Dodaj nową odpowiedź
O bogactwie na Rozbrat w Warszawie
Akai47, Pon, 2008-03-17 07:33 BlogW siedzibie SLD, na ulicy Rozbrat w Warszawie kilka dni temu odbyło się spotkanie w ramach "akademii ekonomicznej lewicy. Temat debaty był o stosunku lewicy do bogactwa i bogacenia się.
Lewicowe profesorowie, dzialacze oraz politycy podejmowali m.in. próbę odpowiedzi na pytanie, "kiedy bogactwo jest uzasadnione etycznie". Wsród panelistów był nawet Łukasz Fołtyn. Jego zdaniem zysk kapitalisty bierze się głównie z wyzysku pracownika.
Szkoda, że nie podjęto próby odpowiedzi na pytanie takie jak "czy posiadanie wielka ilość akcji w firmie, które wyzyskuje pracowników jest etycznie" i "czy śmierc Barbary Blidy znaczy jeden darmozjad mniej".
Czytamy na portalu lewica.pl:
W dyskusji skoncentrowano się na propozycjach konkretnych działań, mających na celu zmniejszenie rozwarstwienia dochodów. Służyć temu mogłyby wysokie podatki dla najbogatszych, a także regulacje w zakresie dystrybucji dochodu na poziomie zakładu pracy, na przykład ustalenia, że zarobki menedżera mogą być maksymalnie cztery razy wyższe od zarobków pracowników.
Po co nam bogaci, manadzerowie i takie nierównie dochody?
Oto lewica socjaldemokratyczna. Chce walczyć z bogactwem, ale tylko do pewnego stopnia, a wcale nie chce walczyć z kapitalizmem.