Dodaj nową odpowiedź

nie zwalaj wszystkiego na centralny rząd. Nawet ten kawałek tortu który dostają lokalni watażkowie jest nieźle przekręcany. Też wiem co mówię. Działałem przez lata w NGO-sach i widziałem nie jedne przekręty w gminach (a mieszkałem w dwóch miastach). Niektórzy pracownicy Ratusza zakładali własne NGO-sy żeby do nich pompować kasę w ramach konkursów różnych. Nie mówiąc już o przetargach itd. Problemem jest system przedstawicielski i biurokracja, wszystko jedno na jakim poziomie.