Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Ale ja nie wiem co dla ciebie znaczy "rozsądny poziom cen". Wcale nie jestem zwolennikiem takiej sytuacji kiedy ludzie muszą się zapożyczać żeby mieć mieszkanie. Chodzi o to, że w kapitalizmie muszą się zapożyczać. Ceny mieszkań spadną może o 10 proc. może nawet trochę więcej, ale nie spadną nawet do poziomu podobnego do tych sprzed 3 lat.
Gospodarce przede wszystkim szkodzi kapitalistyczny system, który nie zapewnia sensownej alokacji zasobów (np. takiej żeby każdy miał zapewniony dach nad głową). Pod względem sytuacji mieszkaniowej kapitalizm stoi niżej nawet niż feudalizm. Problemem wpływu ceny pieniądza na gospodarkę to mogą się podniecać monetaryści. Ja raczej oczekuję bardziej całościowego spojrzenia na sprawę, bo dla mnie nie ma znaczenia jaka obecnie jest stopa procentowa. W przewidywalnej perspektywie stać mnie na mieszkanie nie będzie bez względu na cenę kredytu. I taka jest sytuacja milionów ludzi w tym kraju i na świecie.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Ale ja nie wiem co dla
Ale ja nie wiem co dla ciebie znaczy "rozsądny poziom cen". Wcale nie jestem zwolennikiem takiej sytuacji kiedy ludzie muszą się zapożyczać żeby mieć mieszkanie. Chodzi o to, że w kapitalizmie muszą się zapożyczać. Ceny mieszkań spadną może o 10 proc. może nawet trochę więcej, ale nie spadną nawet do poziomu podobnego do tych sprzed 3 lat.
Gospodarce przede wszystkim szkodzi kapitalistyczny system, który nie zapewnia sensownej alokacji zasobów (np. takiej żeby każdy miał zapewniony dach nad głową). Pod względem sytuacji mieszkaniowej kapitalizm stoi niżej nawet niż feudalizm. Problemem wpływu ceny pieniądza na gospodarkę to mogą się podniecać monetaryści. Ja raczej oczekuję bardziej całościowego spojrzenia na sprawę, bo dla mnie nie ma znaczenia jaka obecnie jest stopa procentowa. W przewidywalnej perspektywie stać mnie na mieszkanie nie będzie bez względu na cenę kredytu. I taka jest sytuacja milionów ludzi w tym kraju i na świecie.