Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Nie, 2008-06-01 11:07
No dobra, facet niesłusznie trafił do pudła, jest to gruba przesada. Jednak głodówka w sprawie legalizacji narkotyków to jest jakiś absurd, i niech się nikotynizmowymi argumentami nie podpiera, bo to jest żałosne. Papierosy bardzo mocno uzależniają, to prawda, jednak nie są środkami psychoaktywnymi, w każdym razie nie w takim stopniu jak narkotyki.
Miast wymyślać dziwne argumenty (a ludzie to po alkocholu sobie głowy siekierami rozbijają, a jak przypali się blanta, to się micha cieszy i jest pisss), należy :
1. Douczyć się, zapoznać z obiektywnymi badaniami nt. używek (tak wiem, to bardzo trudne, bo to przecież "systemowe media", a prawdę piszą tylko na portalach takich jak hyperreal...). Wyraźnie wskazują owe badania, że konopie oryginalne, zawierają o wiele więcej substancji smolistych, rakotwórczych, w końcu powodujących uzależnienie i psychozy, niż papierosy. Ponadto, to co jest dziś sprzedawane jako "ganja", ma się nijak do tegto, czym raczyli się w latch 60 tych - dodatki heroiny, moczenie w rozpuszczalnikach i innych chemikaliach podowodują, że to jest już bardzo ciężki stuff.
2. Propagować wyzwolenie się od wszelkich uzaleznień, szczególnie od używek, bez względu na to, czy to święte zioło, czy kawa rozpuszczalna, wóda czy crack.
Na koniec, jak chcecie być uzależnieni koniecznie od czegoś, to polecam różne sporty, np dowhill, ścigacze albo muay thai. Adrenalina i ryzyko dają takiego kopa, świadomość czystego, wyćwiczonego ciała i umysłu taką satysfakcję, że żaden zasrany brudny narkotyk tego nie da.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
No dobra, facet
No dobra, facet niesłusznie trafił do pudła, jest to gruba przesada. Jednak głodówka w sprawie legalizacji narkotyków to jest jakiś absurd, i niech się nikotynizmowymi argumentami nie podpiera, bo to jest żałosne. Papierosy bardzo mocno uzależniają, to prawda, jednak nie są środkami psychoaktywnymi, w każdym razie nie w takim stopniu jak narkotyki.
Miast wymyślać dziwne argumenty (a ludzie to po alkocholu sobie głowy siekierami rozbijają, a jak przypali się blanta, to się micha cieszy i jest pisss), należy :
1. Douczyć się, zapoznać z obiektywnymi badaniami nt. używek (tak wiem, to bardzo trudne, bo to przecież "systemowe media", a prawdę piszą tylko na portalach takich jak hyperreal...). Wyraźnie wskazują owe badania, że konopie oryginalne, zawierają o wiele więcej substancji smolistych, rakotwórczych, w końcu powodujących uzależnienie i psychozy, niż papierosy. Ponadto, to co jest dziś sprzedawane jako "ganja", ma się nijak do tegto, czym raczyli się w latch 60 tych - dodatki heroiny, moczenie w rozpuszczalnikach i innych chemikaliach podowodują, że to jest już bardzo ciężki stuff.
2. Propagować wyzwolenie się od wszelkich uzaleznień, szczególnie od używek, bez względu na to, czy to święte zioło, czy kawa rozpuszczalna, wóda czy crack.
Na koniec, jak chcecie być uzależnieni koniecznie od czegoś, to polecam różne sporty, np dowhill, ścigacze albo muay thai. Adrenalina i ryzyko dają takiego kopa, świadomość czystego, wyćwiczonego ciała i umysłu taką satysfakcję, że żaden zasrany brudny narkotyk tego nie da.