Dodaj nową odpowiedź

amerykanie pokazali nawet polskiej delegacji wielki radar, którego talerz zwrócony był w kierunku uniwersytetu. baza była obok miasteczka akademickiego. pokazują i mówią "zobaczcie, jest jak jest i mimo wszystko nasi studenci są zdrowi. nie ma żadnego promieniowania". no, tutaj mieli rację. promieniowania rzeczywiście nie było, zapomnieli jedynie wspomnieć, że radar jest wyłączony i nie działa.
być może obecność starosty przyniesie nam korzyść, o ile zapozna się z działaniami czeskiej rady burmistrzów i nawiąże, jako przedstawiciel władzy, współpracę z nimi. oraz dodatkowo pociągnie za sobą innych samorządowców. ale z tego co wiem z przeszłości, kwestia niekoniecznie musi prezentować się kolorowo.
jedno wiem na pewno - baza usa? po moim trupie. nie chcę polskiego vincenze.