Dodaj nową odpowiedź
Niemcy: rośnie sektor niskich pensji
roberto, Sob, 2008-04-19 01:07 Świat | Gospodarka | Prawa pracownikaEksperci ds. rynku pracy ostrzegają, że w Niemczech coraz więcej osób zarabia poniżej średniej krajowej i mimo stałej pracy żyje na garnuszku państwa. Rozwój niemieckiego sektora niskich płac wkrótce może nawet prześcignąć rynek amerykański. Z przeprowadzonego przez Instytut ds. Pracy i Kwalifikacji badania wynika, że w ciągu ostatnich pięciu lat liczba osób o najniższych zarobkach zwiększyła się z 15 do 22 proc.
Według IAQ, w sektorze niskich płac jest zatrudnionych ok. 6,5 mln osób. O zaliczeniu do tej grupy decydują zarobki wynoszące poniżej dwóch trzecich średniej stawki godzinowej.
Jeszcze do niedawna w Niemczech krążyło przekonanie, że to brak odpowiednich kwalifikacji spycha ludzi na margines zawodowy. Tymczasem badanie Instytutu ds. Pracy i Kwalifikacji obala ten stereotyp. Osoby niewykształcone stanowią zdecydowaną mniejszość. Aż trzy czwarte pracowników legitymuje się wykształceniem zawodowym, albo dyplomem wyższej uczelni.
Za najbardziej bezwzględne branże płacowe uchodzą gastronomia, handel detaliczny i sektor usług dla firm, w tym m.in. sektor pracy czasowej. Najgorsze jest to, że kto raz wpadł w tryby sektora niskich płac, ten nie ma szansy na znalezienie lepiej płatnego zajęcia i jest skazany na balansowanie na granicy ubóstwa. I to mimo wykonywania stałej pracy.
Eksperci uważają, że za niepokojący rozwój sektora niskich płac odpowiada słabnące znaczenie umów płacowych. Kiedyś prawie cały rynek pracy pokrywała sieć umów taryfowych zawartych między związkami zawodowymi i pracodawcami. Reforma niemieckiego rynku pracy doprowadziła do jego liberalizacji. Coraz bardziej zwiększa się grupa zawodów wymykających się spod związkowej kontroli.