Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
jest w dokładnie takiej samej sytuacji decyzyjnej jak inny człowiek. A twierdzenie, że kiedyś nauka będzie rozstrzygać za nas dylematy moralne to prosta droga do orwellowskiego totalitaryzmu. Specjaliści - prawnicy albo biologowie - mają definiować człowieczeństwo? Nie trzeba mieć wyższego wykształcenia - wystarczy samodzielnie myśleć aby uznać taką tezę za niebezpieczną bzdurę. Nauka może co najwyżej stwierdzić fakt, że mózg rozwija się wtedy a wtedy, że wtedy a wtedy organizm może żyć poza środowiskiem matki, a genetycy mogą co najwyżej powiedzieć, że zarodek ma kompletny materiał genetyczny dorosłego osobnika. Natomiast każdy wniosek moralny jaki się z tego wyciąga jest już decyzją - zawsze arbitralną. I człowiek musi się uczyć SAMODZIELNIE rozstrzygać takie rzeczy, bo ani pan Bóg tego za niego nie zrobił ani Nauka przez duże "n" nie zrobi, choćby i była w dziesięć razy lepszym stanie niż teraz.
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Niestety ale naukowiec
jest w dokładnie takiej samej sytuacji decyzyjnej jak inny człowiek. A twierdzenie, że kiedyś nauka będzie rozstrzygać za nas dylematy moralne to prosta droga do orwellowskiego totalitaryzmu. Specjaliści - prawnicy albo biologowie - mają definiować człowieczeństwo? Nie trzeba mieć wyższego wykształcenia - wystarczy samodzielnie myśleć aby uznać taką tezę za niebezpieczną bzdurę. Nauka może co najwyżej stwierdzić fakt, że mózg rozwija się wtedy a wtedy, że wtedy a wtedy organizm może żyć poza środowiskiem matki, a genetycy mogą co najwyżej powiedzieć, że zarodek ma kompletny materiał genetyczny dorosłego osobnika. Natomiast każdy wniosek moralny jaki się z tego wyciąga jest już decyzją - zawsze arbitralną. I człowiek musi się uczyć SAMODZIELNIE rozstrzygać takie rzeczy, bo ani pan Bóg tego za niego nie zrobił ani Nauka przez duże "n" nie zrobi, choćby i była w dziesięć razy lepszym stanie niż teraz.