Dodaj nową odpowiedź

Yak,

No cóż, ostatni komentarz, bo tłuczenie głową w ścianę to nie jest moje ukochane zajęcie:

Ktoś w poście z 24 marca (tym zaczynającym się od George Orwell) podał sporo argumentów, m.in. ten o kolektywizacji. Nie będę powtarzać. Jeśli ich nie zauważyłeś, to faktycznie masz problem.

Podstawowym kontrargumentem jest niewiarygodność i jednostronność źródeł, na których opiera się Parenti. Przyjrzej się bibliografii - kto, kiedy i na jakiej podstawie to napisał. Jeśli potrzebujesz paru innych źródeł - polecam książki wydane przez Fundację Helsińską. Ciekawe, czemu był tak jednostronny?

Wystawa tybetańskich narzędzi tortur - opisana przez ludzi jadących do Tybetu na początku lat sześćdziesiątych - mogła przedstawiać prawdziwe narzędzia tortur, powszechnie i często stosowane, ale nie musiała. A stwierdzenie o tym, że Chińczycy zabronili stosowania tortur wobec uwięzionych (w zestawieniu z enuncjacjami o torturach), podobnie jak oględny tekst o "więzieniach", jest zwyczajną manipulacją w zestawieniu z liczbą uwięzionych i torturowanych w lao-gai. Ciekawe, po co?

Aby zdyskredytować buddyzm tybetański, Parenti pisze o Sri Lance, Birmie, Korei i Japonii. Ciekawe, jaki to ma związek z Tybetem?
Szukając "niepokojowych" wydarzeń politycznych w Tybecie, musi cofnąć się do XVII wieku... Ciekawe, po co?

Co do agenta CIA, Dalajlamy... Pomijając kwestię wysokości pomocy CIA i samej obecności CIA w Tybecie (raczej w Nepalu) - równie dobrze można byłoby dyskredytować Solidarność z tej racji, że była wspomagana przez CIA.

Skąd, drogi Yaku, możesz wiedzieć, kto i co tutaj robi dla Tybetu? A tekst o tym, żeby popieranie Tybetu "jest coś warte" tylko wtedy, gdy nie popierają go media, potwierdza moją tezę o zwykłym elitaryzmie i chęci odróżnienia się od pogardzanych polityków i "szarych ludzi". Innymi słowy, nie chodzi o Tybet, ale o bycie oryginalnym. Nagłośnienie sprawy tybetańskiej jest znakomitą rzeczą dla Tybetańczyków, ale to takie nieanarchistyczne i dobre dla prostaczków "mających potrzebę autorytetu" - mówić to samo co mainstream...
Nie będę Ci odpowiadać na kolejne komentarze. Powinno cię to zmartwić - przecież najważniejsze, że CIA ma reklamę, a nie to, że opublikowało byle jaki tekst...

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.