Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Śro, 2008-03-26 22:07
eeehh kuurcze szkoda że blog Laury stał się areną kłotni. niektorzy nie mogli zrozumieć o co jej chodziło, trolle zaczęły atakować - prowokacja udana, rekacja smutna. sprawy te są przecież oczywiste i nie trzeba tego ludziom tłumaczyć, tak mi się wydaje. dobrze, że sprostowałeś :) ale nad poziomem intelektualnym niektórych anarchistów mozna tylko rozpaczac. :( ktoś wyciągnął drastycznie niesłuszne wnioski z tekstu pewnie celowo, bardzo nieładnie aż żal sie człowiekowi robi. milczący wiec według mnie był idiotyczny, wiem, że kobita lubi pisać coś kontrowersyjnego i wyszło jak wyszło. ... ja mam już serdecznie dość tych durnych prorynkowych liberalow pokroju PO. oczywiście nie wszyscy z Was muszą się zgadzać z tym, co napisała Laura ale bez przesady przecież nie mówiła, że feudalna przeszłość kraju jest powodem, by olać tybetański opór. nawet niedawno czytałem (niestety nie pamiętam gdzie) jej tekst o wolnym tybecie całkiem sensowny. należy wspierać opór wobec wszystkich państw ale nie bezrefleksyjnie. protestujący w warszawie jawnie wspierali Dalajlamę co jest nie do przyjęcia.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
eeehh kuurcze szkoda że
eeehh kuurcze szkoda że blog Laury stał się areną kłotni. niektorzy nie mogli zrozumieć o co jej chodziło, trolle zaczęły atakować - prowokacja udana, rekacja smutna. sprawy te są przecież oczywiste i nie trzeba tego ludziom tłumaczyć, tak mi się wydaje. dobrze, że sprostowałeś :) ale nad poziomem intelektualnym niektórych anarchistów mozna tylko rozpaczac. :( ktoś wyciągnął drastycznie niesłuszne wnioski z tekstu pewnie celowo, bardzo nieładnie aż żal sie człowiekowi robi. milczący wiec według mnie był idiotyczny, wiem, że kobita lubi pisać coś kontrowersyjnego i wyszło jak wyszło. ... ja mam już serdecznie dość tych durnych prorynkowych liberalow pokroju PO. oczywiście nie wszyscy z Was muszą się zgadzać z tym, co napisała Laura ale bez przesady przecież nie mówiła, że feudalna przeszłość kraju jest powodem, by olać tybetański opór. nawet niedawno czytałem (niestety nie pamiętam gdzie) jej tekst o wolnym tybecie całkiem sensowny. należy wspierać opór wobec wszystkich państw ale nie bezrefleksyjnie. protestujący w warszawie jawnie wspierali Dalajlamę co jest nie do przyjęcia.