Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pon, 2008-02-04 17:58
Po pierwsze do kolesia co się przestraszył, że są bezmięsne karmy dla psów (bo karmienia ryżem i warzywami ja także uważam za chore, trudno domowymi sposobami wyprodukować pełnowartościowy niemięsny pokarm dla psa, czy kota) - przeczytaj o nich, jakie są rezultaty badań, później się rzucaj. Umiesz czytać? Jak tak to chyba jasne, że taka karma psom nie szkodzi, a czasami nawet ratuje życie czworonogom.
Teraz do kolesia co twierdzi, że skóra naturalna szybciej ulega biodegradacji niż ekologiczna. Koleś, ten temat był już wyżej poruszany, weź się może dowiedz jak to możliwe, że skóra psa rozjechanego na ulicy gnije, a byka można nosić jako kurtkę. Podpowiem, że to nie różnica w gatunkach zwierząt. A produkcja "skór naturalnych" (np. w Pakistanie, gdzie dostarczana jest później do Europy) to nie tylko okrutne mordy na zwierzętach (świętych krowach przemycanych z Indii), ale także wyrok skazujący na ludzi tam pracujących, trujących się całą chemią tam wykorzystywaną (średnia życia od rozpoczęcia stałej pracy w tym miejscu: 5-7 lat). No i oczywiście "naturalna skóra" wcale nie ulega biodegradacji, jest toksyczna. Suma sumarum na plus wychodzi skóra ekologiczna/syntetyczna (do produkcji butów Mustang używa np. lnu, a najlepsze buty górskie robione są m.in. z kevlaru - ten sam materiał co w kamizelkach kulooddpornych).
I jeszcze raz do kolesia co krzyczy o soi. Po pierwsze większość produktów w Polsce jest robionych z soi niemodyfikowanej genetycznie. Po drugie można się upewnić, czy soja nie pochodzi z plantacji w lasach tropikalnych (np. produkty alporo soji nie pochodzą). Ja też nie jestem zwolennikiem diety opartej na soi (lepsza jest na fasoli, soczewicy, orzechach, etc.), ale wyzywanie ludzi od zjebów, znów nie znając tematu, to kolejna porażka antyeko kretynów, którzy tu się wypowiadają.
Jeszcze kilka razy pokrzyczcie to co już zostało powiedziane. Nie czytajcie co inni piszą, po co? Kupcie sobie "Najwyższy czas", "Dziennik" - tam znajdziecie się wśród swoich, będą powtarzane te slogany, które tak bardzo lubicie.
A może jednak zmądrzejecie? Nadzieja matką głupich (byle nie tak głupich jak wy).
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Idźcie się leczyć
Po pierwsze do kolesia co się przestraszył, że są bezmięsne karmy dla psów (bo karmienia ryżem i warzywami ja także uważam za chore, trudno domowymi sposobami wyprodukować pełnowartościowy niemięsny pokarm dla psa, czy kota) - przeczytaj o nich, jakie są rezultaty badań, później się rzucaj. Umiesz czytać? Jak tak to chyba jasne, że taka karma psom nie szkodzi, a czasami nawet ratuje życie czworonogom.
Teraz do kolesia co twierdzi, że skóra naturalna szybciej ulega biodegradacji niż ekologiczna. Koleś, ten temat był już wyżej poruszany, weź się może dowiedz jak to możliwe, że skóra psa rozjechanego na ulicy gnije, a byka można nosić jako kurtkę. Podpowiem, że to nie różnica w gatunkach zwierząt. A produkcja "skór naturalnych" (np. w Pakistanie, gdzie dostarczana jest później do Europy) to nie tylko okrutne mordy na zwierzętach (świętych krowach przemycanych z Indii), ale także wyrok skazujący na ludzi tam pracujących, trujących się całą chemią tam wykorzystywaną (średnia życia od rozpoczęcia stałej pracy w tym miejscu: 5-7 lat). No i oczywiście "naturalna skóra" wcale nie ulega biodegradacji, jest toksyczna. Suma sumarum na plus wychodzi skóra ekologiczna/syntetyczna (do produkcji butów Mustang używa np. lnu, a najlepsze buty górskie robione są m.in. z kevlaru - ten sam materiał co w kamizelkach kulooddpornych).
I jeszcze raz do kolesia co krzyczy o soi. Po pierwsze większość produktów w Polsce jest robionych z soi niemodyfikowanej genetycznie. Po drugie można się upewnić, czy soja nie pochodzi z plantacji w lasach tropikalnych (np. produkty alporo soji nie pochodzą). Ja też nie jestem zwolennikiem diety opartej na soi (lepsza jest na fasoli, soczewicy, orzechach, etc.), ale wyzywanie ludzi od zjebów, znów nie znając tematu, to kolejna porażka antyeko kretynów, którzy tu się wypowiadają.
Jeszcze kilka razy pokrzyczcie to co już zostało powiedziane. Nie czytajcie co inni piszą, po co? Kupcie sobie "Najwyższy czas", "Dziennik" - tam znajdziecie się wśród swoich, będą powtarzane te slogany, które tak bardzo lubicie.
A może jednak zmądrzejecie? Nadzieja matką głupich (byle nie tak głupich jak wy).