Dodaj nową odpowiedź

Ależ ja właśnie

Ależ ja właśnie tłumaczę, że od czasu "rodzinnego" sporu Bakunina z Marksem minęło wiele lat i jeszcze więcej doświadczeń w kwestii tego, jakie są cele i metody anarchizmu i jak się one mają do praktyk lewicy.

A stosunki pracy i własności nie są takie same jak półtora wieku temu i nie ma tu nic do rzeczy ekspansja kapitalizmu. Znacznemu zróżnicowaniu uległ "styl" pracy i osiąganych dochodów. Wiele jest mikro-firm opartych na kreatywnych usługach. Wiele jest skomplikowanych form własności. Wiele jest osób o zróznicowanych dochodach - własna praca etatowa plus zysk z akcji, czyli współwłasności. Do tego dochodzą przemiany w konsumpcji - choćby to, że nawet relatywnej obniżce płacy realnej towarzyszy wzrost możliwości nabywczych wielu produktów, zwłaszcza tych nowoczesnych i "bajeranckich". Albo to, że mnóstwo rzecz można nabyć na kredyt. Do tego dochodzi jeszcze ogromny wzrost indywidualizmu, przynajmniej mentalnego i deklaratywnego, bo niekoniecznie faktycznego.

W takich warunkach anarchizm mógłby zaproponować coś świeżego, twórczego i przekraczającego ograniczenia dotychczasowych ideologii. Ale, jak widać, woli wałkować schematy rodem z XIX wieku - a w dodatku jego miłośnicy są przekonani, że tkwiąc w tym mentalnym zacofaniu, oferują coś świeżego i coś tłumaczą źle wykształconym matołkom.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.