Dodaj nową odpowiedź

Większość tych przestępstw które ponoć są zbyt skomplikowane są wpisane w system i z nim symbiotyczne - wystarczy sobie porównać skale tych zjawisk za czasów bolszewii i obecnie. I tak - nie było zorganizowanego handlu narkotykami choć narkomani byli. Handel żywym towarem - śladowe zjawisko Mafia - chyba ze tak nazwiesz partyjną nomenklaturę. Pedofilia - daruj ale takie przyjemności to sobie dziś fundują na wycieczkach do Tajlandii a wtedy to było marginalne zjawisko. Co do morderstw i pewnej ilości przestępstw potrzeba wyspecjalizowanej kadry ale nie ma przeciwwskazań by takowa nie istniała. Co do prewencji (czyli zapobiegania ;) ) to z pewnością była by o wiele skuteczniejsza gdyby była zintegrowana ze społecznością i to nie za pomocą tworzenia jakiś pseudo romantycznych mitów błędnych rycerzy prawa w postaci "Pitbula" budowanie zaś systemu bezpieczeństwa od dołu w oparciu o lokalne społeczności uczyniło by go o wiele mniej podatnym na manipulacje polityczne.