Dodaj nową odpowiedź

Domniemanie neutralności wynika z powszechnego przywiązania do nauki jako czegoś co wyjaśnia nam świat. taką naukę poznajemy w szkole. problem w tym, że oprócz objaśniania świata, nauka jest stosowana (naukowo oczywiście), czyli np. modele o charakterze pozytywnym stają się modelami o charakterze normatywnym.

Poza tym, przez sam sposób nauczania (np. ignorowanie kontekstu, bo to już inna dziedzina) różne dziedziny nauk stają się "zboczone" ideologicznie. Na przykład ucząc ekonomii wystarczy pomijać pewne treści, np. zagadnienia samowystalności (autarkii) czy bartelu (wymiana bez udziały pieniędzy).

Kurcze, nie przypominam sobie, żeby słyszał, że to MY możemy wykorzystywać psychologię, pedagogikę czy ekonomię w "złych celach". To zawsze byli jacyś źli ONI, kiedyś, dawno, ale ich potępiamy... :))