dołożyli 'wielkiej rosji'.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.