Dodaj nową odpowiedź

"ideologia + subkultura = totalne dno" - ????

Nie ma subkultury bez ideologii. "Subkulturowcy" których znam, np. strajt edż hardcorowcy, mają po 37 lat np. A punks znam nawet 40 letnich.

"Do tego w moim miescie punki sa totalnie beznadziejne, same prawaki czy oje. Chuj z pankami." Chuj z tobą. To są idioci, i chuja wiedzą o ruchu. Prawicowy punk to tak veganin jedzący schabowe. (co nie znaczy, że punk ma być lewicowy - ani prawicowy, ani lewicowy, punkowy).

"poza tym spoleczny anarchol ma wygladac jak typowy pracownik czyli normalnie, o ile chce do takiego pracownika przemowic, ale dla subkulturowcow to wszystko jest zabawa" - pierwszej części wypowiedzi nawet nie skomentuję, bo anarchista np. w stoczni agitujący, to jest śmiech na sali i jakaś wasza selfmasturbation mrzonka do kwadratu..Natomiast co do zabawy, to ja przez tę zabawę kilkanaście razy miałęm poważne problemy z psami, sądami, leżałem dwa tygodnie w śpiąćczce, wielu miało takie przygody, choćby za ten przez was wyśmiewany wygląd, i za komuny, i teraz. Taka niby banalna sprawa, jak pozostanie sobą, kiedy trzeba iść do pracy i żądają od ciebie zmiany wyglądu, zasłonięcia tatuaży, to jest dla was oczywiście śmieszne. Wiecie, ile trzeba mieć w sobie konsekwencji, aby w tym wytrwać, nie iść z innymi? Jak czytam takie wypowiedzi, jak powyższe, to mnie szlag trafia, kiedy sobie przypominam, ile razy my, punki, ratowaliśmy wam dupy, kiedy wasze chuderlawe ciałka były na celowniku łysych, drechów czy psiarni...Pierdolone szaraczki, którzy A traktują jako hobby, z braku prawdziwego.

Pierdolić was. PUNX NOT DEAD. MY ŻYJEMY ANARCHIĄ - WY TYLKO O NIEJ PIERDOLICIE.