Dodaj nową odpowiedź

bardzo dobry tekst!

bardzo dobry tekst!

to jest bardzo ważny element - wychowanie.
teraz zauważam 2 typy wychowania: konserwatywne i liberalne. obydwa mają zasadnicze wady: konserwatywne - fundamentalizm (głównie katolicki), autorytaryzm, przyjęcie (pseudo)moralności itp.
liberalne: konformizm, pro-kapitalizm (jeśli rodzice dziecka są bogaci, w szkole zwykle uważają się za lepszych od tych, których nie stać na nowe ubrania itp...) i nieuświadamianie na sprawiedliwość, potrzeby innych ludzi

chodzi chyba o to, aby od dziecka wychowywać w ideałach wolnościowych, aby uczyć logicznego myślenia i podejmowania decyzji zamiast ślepego autorytaryzmu. żeby nie wychowywać dzieci z jednej strony na ministrantów, harcerzy, czy oazowców, a z drugiej na tępych, ślepych konsumentów... (zamiast dawać dziecku żołnierzyki, pistolety, czy lalki barbie, dawać klocki, plastelinę, kartkę papieru i kredki, heh :) )

bo teraz jak ktoś jest anarchistą, to znaczy, że w swoim życiu (młodości) przeszedł okres głębokiego buntu i odrzucił większość "ideałów" rodziców. na razie ten ruch jest zbyt mały. ale skoro istnieją szkoły katolickie, wychowujące rzekomo w ideałach chrześcijaństwa (a tak naprawdę uczące konserwatyzmu i przygotowujące wyborców prawicy), to czy nie mogą kiedyś powstać "szkoły alternatywne" ?
a okres buntu przechodzi i zwykle ludzie porzucają ideały swojej młodości, a potem popełniają "błędy swoich rodziców". mam nadzieję, że mnie to nie spotka....

nie wiem jak to jest na przykład w takich miejscach jak kopenhaska Christiana... ale wśród "normalnych obywateli", to raczej trudne będzie.

mi się widzi taka sytuacja: istnieją szkoły dla wszystkich, czyli W OGÓLE nie indoktrynowane, istnieją szkoły indoktrynowane (wolnościowe, czy nawet prawicowe, patriotyczne, ale nie uczące szowinizmu, narzucającego swoją wizję innym (no pasaran :)), bo przecież i tak wszyscy nie będą anarchistami, byleby nie szkodzili). rodzice wybierają, gdzie posłać swoje dziecko, albo dziecko samo wybiera, gdy ma już kilkanaście lat. ale to chyba odległa wizja...

w szkołach "dla wszystkich" byłaby przekazywana tylko wiedza, nauka, a w reszcie również jakieś ideały (byleby nie takie narzucające coś innym (fundamentalizm, nacjonalizm, kapitalizm itp)). utrzymanie szkół zależałoby od rodziców. oczywiście możliwa byłaby nauka w domu, przez internet, jak kto woli...
ale to chyba odległa wizja

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.