Dodaj nową odpowiedź

P.S.

Co do keynsowskiej tendencji. Otóż nic do niczego nie "zmierzało". To naiwna teleologia historyczna.

Problem w tej dyskusji polega też na tym, że ty pojmujesz historię teleologicznie, "postępowo". Tymczasem dla mnie na odwrót: zjawiska które mają charakter mniej lub bardziej uboczny, albo niejednoznaczny, mogą, za pośrednictwem przypadku ( np. trudnych do przewidzenia politycznych skutków wojny światowej) przerodzić się w główną "tendencję". Pasowałoby to do tezy o wpływie ZSRR. Wpływ był przed wojną (jak pisze Xavier poniżej) ale miał charakter bardziej chaotyczny (w różny sposób w różnych miejscach). Dopiero po wojnie, gdy widmo sowieckich czołgów w całej Europie stało się realne, sprawa nabrała tempa systemowego. I tyle.

Poza tym zauważ, że ja przyjmuję fakty do wiadomości. Do tej poty wszystkie przyjąłem . A ty pomijasz sukcesywnie każdy mój argument, po prostu "gładko zapominasz" o swoich wcześniejszych tezach. Byle tylko utrzymać teze, że nie mam racji z ZSRR

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.