Dodaj nową odpowiedź

...

Energia z turbin wiatrowych jest tańsza od energii jądrowej, nawet jeśli się nie weźmie pod uwagę koszty i zniszczenia jakie wiążą się z wydobywaniem uranu, składowaniem odpadów promieniotwórczych, pilnowaniem ich, ciągły nadzór jaki potrzebują reaktory. Wyłączenie reaktora z użycia też jest bardzo kosztowne, gdyż nie można go zostawić go sobie tak po prostu. To samo tyczy się odpadów, które trzeba pilnować przez setki lat...(są pomysły aby składować je kilka kilometrów pod ziemią w odpowiednich pomieszczeniach, ale nawet tam trzeba by było ich pilnować (o kosztach budowy takich składowisk nawet nie wspominam)...Do tego dochodzą problemy z dostarczaniem paliwa do elektrowni oraz wywożeniem odpadów (może że składuje się je pod elektrownią.
Oprócz tego jest cały problem geopolityczny w kwestii tego skąd będzie sprowadzane paliwo.
Do tego trzeba dodać że w ramach "walki z terroryzmem" zarówno paliwo jak i elektrownie są chronione przez wojsko i inne organizacje rządowe ;) (co oczywiście teeeż kosztuje)
Zanim ktoś się zacznie zastanawiać czy w Polsce, powinno się budować elektrownie jądrowe, powinien sobie zadać pytanie ile tak naprawdę rząd i samorządy zrobiły ku temu, aby energia zużywana w Polsce była bardziej zielona...

Weźmy naprzykład Zakopane...z tego co pamiętam, kilka lat temu zaczęto podłanczać domy do zródeł ciepłej wody (energia geotermalna). Po pewnym czasie w Zakopanym podczas zim zaczęto zauważać, że ilość smogu unoszącego się nad tym miastem maleje...wszystko było ok...aleeeeee jakiś tam urząd od niewiemtamczego zdecydował że podniesie podatek na energię geotermalną...i jak można się domyślać w Zakopanym znowu zaczęła wzrastać ilość smogu. ( Nie mam pojęcia, jak sprawa wygląda teraz...o całej sprawie przeczytałem kilka lat temu w necie, gdyby ktoś się pytał skąd to wytrzasnąłem)

Po drugie większość technologii używanej do pozyskiwania zielonej energii jest rozwijana przez firmy prywatne a nie przez instytucje i uniwersytety państw, które podpisały protokól w Kioto, co powoduje, że koszt 1 kWh "czystej" energii spada wolniej niż tak naprawdę mógłby.

Myślę że nie od razu trzeba budować takie farmy wiatrowe jak ta:

http://de.wikipedia.org/wiki/Bild:WindradKop.jpg :D

Wystarczy że zacznie się tworzyć odpowiednie prawa, które stymulowałyby rozwijanie się "czystej" energii. Naprzykład na każdej wsi wybudować 2-3 małe turbiny wiatrowe albo instalować panele słoneczne...albo podłanczać ogrzewanie centralne miast do źródeł geotermalnych...naprawdę jest cała masa możliwości.

Do argumentow przeciwko energi atomowej mogę dodać, że turbinę wiatrową, albo panel słoneczny może mieć praktycznie każdy człowiek na swojim ogródku, natomiast wątpię czy jest dużo ludzi którzy chcą żyć przy czymś takim:

http://www.flickr.com/photos/mfosa/1422455774/ :/

Co do komentarza Yak'a...No tak rzeczywiście należało by zacząć od tego aby uświadomić ludzi, bo niektórzy wogóle nie mają pojęcia o ociepleniu klimatu, (o tym jaka cudowna jest energia jądrowa, przekonali się na własnej skórze na początku lat '80, ale niestety niektórym to nie wystarcza :( )

....(....) Zacznijmy od wyłączenia serweru bzzzz.net w ramach oddolnej anarchistycznej inicjatywie oszczędzania prądu ;D :D :D :D ;-)

A tak na serio to myślę że ogromne ilości energi marnuje się w Polsce na oświetlanie ulic sodówkami, które włanczają się jeszcze kiedy jest widmo...i w dodatku paskudnie wyglądają... :/

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.