Dodaj nową odpowiedź

Czy przez 'zastapienie wartosci wymiennej' mam rozumiec calkowity brak handlu? W jakiejs komunie gdzie sobie ze swoimi ziomalami siedzisz to moze ma rece i nogi, ale na poziomie spolecznosci - miasta - regionu to jest nierealne.

"Wskazuje, że u zasad ekonomicznych stoi naga przemoc"
Za to u zniesienia (sic) tych zasad stoi co? Kazde 'zasady' sa wymuszone przemoca z samej ich definicji - jesli spolecznosc wykopie kogos ze swoich szeregow za nieprzestrzeganie ustalonych wspolnie kolektywnie jednomyslnie utopijnie zasad, rowniez nazwiesz to przemoca.

"Uzmysłowić, że za pozornie naturalnymi zdarzeniami stoi wola polityczna, naga przemoc, określone stosunki społeczne."
Zapewniam ze nawet gdybys Ty sterowal OPEC a rady nadzorcze korporacji naftowych obsadzali Twoi kumple, ropy ponizej $100 za barylke by nie bylo. Do pewnego stopnia da sie zoptymalizowac system, ale surowce nie biora sie z powietrza - i tu jest wlasnie glowny powod tego wzrostu cen przeciwko ktoremu protestujecie.

"W trakcie, by nie zdechnąć z głodu można stosować bandyterkę ideologiczną, jak na przykład darmowe zakupy."
OK, kradnijmy z osiedlowego spozywczaka, wlasciciel przeciez jesc nie musi bo to zly kapitalista.

Nadal nie widze w jaki sposob 'akcja bezposrednia' ma obalic system. Do tego potrzebne jest poparcie takich mas ludzi, ze 'akcje bezposrednie' beda sie dziac nawet bez specjalnego zachecania. A jako ze glowne zrodla tej 'bandyckiej spekulacji' itp dymania swiatowej gospodarki sa na globalnych rynkach finansowych, zrobienie im krzywdy nie jest w zasiegu mozliwosci nawet calej 'wyzwolonej' Polski. W skrocie, caly swiat przejdzie na anarchie to cos z tym sie zrobi, teraz wyzej dupy nie podskoczysz.