Dodaj nową odpowiedź

parafrazując to co

parafrazując to co napisałeś na początku, mogę ci jedynie napisać, że współpraca wobec tego co piszesz jest możliwa z tobą jedynie na papierze, bo:

1) uważam, że warto rozwiązywać problemy choćby tymczasowo (!) [np. tańsze bilety mpk przez następny rok, to wymierna korzyść dla budżetów domowych, tańsza woda w kranie i na działce dla emeryta przez następny rok, to też wymierna korzyść, itp.]

2) nie wiem, po co mi taka nauka i krytyka społeczna, która blokuje działanie. ("filozofie dotychczas tylko interpretowali..."}
[=> skoro kapitalizm uchwytny jest w sposób abstrakcyjny, to nie można/nie powinno się uderzać w to, co zupełnie konkretne, bo to nie jest abstrakcyjne/ogólne jak system i nie podważa zatem systemu-jako-całości].

3) widzę w twoim myśleniu dogmatyzm, bo twoje jednostkowe doświadczenie z radymi jest o dupę, że tak powiem rozbić, jeżeli ma to być podstawa uogólnienia sądu o ich z definicji antyspołecznej podstawie/braku skuteczności. [nacisk na radnych. lokalnie to rzecz najważniejsza. swoi radni w środku to też może być forma nacisku, ale wtedy trzeba się pogodzić z tym, że się w ten sposób anarchii od razu nie wprowadzi w życie, ale np. można wygrać sprawę biletów, czy podatku od emerytów handlujących zieleniną, itp.]

4) terror indywidualny albo wspólne działanie? człowieku zejdź na ziemię, wybacz, ale z twoich komentarzy zionie tak anarcho-schematycznym myśleniem, że aż boli.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.