Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Czw, 2008-02-14 14:17
No to pokaż mi jeszcze tych wyzyskiwanych w Szwecji - ale nie przyjezdnych frajerów, lecz rodowitych Szwedów. W Szwecji prawie nie ma czegoś takiego jak wyzysk (i to nie tyle dzięki związkom zawodowym, lecz bardzo rozwiniętemu systemowi państwowej kontroli tego aspektu życia), no chyba że ktoś wyzyskiem nazywa konieczność 6-7-godzinnej pracy dziennie (tyle trwa etatowa praca po odliczeniu przerw), żeby zarobić na siebie. I dzieje się tak od kilkudziesięciu lat. Jeśli ktoś zamiast tego woli bajki o anarchizmie albo opowieści o tym, jak to globalizacja podmywa szwedzki socjal (nawiasem mówiąc, to samo pierdzielą UPR-owcy, choć dla nich to "dowód" na niewydolność modelu socjalnego), to niech mu idzie na zdrowie - w każdej zbiorowości znajduje się niewielki odsetek ludzi oderwanych od rzeczywistości.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
No to pokaż mi jeszcze tych
No to pokaż mi jeszcze tych wyzyskiwanych w Szwecji - ale nie przyjezdnych frajerów, lecz rodowitych Szwedów. W Szwecji prawie nie ma czegoś takiego jak wyzysk (i to nie tyle dzięki związkom zawodowym, lecz bardzo rozwiniętemu systemowi państwowej kontroli tego aspektu życia), no chyba że ktoś wyzyskiem nazywa konieczność 6-7-godzinnej pracy dziennie (tyle trwa etatowa praca po odliczeniu przerw), żeby zarobić na siebie. I dzieje się tak od kilkudziesięciu lat. Jeśli ktoś zamiast tego woli bajki o anarchizmie albo opowieści o tym, jak to globalizacja podmywa szwedzki socjal (nawiasem mówiąc, to samo pierdzielą UPR-owcy, choć dla nich to "dowód" na niewydolność modelu socjalnego), to niech mu idzie na zdrowie - w każdej zbiorowości znajduje się niewielki odsetek ludzi oderwanych od rzeczywistości.