Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
jestem pacyfistą, nie jestem konformistą - to moja osobista namiastka anarchizmu, ciesze się przyroda i ją szanuje, chronię ją na poziomie każdego przeciętnego człowieka, któremu zależy. Z wykształcenia jestem biotechnologiem. Nie mam żadnych moralnych skrupułów, bo i nie powinienem mieć. Nie widzę żadnej sprzeczności życia w zgodzie z naturą i modyfikowania genów. Dobra nazwijmy rzeczy po imieniu. Zmiany poziomu ich ekspresji, knock-outów, używania wektorów ekspresyjnych, punktowych mutacji, fuzji, etc. etc. Używam linii komórkowych, bakterii, roślin. Studia bardzo otworzyły mnie na świat i fenomen życia. Jesteśmy na etapie na którym poznanie natury nie obędzie się już bez używania technik biologii molekularnej. Jako anarchiści na pewno nie słuchacie argumentów - bo to obraża boga... (no bo jakiego boga). Wiec może matkę naturę? Ludzie nie robią nic czego nie robiłaby natura. Posługujemy się takimi samymi metodami jak ona. Ewolucja tylko kontrolowana i mikro skali. Wszystko to dzieje się dookoła nas, codziennie, w każdym momencie. Jeżeli doszliśmy do poziomu, w którym możemy posłużyć się jej metodami to, to jest właśnie naturalne. Fenomen życia i jego przetrwania to fenomen zmiany. I nie próbujcie używać argumentów, że natura jest nieomylna. Jeżeli popełnia błąd (a działa stochastycznie więc w zasadzie popełnia prawie same błędy) to efekty tych błędów bezlitośnie (to ludzkie pojęcie) eksterminuje.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
no to odpiedzcie mi na jedno..
jestem pacyfistą, nie jestem konformistą - to moja osobista namiastka anarchizmu, ciesze się przyroda i ją szanuje, chronię ją na poziomie każdego przeciętnego człowieka, któremu zależy. Z wykształcenia jestem biotechnologiem. Nie mam żadnych moralnych skrupułów, bo i nie powinienem mieć. Nie widzę żadnej sprzeczności życia w zgodzie z naturą i modyfikowania genów. Dobra nazwijmy rzeczy po imieniu. Zmiany poziomu ich ekspresji, knock-outów, używania wektorów ekspresyjnych, punktowych mutacji, fuzji, etc. etc. Używam linii komórkowych, bakterii, roślin. Studia bardzo otworzyły mnie na świat i fenomen życia. Jesteśmy na etapie na którym poznanie natury nie obędzie się już bez używania technik biologii molekularnej. Jako anarchiści na pewno nie słuchacie argumentów - bo to obraża boga... (no bo jakiego boga). Wiec może matkę naturę? Ludzie nie robią nic czego nie robiłaby natura. Posługujemy się takimi samymi metodami jak ona. Ewolucja tylko kontrolowana i mikro skali. Wszystko to dzieje się dookoła nas, codziennie, w każdym momencie. Jeżeli doszliśmy do poziomu, w którym możemy posłużyć się jej metodami to, to jest właśnie naturalne. Fenomen życia i jego przetrwania to fenomen zmiany. I nie próbujcie używać argumentów, że natura jest nieomylna. Jeżeli popełnia błąd (a działa stochastycznie więc w zasadzie popełnia prawie same błędy) to efekty tych błędów bezlitośnie (to ludzkie pojęcie) eksterminuje.