Dodaj nową odpowiedź

Ale

Ale mówimy o spekulacji giełdowej. Przecież każde dziecko wie, że w dużym okresie duzi zyskują, mali tracą, nie mówiąc o pracownikach firm na giełdach, konsumentach-ofiarach zawyżonych cen - porównywanie tego do wyścigów miałoby sens, gdyby każdy miał równy dostęp do informacji. Problem w tym że Ty do wszystkiego podchodzisz "teoretycznie", w oderwaniu od realiów. Teoretycznie każdy może być spekulantem itd. Otóż gdyby gracz X tracił w ciągu 5 lat tyle samo co zyskał, to by zdechł, a spekulanci zwykle mają się dobrze (są miliarderami). Nie rozumiesz, że dużo ludzi musi stracić, aby ktoś taki zyskał? To równie proste jak prawo podaży i popytu.

Odpowiedz



Zawartość tego pola nie będzie udostępniana publicznie.


*

  • Adresy www i e-mail są automatycznie konwertowane na łącza.
  • Możesz używać oznaczeń [inline:xx] żeby pokazać pliki lub obrazki razem z tekstem.
  • Dozwolone znaczniki HTML: <a> <em> <strong> <cite> <ul> <ol> <li> <blockquote> <small>
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.