Dodaj nową odpowiedź

Witam!

Witam!

Mam nadzieję, że jutrzejszy strajk Poczty Polskiej o godzinie 0:00 odbędzie się zgodnie z planem, bo tu z Gdańska mam wieści od organizatorów ( audycja z Radia Gdańsk ) z "Solidarności", że protest może się opóźnić o kilka godzin, a nawet o dzień, bo są emerytury do wypłacenia. Wygląda to trochę nieładnie, że kolega x wraz kolegami planują jeszcze powypłacać reny i emerytury aby sobie dorobić, bo raczej nie jest to samarytański czyn dobroci dla klientów Poczty Polskiej? W to nie uwierzę, bo sam jestem doświadczonym listonoszem i znam doskonale sposób myślenia większości osób z tej grupy zawodowej, a wyjątki potwierdzają regułę. Gdzie poświęcenie w walce dla każdej słusznej sprawy, nawet dla tej tylko kolejnej nikłej szansy na odebranie małej garści tego co należne ciężko pracującym pracownikom? Niewątpliwie za każdą uczciwą pracę należy się uczciwe wynagrodzenie, które pozwoli żyć na średnim, nawet pocztowym poziomie. Obecnie ugodowe 400 zł średnio na etat wraz ze wszystkimi składnikami wynagrodzenia i daleko przyszłych ewentualnych wynagrodzeń w postaci nagród jubileuszowych ( zgroza, bo co jeśli tyle nie będzie ktoś pracował? to pracownicy administracji obecnie pracują najdłużej ) od 01.08.2008 dla wszystkich pracowników Poczty Polskiej nie załatwia problemu. Problemu nie może załatwić jakieś 100 zł do pensji zasadniczej, bo tyle faktycznie uzyskają pracownicy eksploatacji. Oczywiście zachodzi naturalne pytanie, czy w tak trudnej sytuacji finansowej przedsiębiorstwa należy podnosić wynagrodzenia tych, którzy zarabiają najlepiej w firmie, a jeszcze oczywiście dawać im więcej i czy można pozwalać na dalsze pogłębianie przepaści pomiędzy bogatymi i biednymi? Wielcy decydenci już myślą o zniesieniu ustawy kominowej, a szary pracownik jest zwykłym środkiem dla ich celów i nie wolno mu upominać się o normalne wynagrodzenie w stosunku do rosnącej ceny życia. Jak tacy podludzie śmią protestować i strajkować? Zapewne tak myślą Ci co czerpią profity z wyzysku i jeszcze poklepują się sami po ramionach aby uspokoić sumienia, że przecież to oni są najlepsi, że wszystko musi być dla nich, bo są wyjątkowi, bo są wykształconymi fachowcami i każdy ma takie same szanse. Czy naprawdę? Dzieci z biednych, czy patologicznych rodzin mają takie same szanse na dorosły "sukces", jak dzieci normalnych i majętnych rodziców? Czy należy już na starcie pokrzywdzone osoby karać całe dalsze życie mizerną pensją i spychać jeszcze o te jednostki na społeczny margines? Tak zdaniem ów faworyzowanych snobów ( dyrektorów, managerów..) to normalne, że zgarniają bardzo dużo i powinni jeszcze więcej, z wypracowanej pracy prostego robotnika, który powinien mieć tylko proste potrzeby, a więc nie potrzebuje dużych pieniędzy. Inaczej pracobiorca ( ciekawe kto tak naprawdę pracę bierze, a kto pracę daje?) jest zwyczajnie nieekonomiczny i jak coś mu się nie podoba, to niech się zwolni, bo mamy wolny rynek i to nic, że pracodawcy celowo obok płacą podobnie. Wybór jest hehe.. Wracam na pocztowe podwórko. Moim zdaniem, to nieuczciwe i nie może być takich dysproporcji w zarobkach Poczty Polskiej i tak celowo pogmatwanych wynagrodzeń z celowo sporządzonymi nieczytelnymi składnikami z regulaminową premią, godzinami nadliczbowymi itd..oraz zawsze koleżeńskiego podziału wszelkich podwyżek pensji przez naczelników urzędów. Dlatego trzeba walczyć! Niechaj dobrowolnie protestują wszyscy, którym nie odpowiadają wszelkie stare oraz nowe niesprawiedliwości w tej nieuczciwie zarządzanej firmie. Strajk Poczty Polskiej od 03.06.2008 roku! Co do pragnących zarobić na przekazach, a następnie protestować . Sprzedawajcie się za tych kilka marnych "judaszowych" srebrników i jak jako Pocztowcy będziemy wszyscy wyglądali w oczach społeczeństwa? Renty wypłacili, zarobili, a teraz protestują. Najgorsze, że w ten już zaplanowany dzień nie można fizycznie wypłacić wszystkich terminowych przekazów z ZUS, więc podejrzewam, że pieniądze dostaną tylko ci "dobrzy" klienci, którzy dają spore napiwki, a reszta pewnie zostanie pokrzywdzona. Jak to będzie wyglądać? Ja rozumiem, że przy tych pocztowych "zarobkach", każda dodatkowa złotówka się liczy, ale trzeba mieć jakąś godność i uczciwość. Jako działacz Komisji Zakładowej OZZ Inicjatywa Pracownicza przy Poczta Polska uznaję strajk wszystkich współpracowników za własny i wyrażam wolę współpracy w wspólnej walce o polepszenie pracowniczego losu.

Bartosz Kantorczyk

Ps. Popierajcie wszelkie próby walki o lepsze jutro, a nawet tylko trochę lepsze jutro.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.