Dodaj nową odpowiedź

ty nigdzie, ale w takim

ty nigdzie, ale w takim razie podpisuj się jako niepowtarzalny katolik. bo kilka cytatów katolików mogę podać.

nie dbam, czy aborcja jest dobra, czy zła. ewentualnie, czy jest zła czy dobra dla kogoś. i owszem, może być zła dla dziewczyny, jeśli rzadko będzie słyszała, że nie zrobiła niczego złego. ba, tak samo będzie myślała kobieta, która zrezygnuje z aborcji. przynajmniej ja znam taki przykład. w chwili histerii kobieta uznała, że jej problemy zdrowotne to kara za "złe myśli", czyli chęć poddania się aborcji. bogu (?) dzięki, jej syn (ten sam, który miał być wyskrobany) nie był małostkowym skurwysynem, powiedział, że nie zrobiła niczego złego i nie zrobiłaby, gdyby go zabiła. i gdyby ktoś sądził inaczej, to jest gotów dać mu/jej w mordę. i od razu kobieta się lepiej poczuła - to zapewne był już szatański podszept i zła ulga. dlatego ja wybieram zło, jak powiedział Gilles de Rais.

wiesz dlaczego poczuła ulgę? bo poczuła, że nie jest otoczona tylko przez pojebanych skurwysynów, dla których wszystko kręci się wobec kwestii winy i niewinności. dlatego, że zrozumiała, że ktoś dba o nią. nie o nią jako "świętą duszę" w ciele które jest "darem od boga". tylko o nią, czymkolwiek jest. Fromowi i katolikom by się to nie spodobało, mnie się podoba. dlatego, całkiem pokojowo czekam, aż powyzdychacie jak Fromm.

to tyle, na niektóre rzeczy w niektóre dni nie odpowiadam kulturalnie.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.