Dodaj nową odpowiedź

a może właśnie w tym przypadku

warto zwrócić uwagę właśnie na takie szczegóły a nie się oburzać do spółki z Pankowskim, że dotację płyną do takich a nie innych pism. Sam fakt dotowania jest idiotyzmem. Jeśli ktoś chce ciągnąć dotacje to niech się chociaż wystara o status org. pożytku publicznego i tak jak pisał Maciek niech liczy na własnych czytelników i ich 1% podatku. Wydaje się, że w tym przypadku problemem dla niektórych jest głownie to że to są takie a nie inne pisma z takim a nie inny przekazem i co rozwiązaniem tej sprawy ma być ustalenie ściślejszego cenzora który będzie decydował o dotacjach w zależności czy poglądy w danym piśmie są słuszne czy nie słuszne. Wedle mnie niech decyzja zostanie oddana odbiorcą owych pisemek, a jakiekolwiek dotacje niech będą sprowadzały się do dobrowolnej deklaracji podatników/czytelników. Dobrym przykładem jest tu finansowanie kościoła w Niemczech, nie wiem czy te przepisy są ogólnokrajowe czy obejmują tylko część landów, wiem że jest tak, że podatnicy się deklarują czy chcą płacić dodatkowy podatek przeznaczony na kościół - efekt oddania decyzji obywatelom - spore zwiększenie się ilości apostazji:-)

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.