Dodaj nową odpowiedź

Uważam, że schronisko od roku czasu znacznie lepiej prosperuje. Jest wiele organów, które pracują i umożliwiają pomoc ludziom żyjącym w bezdomności. A to, że charakterystycznym syndromem dla tych ludzi jest niestety brak uszanowania i docenienia dobra, pomocy niesionej tym ludziom i wieczne pretensję o własne niepowodzenia, wyszarpywanie i wykorzystywanie pierwszej nadarzającej się sytuacji... niestety nie świadczy o niczym dobrym.
Nikt niczego nie dostaje za darmo. Wszyscy pracujemy i staramy się dążyć do swoich celów.
Dlaczego ludzie bezdomni mają żyć na poczet miasta i żerować na dobrych czasami naiwnych ludziach?
Czy w taki sposób ułatwiamy im te wyjście z bezdomności?
Co w takim razie powinno wnosić schronisko dla bezdomnych?
Meline? Poczekalnie? Darmowe spanie, darmowe jedzenie? darmowa woda z której pewnie korzystają. Prąd który zużywają... dlaczego nie powinni czuć się obciążeni kosztami pobytu skoro przesiadują tam większość czasu?
Wprowadzając odpłatności za pobyt w przytulisku w jakimś stopniu utrzymuje się tym ludziom normy społeczne.
Uważam, że jest to dobre podejście i jest to jedna z wielu nakładających się metod, która w jakimś stopni wpływa na wyjście z bezdomności.