Dodaj nową odpowiedź

"seryjnego zabójce sam bym

"seryjnego zabójce sam bym zapierdolił, nie wiem co w tym wypadku zrobiłbyś ty, czy zadzwonił na anarchistyczne pały czy wsadził do puhy."

Czyli zamieniasz się w policjanta, sędziego i kata w jednej osobie. Ty oceniasz, czy delikwentowi należy się kara śmierci czy nie, ty oceniasz sam dowody czy on popełnił tę zbrodnię, czy tylko ci się tak wydaje "bo ludzie mówią, że on to zrobił". Wiesz jak dla mnie to nie jest żadne rozwiązanie problemu o którym piszesz, po prostu sam sobie przyznajesz władzę do ustanawiania prawa, sądu i wymierzania kary.

Nie jestem zwolennikiem obecnego sądownictwa i prawa (szczególnie że tzw. 80 proc. przestępstw to bzdury - np. tzw. piractwo komputerowe), ale to nie znaczy że zupełnie nalezy rezygnować np. z zasady domniemania niewinności, prawa do obrony i innych tego rodzaju "wynalazków", których często nie doceniamy, dopóki sami nie zostaniemy bezpodstawnie oskarżeni.

Co do morderców jestem zwolennikiem tezy, że są to ludzie chorzy, w dodatku są produktem naszego społeczeństwa i należy ich leczyć, a nie mordować w imię prymitywnej chęci zemsty.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.