Dodaj nową odpowiedź

Nie jest to podobny typ myślenia ponieważ bolszewicy oraz sparkatusowcy popierają państwowy komunizm. CIA a Dalaj Lama - to jest jeden wątek, jedna część problemu: cały tekst będzie dziś czy jutro (poczekaj). Problem jest skomplikowany, ale w zasadzie, nie jest potrzebnie ani komisarzy z Pekina, ani tybetańskiej elity. Nie jestem obojętna, tylko jestem krytyczna wobec różnych aspektów wydarzeń, m.in. nie jest OK, że losowo atakowani zostali normalne Chinczycy ze względu na ich narodowość. (Policjantów i władze można jak najbardziej atakowć, pracodawców pewnie też ale nie zwykłych ludzi.) Ludzie różnych narodowości muszą połaczyć siłę przeciw wspołnych wrogów: państwo, kapitalistów, elity.

Niestety część liberalnej lewicy wspiera Dalaj Lamę, która reprezentuje bardzo opresyjwną starą władzę w Tybecie. Tak jak ta liberalna lewica wspierała bandycki reżim Juszczenka czy inne pomaranczowe rewolucje.

Chiński rząd, tak jak wszystkie inne, trzeba obalić ale nie trzeba wtedy budować w Tybecie kolejny Bangladesz.