Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Pon, 2008-05-26 14:06
Polacy są społeczeństwem które nie ma powodów do narzekań. Przecież z wszelkich odbiorników napierdala ostatnimi czasy nachalna propaganda sukcesu, która przekonuje mnie i nas wszystkich że lepiej zarabiamy, mniej wydajemy na jedzenie (co ma być jakimś miernikiem postępu rzekomo)a więcej na towary luksusowe, swym dzieciom planujemy kariery już na etapie kołyski i tym podobne brednie. Kurwa, co najmniej jakby mieli mnie za debila który oczu nie posiada i nie widzi co się dzieje dookoła. Wszystko jest relatywne - w porównaniu do krajów trzeciego świata istotnie możemy mówić o dobrobycie w Polsce. Skąd się tylko biorą kurwa ci bezdomni co zamarzają zimą, jakieś rozdarte samotne matki z bachorami co krzyczą o mieszkania,skąd wreszcie ten poziom ogólnej frustracji widoczny na każdym kroku? Jak mi jeszcze raz jakiś ch.. zacznie dowodzić że przeciętny śmiertelnik zarabia 3 500 PLNów to go zadusze jego własnym krawatem. Pewnie że nie chodzi mi o to żeby więcej zarabiać po to by stać się popłuczyną klasy średniej. Ale w tym potężnym mocarstwie o imperialistycznych zapędach położonym w samym środku europy i zrzeszonym w UE i innych tam takich ludzie ciężko pracujący nie powinni na każdym kroku walczyć o życie. Kurwa nawet na jedzenie nie wystarcza, a przecież nie samych chlebem człowiek żyje, jakieś potrzeby wyższego trzędu też niektórzy mają czelność odczuwać. Nie myślcie tylko że maży mi się niczym nie skrepowany konsumpcjonizm - ale asceza, zwłaszcza jeżeli dokonuje się z przyczyn ekonomicznych, a nie światopoglądowych nie jest niczym przyjemnym.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Polacy są społeczeństwem
Polacy są społeczeństwem które nie ma powodów do narzekań. Przecież z wszelkich odbiorników napierdala ostatnimi czasy nachalna propaganda sukcesu, która przekonuje mnie i nas wszystkich że lepiej zarabiamy, mniej wydajemy na jedzenie (co ma być jakimś miernikiem postępu rzekomo)a więcej na towary luksusowe, swym dzieciom planujemy kariery już na etapie kołyski i tym podobne brednie. Kurwa, co najmniej jakby mieli mnie za debila który oczu nie posiada i nie widzi co się dzieje dookoła. Wszystko jest relatywne - w porównaniu do krajów trzeciego świata istotnie możemy mówić o dobrobycie w Polsce. Skąd się tylko biorą kurwa ci bezdomni co zamarzają zimą, jakieś rozdarte samotne matki z bachorami co krzyczą o mieszkania,skąd wreszcie ten poziom ogólnej frustracji widoczny na każdym kroku? Jak mi jeszcze raz jakiś ch.. zacznie dowodzić że przeciętny śmiertelnik zarabia 3 500 PLNów to go zadusze jego własnym krawatem. Pewnie że nie chodzi mi o to żeby więcej zarabiać po to by stać się popłuczyną klasy średniej. Ale w tym potężnym mocarstwie o imperialistycznych zapędach położonym w samym środku europy i zrzeszonym w UE i innych tam takich ludzie ciężko pracujący nie powinni na każdym kroku walczyć o życie. Kurwa nawet na jedzenie nie wystarcza, a przecież nie samych chlebem człowiek żyje, jakieś potrzeby wyższego trzędu też niektórzy mają czelność odczuwać. Nie myślcie tylko że maży mi się niczym nie skrepowany konsumpcjonizm - ale asceza, zwłaszcza jeżeli dokonuje się z przyczyn ekonomicznych, a nie światopoglądowych nie jest niczym przyjemnym.