Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pon, 2008-03-31 13:53
Relacja jednej z zatrzymanych (pewnie nikt do niej nie dotrze bo połowa z tych komentarzy tylko tu miejsce zaśmieca i jest nie na temat, ale co tam nie ma to jak siedzieć przed monitorem i pisać bzdury - dyskusje o policji przenieście sobie na jakieś forum a relacje o tym jak to dyżurny się na komendzie w Słupsku zachowuje też niewiele w sprawie zmieniają)
dysponujemy nagraniem z interwencji.. (...) nagrywalismy na komorke
wszystko.
nie wiem kto tam zostal jeszcze. mnie wypuscili po 18. mam oskarzenie o
zaklocanie
ciszy nocnej, ale nie przyjelam mandatu i zlozylam oswiadczenie ze nie
bylo tam
glosno, ani krzykow ani tupania dopoki nie przyjechala policja.
ja zostalam aresztowana o 6:09, nie powiedziano mi dlaczego.. w drodze
koles rzucil
ze za zaklocanie ciszy nocnej.
potem podczas spisywania zeznan powiedziano mi ze nie z powodu zaklocania
ciszy tylko
za zniewazenia funkcjonariusza policji.
dzieki za wsparcie pod komenda.. bylo was slychac.. gdyby nie wy to bym
tam nie
wytrzymala.. probowalismy wam odkrzykiwac ale nas uciszali.
jak staliscie pod brama to policjanci krzyczeli do siebie: chodzicie
szybko szybko bo
ominie was bijatyka, chodzicie bedzie ekstra!
bylo slychac ze ludzie przed rewizja osobista byli ciagnieci za wlosy,
kopani.. byly
problemy zeby wyjsc do toalety, nie chciano mi dac wody do picia.. kazali
mi pic z
kranu w kiblu.
caly czas podkreslali ze jest bardzo duzo osob trzezwych.. i jak
pzresluchaja
trzezwych to dopiero beda tych co byli pijani.
nie chcieli zapisac niczego co mowilam na temat agresji policjantow ani
tego ze jeden
byl z nich nacpany: mial zrenice jak dwugroszowki. jak powiedzialam
drugiemu
policjantowi zeby spojrzal w jego oczy to ten nacpany schowal sie do
przedpokoju.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
relacja
Relacja jednej z zatrzymanych (pewnie nikt do niej nie dotrze bo połowa z tych komentarzy tylko tu miejsce zaśmieca i jest nie na temat, ale co tam nie ma to jak siedzieć przed monitorem i pisać bzdury - dyskusje o policji przenieście sobie na jakieś forum a relacje o tym jak to dyżurny się na komendzie w Słupsku zachowuje też niewiele w sprawie zmieniają)
dysponujemy nagraniem z interwencji.. (...) nagrywalismy na komorke
wszystko.
nie wiem kto tam zostal jeszcze. mnie wypuscili po 18. mam oskarzenie o
zaklocanie
ciszy nocnej, ale nie przyjelam mandatu i zlozylam oswiadczenie ze nie
bylo tam
glosno, ani krzykow ani tupania dopoki nie przyjechala policja.
ja zostalam aresztowana o 6:09, nie powiedziano mi dlaczego.. w drodze
koles rzucil
ze za zaklocanie ciszy nocnej.
potem podczas spisywania zeznan powiedziano mi ze nie z powodu zaklocania
ciszy tylko
za zniewazenia funkcjonariusza policji.
dzieki za wsparcie pod komenda.. bylo was slychac.. gdyby nie wy to bym
tam nie
wytrzymala.. probowalismy wam odkrzykiwac ale nas uciszali.
jak staliscie pod brama to policjanci krzyczeli do siebie: chodzicie
szybko szybko bo
ominie was bijatyka, chodzicie bedzie ekstra!
bylo slychac ze ludzie przed rewizja osobista byli ciagnieci za wlosy,
kopani.. byly
problemy zeby wyjsc do toalety, nie chciano mi dac wody do picia.. kazali
mi pic z
kranu w kiblu.
caly czas podkreslali ze jest bardzo duzo osob trzezwych.. i jak
pzresluchaja
trzezwych to dopiero beda tych co byli pijani.
nie chcieli zapisac niczego co mowilam na temat agresji policjantow ani
tego ze jeden
byl z nich nacpany: mial zrenice jak dwugroszowki. jak powiedzialam
drugiemu
policjantowi zeby spojrzal w jego oczy to ten nacpany schowal sie do
przedpokoju.
no duzo by tu pisac co sie jeszcze dzialo!!