Dodaj nową odpowiedź

Xavier

Nie chcę się spierać o statystyki.Powiem tylko,że można różne wnioski z nich wyciągać, często naciągane.Swoje poglądy opieram głównie na doświadczeniu.Otóż, choćbym się starał, nie mogę jakoś dostrzec tej mitycznej "męskiej dominacji".Wyrosłem w rodzinie ewidentnie matriarchalnej, żyję w związku opartym na równości, moim despotycznym szefem jest kobieta, nie pierwszy zresztą raz.Problemy zaś,o których wspomniałem w moim poprzednim poście dotyczą tak samo obu płci.Z feministkami zaś zgadza się jedynie część kobiet, no i część mężczyzn,którzy chcą być trendy...Jeśli zaś mówić o konkretnych przejawach dyskryminacji ze względu na płeć, to mamy raczej dyskryminację mężczyzn: przymus służby wojskowej i póżniejsze uzyskiwanie praw emerytalnych pomimo statystycznei krótszego życia.Nie jest to oczywiście powód by budować ruch maskulinistyczny.Jak powiedziałem,kwestie genderowe,to jest temat trzeciorzędny.Nie lubię ideologii budowanych na płci,tak samo jak ideologii budowanych na rasie...

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.