Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Nie, 2008-06-01 14:46
hmm nie pisz do mnie jak do jakiejs zbuntowanej nastolatki,która sie naczytała niewaidomo czego i się wymądrza bo ja jestem osobą, która ma juz swoje lata, poza tym niepodoba mi się, ze w momencie kiedy nie zgadzam się z Twoimi pogldami i mam inne to od razu zarzucasz mi, że sama nie nie myśle. Skoro tak znasz się na filozofii to powinienes wiedzieć, że nikt nie ma wyłączności na jedyny słuszny pogld, nawet Ty. I nie wmawiaj mi, że "wierze" w jakiś raj na Ziemi, bo tak nie jest. Co do natury człowieka to cały czas to sie zmienia, dawniej twierdzono tak, dzis inaczej a za pare lat znowu cos nowego wymyslą. Im większa wiedza to się ciągle zmienia.
Owszem czlowiek jest o tyle wszystkozerny o ile po prostu w trudnej sytuacji zeby uratowac swoje życie może konsumwać mięso i produkty pochodzenia zwierzecego. Jednak nasze dlugie jelita w ktorych mieso zaczyna gnic zanim je strawimy, albo prosta sylwetka i dlugie ręce raczej mamy do tego aby jesc owoce z drzew.
Poleam troche zagłębic sie w temat, jaki wpływ na srodowisko mają np. polowania ktore przyczyniają się do zanikania bioróżnorodnosci bilogicznej (przy calej złożoności zależnosci wystepujących w naturze odbija sie to także na nas), nadmierna konsumpcja mięsa która niezwykle zanieczyszcza srodowisko, wyjałowienia gleby, pustynnienie ziemi, wycinanie lasów tropiklnych pod uprawy albo iejsca do wypasu bydła, obecnie te produkty roslinne ktorymi faszerujemy zwierzęta rzezne mogly by wyzywic 17 mld ludzi, oczywiscie tylu nas nie ma ale zastanow się jak dalibyśmy odetchnąć ziemi, ile do hodowli zuzywa się wody, polecam film "pozeranie Ziemi" ktory dokladnie ukazuje jak jedzenie miesa wplywa na srodowisko, bez zadnych etycznych wykladow.
Nawet jesli wierzysz w to, że jestesmy mięsozercami to dzis lekarze otwarcie mówią że zbilansowana dieta weganska jest zdrowa, i nie zagraza czlowiekowi to pytam się po co dalej wspierac to wszystko?
Czy odpowiedz "bo lubie" jest satysfakcjonującym uzasadnieniem dla tego co spotyka zwierzęta i Ziemię?
Mówisz, że jestes przeciwko hodowli przemysłowej ale zapewne wspierasz ją finansowo. Nawet jesli jesz tylko ze wsi bądz z ferm organicznych mięso pomyśl, ze dzis mamy zaduzo ludzi i dlatego mowienie o dobrostannych hodowlach zwierząt jest niemożliwe. Bo gdyby wszyscy ludzie chcieli mięso z takich miejsc to te "organiczne" hodowle musiałyby zamienić się znowu w przemysłowe.
Tylko postawa praktyczna prowokuje zmiany, nie ma sensu poslugiwac sie sztucznymi pojęciami wytworzonymi przez antropocentryczne/homocentryczne filozofie i światopogląd takimi jak "natura ludzka" co to w ogóle jest, tworzy tylko niepotrzebne podziały "natura ludzka", "natura zwierzęca" natura jako natura i nie wiem co tam jeszcze. Potrzebna jest postawa praktyczna a nie czcze gadanie.
Weganizm - dla siebie-dla srodowiska-dla zwierząt.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
hmm nie pisz do mnie jak do
hmm nie pisz do mnie jak do jakiejs zbuntowanej nastolatki,która sie naczytała niewaidomo czego i się wymądrza bo ja jestem osobą, która ma juz swoje lata, poza tym niepodoba mi się, ze w momencie kiedy nie zgadzam się z Twoimi pogldami i mam inne to od razu zarzucasz mi, że sama nie nie myśle. Skoro tak znasz się na filozofii to powinienes wiedzieć, że nikt nie ma wyłączności na jedyny słuszny pogld, nawet Ty. I nie wmawiaj mi, że "wierze" w jakiś raj na Ziemi, bo tak nie jest. Co do natury człowieka to cały czas to sie zmienia, dawniej twierdzono tak, dzis inaczej a za pare lat znowu cos nowego wymyslą. Im większa wiedza to się ciągle zmienia.
Owszem czlowiek jest o tyle wszystkozerny o ile po prostu w trudnej sytuacji zeby uratowac swoje życie może konsumwać mięso i produkty pochodzenia zwierzecego. Jednak nasze dlugie jelita w ktorych mieso zaczyna gnic zanim je strawimy, albo prosta sylwetka i dlugie ręce raczej mamy do tego aby jesc owoce z drzew.
Poleam troche zagłębic sie w temat, jaki wpływ na srodowisko mają np. polowania ktore przyczyniają się do zanikania bioróżnorodnosci bilogicznej (przy calej złożoności zależnosci wystepujących w naturze odbija sie to także na nas), nadmierna konsumpcja mięsa która niezwykle zanieczyszcza srodowisko, wyjałowienia gleby, pustynnienie ziemi, wycinanie lasów tropiklnych pod uprawy albo iejsca do wypasu bydła, obecnie te produkty roslinne ktorymi faszerujemy zwierzęta rzezne mogly by wyzywic 17 mld ludzi, oczywiscie tylu nas nie ma ale zastanow się jak dalibyśmy odetchnąć ziemi, ile do hodowli zuzywa się wody, polecam film "pozeranie Ziemi" ktory dokladnie ukazuje jak jedzenie miesa wplywa na srodowisko, bez zadnych etycznych wykladow.
Nawet jesli wierzysz w to, że jestesmy mięsozercami to dzis lekarze otwarcie mówią że zbilansowana dieta weganska jest zdrowa, i nie zagraza czlowiekowi to pytam się po co dalej wspierac to wszystko?
Czy odpowiedz "bo lubie" jest satysfakcjonującym uzasadnieniem dla tego co spotyka zwierzęta i Ziemię?
Mówisz, że jestes przeciwko hodowli przemysłowej ale zapewne wspierasz ją finansowo. Nawet jesli jesz tylko ze wsi bądz z ferm organicznych mięso pomyśl, ze dzis mamy zaduzo ludzi i dlatego mowienie o dobrostannych hodowlach zwierząt jest niemożliwe. Bo gdyby wszyscy ludzie chcieli mięso z takich miejsc to te "organiczne" hodowle musiałyby zamienić się znowu w przemysłowe.
Tylko postawa praktyczna prowokuje zmiany, nie ma sensu poslugiwac sie sztucznymi pojęciami wytworzonymi przez antropocentryczne/homocentryczne filozofie i światopogląd takimi jak "natura ludzka" co to w ogóle jest, tworzy tylko niepotrzebne podziały "natura ludzka", "natura zwierzęca" natura jako natura i nie wiem co tam jeszcze. Potrzebna jest postawa praktyczna a nie czcze gadanie.
Weganizm - dla siebie-dla srodowiska-dla zwierząt.