Dodaj nową odpowiedź
The Pirate Bay nie zniknie mimo represji korporacyjnego państwa
Tomasso, Pią, 2008-02-01 02:14 Świat | Represje | TechnikaŚledztwo trwało ponad 18 miesięcy. Dowody zgromadzono na 4620 stronach. Fredrik Neij ("TiAMO"), Gottfrid Svartholm ("Anakata"), Peter Sunde ("Brokep") oraz biznesmen Carl Lundström zostali oskarżeni o współudział w naruszeniu praw autorskich do 4 programów, 9 filmów i programów tv (m.in. Harry Potter and the Goblet of Fire" czy program BBC "Doctor Who") oraz 22 utworów muzycznych (m.in. "Let It Be" zespołu The Beatles). Hakan Roswall, oskarżyciel publiczny działający w imieniu takich firm, jak Warner Bros., Colombia Pictures, 20th Century Fox, Sony BMG, Universal oraz EMI, zażądał wymierzenia ekipie TPB kary finansowej w wysokości 188,000 USD oraz konfiskaty komputerów.
Przedstawiciele witryny zapewnili użytkowników, że niezależnie od wyniku procesu, nie zniknie ona nawet na minutę z internetu. Po nalocie policji w maju 2006 roku TPB wyniósł się ze swoimi serwerami ze Szwecji. Obecnie komputery serwisu rozsiane są po całym świecie, a jego operatorzy - jak przyznają dla celów bezpieczeństwa - sami nie wiedza dokładnie gdzie.