Dodaj nową odpowiedź

list z więzienia

Ja dobrze rozumiem co przeżywasz. Choć nigdy nie miałem wyroku. Wiem ze nikt nie dba o więźniów, chyba że ma duże pieniądze. Teraz Odsiaduje wyrok mój siostrzeniec. Od chwili aresztowania protestuje za pomocą głodówki czyli 370 dni. W tej chwili jest strasznie wycieńczony fizycznie, a że ma 32 lata to wysiadły mu tylko nerki i wątroba. I nikt się tym nie przejmuje,chyba tylko rodzina dla której jest to koszmarem.
Lekarz więzienny potrafi tylko dawać zastrzyki i to niebezpieczne psychotropowe.NIE MA DO NIEGO ZAUFANIA tym bardziej, że w tym szpitalu zmarło w ostatnim czasie 2 osoby.W dalszym ciągu odmawia przyjmowania pokarmu stałego i kroplówek.Bardzo martwię się o niego, nie widzę możliwości pomocy. Musiałem się wygadać bo może coś mi podpowiesz bo znikąd nie widzę ratunku.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.