Dodaj nową odpowiedź

Dajmy na to ze Stefan jest

Dajmy na to ze Stefan jest zdeklarowanym komunista, ktory swoje postulaty probuje osiagnac poprzez partie polityczne pokroju SLD, ktore zakladaja ze przymus dzielenia sie z innymi jest postepowy (odnosze sie do czasów przed 1989, nie jestem teoretykiem komunizmu), organizuje masnifestacje to dlaczego anarchisci ida w takich manifestacjach? system komunistyczny w ZSRR byl nie mniej represyjny niz sytem nazistowskich Niemiec z tego co mozna przeczytac nawet na tej stronnie (artykul o represjach blszewikow).

Według mnie w zasadzie każda partia oprócz reprezentowania poglągów reprezentuje rodzaj PROCESU opisanego w powyższym tekście, gdyż aspiruje do władzy. Jak pisałem zawsze tak jest na styku idei i prorządowego ciążenia. Także w wypadku jaki opisujesz stefan również dąży do siłowego narzucana swojej woli. Dlaczego jednak nie wywołuje aż takiego odporu, jak faszyści? Myślę, że dlatego, że ludzie nie widzą swojej wolności w pojmowaniu Bakuninowski, czyli bezwzględnym. Nie ma zerojedynkowości i najczęściej unika się słynnego powiedzenia „wolność albo jest pełna, albo nie ma jej wcale”. Przykładowo ze strony SLD zagrożeniem dla danego człowieka mogą być większe progi podatkowe, które zwiększą budżet i rządzący z błogim uśmiechem na ustach będą redystrybuować kasę głośno krzycząc „patrzcie, ile wam dajemy”, a zagrożeniem ze strony faszystów mogą być powiedzmy przymusowe leczenia w spec. klinikach, deportacje, wysiedlenia itp. Dlatego większe ciśnienie istnieje zawsze, by walczyć z faszystami. Jednak ze strony logicznej masz rację – SLD to również siła tworząca proces zniewalający i z nią również trzeba walczyć. Acha... no i anarchiści nie chodzą w pochodach SLD :)

ale jak ktos krzyczy precz z komuna, to nie koniecznie musi byc neonazista. Ja jestem przeciwko faszyzmowi jak i komunizmowi.

Ja też jestem przeciwko faszyzmowi i komunizmowi, rozumiejąc przez komunizm centralnie planowaną, biurokratyczną i represyjną machinę, np. taką jaką stworzyli bolszewicy w ZSRR. Jestem przeciw czemuś takiemu tak samo jak przeciw tworom nazistowskim. Sęk w tym że sama idea komunistyczna jest według mnie bardzo dobra – oczywiście o ile zrezygnujemy w niej z roszczeń do władzy i narzucania czegokolwiek innym. Jeżeli zrezygnujemy otrzymujemy anarchokomunizm, czyli bardzo pozytywną szkołę anarchizmu, która po prostu stawia na takie a nie inne rozwiązania społeczne i ekonomiczne. W wolnym społeczeństwie anarchiści komunistyczni nie narzucą ci swojej wizji. Jak będziesz chciał, to wchodzisz w kolektyw, jeżeli nie chcesz, to się z niego wycofujesz. Jako że założenia anarchokomunistyczne wydają mi się wielce satysfakcjonujące w życiu człowieka, to chętnie bym się włączył do takiego kolektywu – po jakimś czasie jednak coś może mi przestać odpowiadać i zaczynam działać w inaczej zorganizowanym pod względem ekonomicznym i społecznym stowarzyszeniu... proste. Nie ma narzucenia niczego siłą.

Przepraszam za częściowy offtop

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.