Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Inaczej mówiąc: zachowujesz się jak ktoś kto siedzi na bombie zegarowej (permanentna katastrofa humanitarna) i domaga się pełnej teorii elektryki.
Co do konkretów weźmy np ten fragment:
"A kapitalizm nie wyklucza myślenia o innych (można byc socjalistą w kapitalizmie), a socjalizm narzuca takie postępowanie (nie można być kapitalistą w socjalizmie)."
Przede wszystkim popełniasz tu błąd kategorialny. Mieszasz dwa przeciwstawienia
A) socjalista /PROkapitalista
oraz
B) socjalizm/kapitalizm
Kapitalista jest rolą społeczną, a nie poglądem politycznym
A) W kapitalizmie socjalistami - owszem - "mogli" być np. górnicy w Anglii za Thatcher - tylko kończy sie to bliskimi spotkaniami z policyjnymi owczarkami niemieckimi, w Argentynie - torturami dla tysięcy ludzi. Można wyliczać dalej. Nawet w PRLu - kapitalizmie państwowym - mimo wszystko zwolennicy kapitalizmu bywali często lepiej traktowani.
B) Kapitalizm załatwia przedsięwzięcia niekapitalistyczne w taki sposób, że tworzy dla nich odpowiednie środowisko. Wówczas zawsze przegrają, bo są mniej "efektywne", tzn. przynoszą mniej zysku (pracownicy są zbyt dobrze opłacani = mniejsze inwestycje, przeczytaj sobie "Prywatyzując Polskę" np.) Loika efektywności nie ma nic wspólnego z korzyścią społeczną, ani z jakością (chińskie buble robione przez dzieci). A jeśli dodatkowo kapitalizm się lepiej rozwinie, to stworzy też takie warunki informacyjne i prawne, że zdusi np. publiczną służbę zdrowia. Otoczy ją żerującymi na niej prywatnymi klinikami, odetnie ją od pieniędy, a potem ogłosi, że jest gorsza pod względem jakości i wszyscy w to uwierzą - "kuń jaki jest" każdy przecież widzi.
Natomiast co do "socjalizmu" - trzymając się Twojej tezy o zamordyzmie - jak wiadomo znanym udanym przedsięwzięciem @syndykalistycznym była rewolucja hiszpańska. Tam także polegało to na tym, że tworzono odpowiednie środowisko, tylko że na odwrót. Czyli, np. rzemieślnicy (szefcy itp.)dalej funkcjonowali prywatnie i nikt im nie przeszkadzał. Przedsiębiorstwa zatrudniające poniżej 100 pracowników miały taki ukaz: musi być głosowanie, czy przedsiębiorstwo ma przejść w ręce kolektywu, czy pozostać w rękach patrona. Kolektywizacja musiała przejść poważną większością, nie pamiętam jaką, chyba koło 70%. Jeżeli nie przeszła, patron ( dziś - właściciel firmy) dalej działał prywatnie, ale funkcjonował w takim środowisku, ze bał się wyzyskiwać pracowników - bo np. odejdą. I jak to się ma do schematów wyborkowych? Nijak.
Od ponad stu lat ludzkość znajduje sie w stanie permanentnego chaosu. Jest to zaawansowany kapitalizm i reakcje zbiorowe na kapitalizm (pierwsza wojna, faszyzm, zimna wojna, wojna z terroryzmem). Nie jest dobrze.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
cd
Inaczej mówiąc: zachowujesz się jak ktoś kto siedzi na bombie zegarowej (permanentna katastrofa humanitarna) i domaga się pełnej teorii elektryki.
Co do konkretów weźmy np ten fragment:
"A kapitalizm nie wyklucza myślenia o innych (można byc socjalistą w kapitalizmie), a socjalizm narzuca takie postępowanie (nie można być kapitalistą w socjalizmie)."
Przede wszystkim popełniasz tu błąd kategorialny. Mieszasz dwa przeciwstawienia
A) socjalista /PROkapitalista
oraz
B) socjalizm/kapitalizm
Kapitalista jest rolą społeczną, a nie poglądem politycznym
A) W kapitalizmie socjalistami - owszem - "mogli" być np. górnicy w Anglii za Thatcher - tylko kończy sie to bliskimi spotkaniami z policyjnymi owczarkami niemieckimi, w Argentynie - torturami dla tysięcy ludzi. Można wyliczać dalej. Nawet w PRLu - kapitalizmie państwowym - mimo wszystko zwolennicy kapitalizmu bywali często lepiej traktowani.
B) Kapitalizm załatwia przedsięwzięcia niekapitalistyczne w taki sposób, że tworzy dla nich odpowiednie środowisko. Wówczas zawsze przegrają, bo są mniej "efektywne", tzn. przynoszą mniej zysku (pracownicy są zbyt dobrze opłacani = mniejsze inwestycje, przeczytaj sobie "Prywatyzując Polskę" np.) Loika efektywności nie ma nic wspólnego z korzyścią społeczną, ani z jakością (chińskie buble robione przez dzieci). A jeśli dodatkowo kapitalizm się lepiej rozwinie, to stworzy też takie warunki informacyjne i prawne, że zdusi np. publiczną służbę zdrowia. Otoczy ją żerującymi na niej prywatnymi klinikami, odetnie ją od pieniędy, a potem ogłosi, że jest gorsza pod względem jakości i wszyscy w to uwierzą - "kuń jaki jest" każdy przecież widzi.
Natomiast co do "socjalizmu" - trzymając się Twojej tezy o zamordyzmie - jak wiadomo znanym udanym przedsięwzięciem @syndykalistycznym była rewolucja hiszpańska. Tam także polegało to na tym, że tworzono odpowiednie środowisko, tylko że na odwrót. Czyli, np. rzemieślnicy (szefcy itp.)dalej funkcjonowali prywatnie i nikt im nie przeszkadzał. Przedsiębiorstwa zatrudniające poniżej 100 pracowników miały taki ukaz: musi być głosowanie, czy przedsiębiorstwo ma przejść w ręce kolektywu, czy pozostać w rękach patrona. Kolektywizacja musiała przejść poważną większością, nie pamiętam jaką, chyba koło 70%. Jeżeli nie przeszła, patron ( dziś - właściciel firmy) dalej działał prywatnie, ale funkcjonował w takim środowisku, ze bał się wyzyskiwać pracowników - bo np. odejdą. I jak to się ma do schematów wyborkowych? Nijak.
Od ponad stu lat ludzkość znajduje sie w stanie permanentnego chaosu. Jest to zaawansowany kapitalizm i reakcje zbiorowe na kapitalizm (pierwsza wojna, faszyzm, zimna wojna, wojna z terroryzmem). Nie jest dobrze.