Istnienie klas społecznych często pomijane jest w mediach główno-nurtowych, a jeżeli już pada termin „klasa” trudno nie odnieść wrażenia, że na świeci...
Po raz 44 spotykamy się na łamach anarchistycznego periodyku „Inny Świat”. Tym razem, nieco szerzej, podjęliśmy dwa, a nawet trzy tematy... Niejako te...
Tureckie władze w osobie prezydenta Erdoğana rozpoczęły zmasowaną kampanię prześladowania zamieszkałej w tym kraju mniejszości kurdyjskiej. Wszystko z...
Jak blisko jesteśmy nienawiści Niemców lat trzydziestych do „obcych”? W ostatnią sobotę zorganizowano manifestacje skierowane przeciwko uchodźcom z kr...
Bardzo duża część uchodźców, przedstawianych jako Syryjczycy, jest tak naprawdę Kurdami, zamieszkującymi Syrię. Kurdowie od lat toczą walkę o stworzen...
Czytelnik CIA (niezweryfikowane), Sob, 2008-06-21 14:30
Podpalanie budynków to kolejne egiełki do zwiększenia dziury ozonowej i efektu cieplarnianego. Zamieszki to kolejne punkty do zaostrzania przemocy policyjnej i zaostrzania prawa. Ofiary przeciążą i tak przemęczoną służbę zdrowia.
Panie Zientek, mimo że nie wierzę w pana szczere intencje, to panu powiem, że pana pomysły i działania są z dupy. Od strony ekologicznej, to wasza działalność, hutników, stoczniowców, to jest skandal. Upieracie się przy istnieniu zakładów, które dzisiejszemu rynkowi nie są zupełnie potrzebne. Które są nierentowne, po produkujecie w przestarzałych technologiach i byle jak. Kolebka Solidarności nikogo dziś nie interesuje. Nie mam zamiaru dopłacać do waszych zakładów, podobnie jak całe rzesze polaków i polek. Nie mam zamiaru popierać waszych żądań budżetowych, jeśli oznacza to, że nie dostaną ludzie naprawdę potrzebujący, służba zdrowia i nauczyciele. Krótko mówiąc - wypierdalać.
Ps.Zapewne ktoś w końcu wypowie się, że istnieje potrzeba przejmowania zakładów przez robotników. Fajnie, niech przejmują, ja się zgadzam. Wówczas nie będziemy musieli płącić subwencji, bo to będzie już zakład innego typu. Będą sobie musieli radzić sami. A jak sobie poradzą? A jak sobie mają poradzić w zarządzaniu zakładem wąsaci półanalfabeci, kiedy sławy ekonomii i biznesu co i rusz polegają?
Protest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...
Manchester Solidarity Federation sprzeciwia się zarówno opcji "in" jak i "out". W sprawie referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej wyraż...
Nie należy jednak zbyt na to liczyć. Można być niemal pewnym, iż żaden uczony nie ośmieli się dziś traktować człowieka tak, jak traktuje królika; trze...
Mówiłem już, gdzie szukać zasadniczej praktycznej przyczyny potężnego jeszcze obecnie oddziaływania wierzeń religijnych na masy ludowe. Owe właściwe i...
W dniach 25-26 czerwca, anarchosyndykaliści spotkali się na konferencji pod Madrytem, by omówić powstanie nowej federacji i utworzenie na nowo anarch...
„Omawiając działalność i rolę anarchistów w rewolucji, Kropotkin powiedział: ‘My, anarchiści rozmawialiśmy dużo o rewolucjach, ale niewielu z nas zost...
Jak się okazuje, kulturalne elity zaczęły dyskutować o warunkach pracy w restauracjach i barach, gdzie są stałymi bywalcami. Pomimo faktu, że wiele sz...
Podpalanie budynków to
Podpalanie budynków to kolejne egiełki do zwiększenia dziury ozonowej i efektu cieplarnianego. Zamieszki to kolejne punkty do zaostrzania przemocy policyjnej i zaostrzania prawa. Ofiary przeciążą i tak przemęczoną służbę zdrowia.
Panie Zientek, mimo że nie wierzę w pana szczere intencje, to panu powiem, że pana pomysły i działania są z dupy. Od strony ekologicznej, to wasza działalność, hutników, stoczniowców, to jest skandal. Upieracie się przy istnieniu zakładów, które dzisiejszemu rynkowi nie są zupełnie potrzebne. Które są nierentowne, po produkujecie w przestarzałych technologiach i byle jak. Kolebka Solidarności nikogo dziś nie interesuje. Nie mam zamiaru dopłacać do waszych zakładów, podobnie jak całe rzesze polaków i polek. Nie mam zamiaru popierać waszych żądań budżetowych, jeśli oznacza to, że nie dostaną ludzie naprawdę potrzebujący, służba zdrowia i nauczyciele. Krótko mówiąc - wypierdalać.
Ps.Zapewne ktoś w końcu wypowie się, że istnieje potrzeba przejmowania zakładów przez robotników. Fajnie, niech przejmują, ja się zgadzam. Wówczas nie będziemy musieli płącić subwencji, bo to będzie już zakład innego typu. Będą sobie musieli radzić sami. A jak sobie poradzą? A jak sobie mają poradzić w zarządzaniu zakładem wąsaci półanalfabeci, kiedy sławy ekonomii i biznesu co i rusz polegają?