Dodaj nową odpowiedź

ależ rote

nie posądzaj mnie o takie rzeczy.

Protest antydrożyźniany - jak rozumiem - miałby być raczej punktem orientacyjnym dla mobilizacji społecznej, a nie celem samym w sobie. Podwyżki są tylko jednym z przejawów tego, że cały ten system (wymienione podmioty we wzajemnym sprzężeniu) ma charakter dysfunkcyjny/przestępczy. Dlatego w proteście tak na prawdę może i musi chodzić jedynie o kapitalizm w ogóle. Nie sposób usunąć z kapitalizmu jakieś instytucji (np. machiny propagandowo-wojennej USA) alby zaczął działać w miarę ok. To właśnie kryje się za tą tautologią z drożyzną.

Natomiast co do mojego zarzutu wobec Marcina S. - brzmi on troche tak, jakby mu głównie zależało na naukowym uwiarygodnieniu celowości takich protestów, a to znaczy - jakby wyobrażał sobie, że jak zrobi dobre badanie albo zbierze dane i pójdzie z tym do władz, to władze złapią się za głowę i powiedzą "Ma pan racje do licha" a następnie postarają się zapobiec tym zjawiskom.

Co nie zmienia faktu, że zgadzam się, dane trzeba zbierać - sam próbuję. Może założymy jakąś bazę?

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.