Dodaj nową odpowiedź

Zamieszki w Chile

Świat | Protesty | Ubóstwo

Wczoraj uczniowie w Santiago de Chile po raz kolejny starli się w walkach ulicznych z policją. Protestują przeciwko rządowi, wolnemu rynkowi i systemowi edukacji, który faworyzuje bogatych i wyklucza biednych. Wokół pałacu prezydenckiego ustawiono barykady. Policja użyła pałek, polewaczek i gazu łzawiącego w celu rozproszenia demonstrantów. 240 osób zostało zatrzymanych.

Protesty młodzieży są popierane przez wiele osób starszych. - Rząd dużo mówi, ale mało robi. Moim zdaniem ludzie powinni protestować jeszcze bardziej, ale są zbyt pasywni - powiedział reporterowi Reutersa Rodrigo Nunez 39-letni inżynier, który również przyszedł na demonstrację. - Edukacja jest droga, co spycha biednych na margines. A koszty życia są wysokie. Ceny gazu i elektryczności rosną. Sam głosowałem na ten rząd, ale teraz czuję się oszukany.

Protest odbywa się w tzw. Dzień Młodego Bojownika - w rocznicę zamordowania braci Eduardo i Rafaela Vergara w 1985 roku przez siepaczy dyktatora Augusto Pinocheta.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.