Dodaj nową odpowiedź

Dziękuję wszystkim!!!

Ja dziękuję wszystkim którzy mnie i podobnych wsparli oraz wspierają w tej jednak trudnej chwili. Nie tylko teraz. Niezrozumiałe tylko,że wielu anarchistów legitymujących się wolnościowymi poglądami wciąż dzieli ludzi (na normalsów itd..), wciąż jest nietolerancyjna, a często wyrozumiałości wymaga dla siebie. Wciąż szuka wrogów zamiast sojuszników. Wciąż szuka czyjejś wpadki. Tak na pewno nie wybudujemy sprawiedliwości i nie wyedukujemy społeczeństwa, a nawet jego namiastki. Ludzie mają prawo poznać "nas" od strony ich pojęcia człowieczeństwa, a nie jako zadymiarzy dla zadymy, jako subkulturę, czy jako bandytów. Czym się różnimy jako ruch, kiedy w 20-u kopiemy jednego, najczęściej młodego, niedojrzałego faszystę ( już zawsze będzie nas nienawidził, lub tylko zostanie mu uraz) za poglądy ( chociaż chore na maksa ) kiedy on tylko przechodził koło nas? Co innego obrona. Ludzie mają prawo posiadać własne zdanie i mają prawo je zmieniać dojrzewać, ale muszą mieć skąd brać przykład właściwej lub właściwszej postawy. Jeśli szeroko pojęta anarchizm właśnie taką postawą jest, bo ja w to wierzę ( z każdym dniem coraz bardziej!) , ale i nie uważam, że mam monopol na prawdę i że istnieje tylko jedna prawda. Z niektórymi przecież możemy żyć koło siebie ( zielonymi, trochę czerwieńszymi od "nas"- nie mówię o SLD itd.., ale o ludziach jako jednostkach, a przyszłość pokaże czy będzie można lepiej żyć ) przecież to nie fanatyczni faszyści, a i z wieloma wyznawcami kapitalizmu anarchiści utrzymują lepsze stosunki. Zastanawiające? To są fakty i to nie przeszkadza? Nie można kogoś karać za przeszłość obcych dla niego ludzi mających podobne poglądy. Może obecni ludzie, których tak śmiało opluwacie wyciągnęli naukę z przeszłości i chcą budować coś bardziej sprawiedliwego? Nawet jeśli nie idealnego, ale znacznie korzystniejszego dla "mas". Pewnie nie wszyscy tak pragną, ale dlaczego uogólniać? Co z tego, że ktoś się miota, poszukuje i często popełnia wiele błędów? Jednak próbuje wszelkimi sposobami samotnie wpłynąć na lepszą rzeczywistość ( z własnymi porażkami sam pewnie się boryka ) tak jak rzeczywistość i "my" mu pozwalamy poprzez podzielenie prawdziwej opozycji. Lepiej udawać wielkiego anarchistę uchlewając się na koncertach oraz skupiając się na muzyce, naszywkach i ciuchach, lub wpisywać na forach? To z tymi osobami też nie można mieć nic wspólnego zwłaszcza, że są bierni, a na demo przyjdą jak będzie atrakcyjnie, lub dużo osób. To są tylko zadowoleni konsumenci obecnego systemu kapitalistycznego. Popatrzcie jak anarchiści z Białorusi nam zazdroszczą kolorowego świata. Tam mają beznadziejnie, ale myślą, że my mamy super ( rozmawiałem z wieloma ) i chcę takiego kapitalizmu. Nie próbują i nie wierzą w alternatywę. Czy to nie niebezpieczne? Kto powiedział, że musielibyśmy w tym przyszłym świecie wszyscy razem uczestniczyć? Moglibyśmy ostatecznie stworzyć dwa niezależne światy, a nawet więcej. Jednak to tylko daleko daleko daleko posunięte marzenia i dziś trzeba walczyć o skrawki sprawiedliwości, o utrzyma nie tego co chcą nam też zabrać, a do tego potrzebna większa siła, jak w sprawach pracowniczych, której z osobna nikt z nas nie ma. Osobno tworzymy nic nie znaczący margines. Jeśli ktoś boi się pobrudzić, być brany na języki nie osiągnie nic. W pracy często trzeba się pobrudzić aby ją wykonać. Z anarchicznymi pozdrowieniami dla wszystkich!

Ps. Już skreśliliście mnie listy anarchistów? Mam nadzieje, że nie i że wolno mi głosić własne zdanie? Mam nadzieję, że teraz nie odwrócicie się ode mnie?

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.