Dodaj nową odpowiedź

A gdzie informacje o negatywnych skutkach zażywania pigułek?
Ingerencja hormonalna bez skutków ubocznych to bajka. W tekście widać tylko same superlatywy.
"Dzięki pigułce stałyśmy się niezależne i wolne, dzięki niej w końcu możemy decydować o momencie zajścia w ciążę, możemy samodzielnie i indywidualnie podejmować decyzję bez męskiej ingerencji i indoktrynacji."- a bez pigułki kobiety nie mają tak silnej woli żeby nie ulegać indoktrynacji mężczyzn?
Ja znam skutki zażywania tych cudownych pigułek. Pryszcze Ci znikną, bóle menstruacyjne będą mniejsze, możesz sie odstresować od niepożądanej ciąży, ale w większości przypadków uwidacznia się tendencja do tycia. To tylko jeden skutek uboczny zachwiania hormonalnego. Ale wystarczy spojrzeć na 17-18-letnie niemieckie nastolatki z nieproporcjonalnymi kształtami tu i ówdzie. Tam pigułki łykają jak draże.
To rzeczywiście stary tekst. Lepsza pigułka niż niechciane dziecko zostawione w szpitalu czy skrobanie, ale rzucanie samymi superlatywami o pigułkach to co najmniej nierozsądek.