Dodaj nową odpowiedź

He, he, he - tylko że wtedy

He, he, he - tylko że wtedy ten strasznie słaby intelektualnie, chaotyczny i w ogóle "nie taki jak trzeba" anarchizm był w miarę dynamicznym ruchem, miał ogólnopolski ciekawy miesięcznik, a jego teoretycy - jak np. Waluszko - prezentowali coś oryginalnego i twórczego. A teraz to mała sekta skłócona wewnętrznie, bez żadnego znaczenia, z kilkoma rachitycznymi pisemka ukazującymi się raz na rok czy pół roku, intelektualnie pozostająca na poziomie łykania nowolewicowego kitu, a taktycznie miotająca się od SLD-owskiej "Trybuny", przez "lewicę Gazety Wyborczej", po wodzowsko-autorytarny Sierpień 80. Tylko co wspólnego Sierpiński czy Tomasiewicz mają wspólnego z tym obecnym dziadostwem?

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.